Strona 1 z 1

Kanibalizm u kózkowatych

: piątek, 29 marca 2019, 07:31
autor: adam k.
Dawno temu, dokładnie w 1997 hodowałem larwy Prionus coriarius w drewnie dębowym. Wytrwale oglądałem je przez szklaną ścianę w skrzyni, robiłem notatki. Gdy były już dorosłe, po ok. dwóch latach zniknęły nagle wewnątrz materiału. Po następnym miesiącu sprawdziłem zawartość i nie znalazłem żadnej. Przypuszczam, że w tym gatunku dochodzi do kanibalizmu. Co sądzicie o tym przypadku ?

Re: Kanibalizm u kózkowatych

: piątek, 29 marca 2019, 10:12
autor: AJW
Wszystkie zniknęly? Pytam, bo może coś jeszcze było w w drewnie...

Re: Kanibalizm u kózkowatych

: piątek, 29 marca 2019, 10:57
autor: Wujek Adam [†]
Skoro zniknęły wszystkie, to na koniec doszło chyba do autokanibalizmu - ostatnia larwa pożarła samą siebie! :mrgreen:

A trochę poważniej:
Proteinki warto uzupełnić, więc larwy Cerambycidae nie stronią od konsumowania swych siostrzyczek. Sprawa jest od dawna znana. Sam również to obserwowałem np. w przypadku Ropalopus clavipes.
Larwy kózek może nie tyle polują na siebie, co nie gardzą okazją, a zdarza się to szczególnie często przy ich przegęszczeniu.

Re: Kanibalizm u kózkowatych

: piątek, 29 marca 2019, 11:10
autor: adam k.
Żywych organizmów mogących zagrozić hodowli nie widziałem. Gdyby takie były, nie byłbym zdziwiony. Po upływie miesiąca dokładnie sprawdziłem pozostałości drewna i pruchna.

Re: Kanibalizm u kózkowatych

: piątek, 29 marca 2019, 11:22
autor: adam k.
Skrzynia o wymiarach 50×50×40 cm, i tylko lub, aż cztery sztuki. Była to pierwsza hodowla tej wielkości Cerambycidae. Ostatnia pewnie zgniła z tęsknoty :mrgreen: