Czarna Pachyta z pogranicza Podhala i Orawy.

[Jarosław Wenta]

Zdjęcia wykonane 2014-07-06 w okolicy wsi Podczerwone k. Cz.Dunajca.

[Marek Wełnicki]

Wyglada mi to na samca Pachyta lamed - bardzo ciekawe znalezisko! Dużo ich tam było?

[Marcin Szewczyk]

Jak dla mnie też Pachyta lamed, stosunkowo drobne punktowane przedplecza (przedplecze błyszczące) oraz dość skąpe jego owłosienie wskazują na ten gatunek.

[Jarosław Wenta]

To jeszcze pozwolę sobie zapodać odnośnik do pliku ze zdjęciami w pełnej rozdzielczości. Może coś dostrzeżecie, co pozwoli ewentualnie zweryfikować oznaczenia...
http://krokus.tpn.pl/wenta/pub/pliki/pachyta.zip
Była jedna sztuka, ale nie szukałem specjalnie. Cel wizyty w terenie był nieco inny:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... ba59ea203a

[Jacek Kurzawa]

Jak dla mnie też Pachyta lamed, stosunkowo drobne punktowane przedplecza (przedplecze błyszczące)....

A teraz?

[Marcin Szewczyk]

P. quadrimaculata:-)

[Jacek Kurzawa]

Ja też na widok małych fotek pomyslałem, że P.lamed. Po kontakcie z autorem zdjęć i obejrzeniu ich w wiekszej rozdzielczości zmieniłem zdanie.

Załączam fotkę czarnej Pachyta quadrimaculata z Puszczy Białowieskiej.

[Marek Wełnicki]

No to mamy kolejny przykład, czym jest oznaczanie ze zdjęcia, a nie na podstawie okazu trzymanego w ręku - nawet w przypadku pozornie jednoznacznych gatunków pozostaje margines błędu. Dlatego też wstawiłem określenie "wydaje mi się" .

[Jacek Kurzawa]

... tym bardziej, że P.lamed z czarnymi pokrywami jest znana, a P.quadrimaculata - cała czarna - taka aberracja nie była opisana (Podany, Plavilistshikov, Heyrovsky).

[Marek Wełnicki]

Tak czy owak, znalezisko bardzo interesujące i warte odnotowania, mimo że sam gatunek jest częsty w tamtych okolicach. Prawdę mówiąc, Pachyta quadrimaculata wydawała mi się dotąd bardzo uboga pod względem form barwnych - wszystkie egzemplarze, jakie widziałem, były prawie jak kopiowane przez kalkę. A tu taka piękna czarna forma, no proszę...

[Wujek Adam [†]]

Sprawa jest ciekawa, choć nie wyjątkowa.
P. quadrimaculata jest aberrentna, choć osobniki ubarwione inaczej niż forma typica trafiają się dość rzadko. Przykład takiego stworzenia (ab. mulsanti) mamy już w tym wątku:
http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=52&t=4717

A całkowicie melanistyczną formę widzę po raz drugi.
Bo dobrze znany mi pierwszy czarny osobnik odłowiony jakiś czas temu w Puszczy Białowieskiej najwyraźniej zmienił właściciela, i teraz cieszy się nim Jacek!