Cerambycidae of the World w bazie Access

Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

Kózki świata, baza danych.... materiałów przybywa, plików również. Postanowiłem jakiś czas temu nad tym zapanować, chociaż spróbować (w zakresie własnych, gromadzonych materiałów, z ilością których każdy się coraz bardziej zmaga) i pomyslałem, że trzeba wszystko zgromadzić w bazie danych, po to, by informacje były w jednym miejscu a nie w kilkudzięsięciu "ważnych" plikach. Od jakiegoś czasu przygotowuję dane do bazy danych kózek świata, na co poświęcam średnio kilkanaście godzin tygodniowo. W tym tempie skończę najpóźniej za kilka lat, przynajmniej taki mam plan.
Od czegoś trzeba zacząć, ja zacząłem od świata, żeby już się w przyszłości nie rozszerzać. Inaczej zawsze byłby problem, czy Europa, czy Palearktyka, co z Chinami, Taiwanem, płw arabskim, z Nearktyką.....

Jedna baza: gatunki-taksonomia, rozmieszczenie, rośliny, literatura itd...

Część danych jest już poukładana w tabelach, pewne rzeczy już można podejrzeć. Wychodzi np. statystyka. Wiadomo, że przy tak niezbadanej grupie ta statystyka nic nie daje, ale wyłania się pewien obraz bogactwa gatunków i tym chciałbym zainteresować tym postem.
Ilość gatunków w plemionach czy rodzajach jest ogromna. Zbieranie kózek świata może przerosnąć każdego. W najliczniejszej w gatunki podrodzinie Lamiinae (20,5 tys gatunków) rodzajów jest ponad 3000, więc trudno nawet sobie wyobrazić zbiór Lamiinae z 1 okazem, reprezentantem rodzaju. To byłoby już 3000 gatunków, okazów.

Nieco danych, które mogą zaciekawić:

Liczba gatunków w plemionach:

Lamiinae:

Sześć (6) plemion reprezentowanych przez tylko jeden gatunek (np. Amphoecini, Morimonellini), a najliczniejsze plemiona w gatunki to:

Desmiphorini 1419 gat.
Lamiini 1506 gat.
Acanthocinini 1521 gat.
Apomecynini 1605 gat.
Pteropliini 2127 gat.

Cerambycinae:

11 plemion reprezentowanych przez tylko jeden gatunek (np. Acangassuini, Hylotrupini), a najliczniejsze plemiona w podrodzinie Cerambycinae:

Cerambycini 669 gat.
Trachyderini 676 gat.
Callichromatini 1090 gat.
Clytini 1744 gat.

Najliczniejsze rodzaje (ilość gatunków w rodzaju) w rodzinie Cerambycidae to:

w Lepturinae:

Strangalia 96 gat.
Pidonia 172 gat.

w Cerambycinae:
Demonax 323 gat.
Chlorophorus 239 gat.

w Lamiinae:
Glenea 791 gat.
Pterolophia 833 gat.


I te liczby się ciągle zmieniają, bo gatunków przybywa a podziały ulegają ciągłym zmianom . Nadążanie za zmianami wydaje się niemożliwe do opanowania. Jednak mam nadzieję, że z takiej bazy kiedyś będzie pożytek. Najpierw jednak tą bazę muszę ... zaprojektować. A może ktoś potrafi takie bazy projektować i pomógłby mi, nakierowałby, może nadsyłając np. jakieś przykładowe bazy Accessa, nastawione na taksonomię (z przykładowymi 10 wierszami danych)?
Jestem na tym etapie projektowania bazy danych: http://jerzy.weclawiak.w.interia.pl/3_p ... danych.htm
http://helion.pl/allegro/book.cgi?ident=cwac10#fragment pkt. 3.1. Projektowanie :coto: :read: :zg: :pc: :tel2: :ap:
i w międzyczasie między okresami z kłębowiskiem 100 myśli i pomysłów sypiam, chociaż ostatnio coraz gorzej, bo myślenie o bazach danych działa odwrotnie do tabletki nasennej - śpię lekko i byle jak. :ap: :ups:
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Pomógłby. :)
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Miłosz Mazur »

Jacku, fantastyczny projekt i na pewno da Ci dużo satysfakcji. Niestety nierealny dla kogoś kto się tym "naukowo" zajmuje, nie ma na to kurde czasu :(

Ja wiele miesięcy siedziałem nad tego rodzaju bazą do polskich ryjów których jest zaledwie ponad 1000 gatunków. Taka baza dla ryjów świata to moim zdaniem rzecz niewykonalna dla jednego człowieka.

Zastanawia mnie jednak ile czasu będziesz poświęcał na uzupełnianie tej bazy. Podejrzewam, że w tak atrakcyjnej grupie jak kozy jest spory ruch. Może nie tyle w nowych taksonach, co w bieżących zmianach, synonimach, podgatunkach itp. Boję się, że uzupełnianie takiej bazy na bieżąco to będzie często po, znowu, kilkanaście godzin tygodniowo...
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Przy bazach danych tej wielkości zabawa w relacje, cuda wianki - to przerost formy nad treścią. Odpowiednie zaindeksowanie danych spowoduje szybkie ich wyszukiwanie. Poza tym taka struktura zapewni bardzo łatwe modifikowanie i dodawanie danych. Gdyby w przyszłości trzeba było rozbudować zakres informacji to też będzie łatwo. Ba, w razie potrzeby można łatwo wyekportować dane.
Przy projektowaniu struktur baz danych trzeba wiedzieć jakie dane i w jakim układzie chcemy docelowo z baz danych otrzymać. Wtedy łatwiej sprawdzić, czy założona struktura spełni te wymagania i ewentualnie ją skorygować. Jeśli więc nie ma to być programistyczny majstersztyk, mało czytelny, skomplikowany do granic i zapewniający tysiące niepotrzebnych możliwości - tylko baza danych z sensownymi informacjami to proponuję mniej więcej coś takiego jak niżej.

Nomenclature
------------
SpeciesID - unikalny numer gatunku
Podrodzina
Plemię
Rodzaj
Podrodzaj
Gatunek
Podgatunek
Status - status nazwy: ważna nazwa, młodszy synonim itp.
ReferenceID - odniesienie do literatury na podstawie której dodano nazwę do bazy

References
----------
ReferenceID
Tytul
Autor
Rok
... itp. dane

Zoogeography
------------
SpeciesID
PlaceID
ReferenceID

Geography
---------
PlaceID
PlaceName - kraj, kraina, góry... itp.

Pamiętaj Jacek, coś co jest do wszystkiego, z reguły jest do niczego. Nie staraj się więc budować czegoś rozbuchanego do granic ale bazę prostą użyteczną i łatwą w obsłudze zawierającą podstawowe informacje. Poza tym, zgadzam się z Miłoszem, ogarnięcie tego przez jedną osobę jest mało realne, no chyba, że chcesz cały czas poświęcać na bazę.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

Powyżej jest bardzo prosta baza..., ale "mniej więcej" o to chodzi.
Pamiętaj Jacek, coś co jest do wszystkiego, z reguły jest do niczego.

Takie proste bazy są do wszystkiego i do niczego, np szablony w Accesie.
Ja już Ci mniej więcej opowiedziałem, jak ją sobie wyobrażam, ale z Twojego opisu widać bazę bardzo prostą w swojej budowie. Takiej zbyt prostej nie warto robić bo będzie mało elastyczna i może się skończyć zanim sie wprowadzi wszystkie dane. O ile jeszcze tabela z rozmieszczeniem geograficznym wydaje się prosta (a wcale nie jest) to konstrukcja tabel taksonomicznych to musi być coś bardzo elastycznego, bo zasady nazewnictwa są tak zawiłe i trudno definiowalne, że tu najtrudniej bedzie to zaprojektować.
zapewniający tysiące niepotrzebnych możliwości
Tu się w zupełności zgadzam - baza musi zawierać dane tylko potrzebne i będzie ograniczona tylko do informacji tych najistotniejszych.

Powrócę na chwilę do bazy regionów. Tu już czyhają pułapki i to w wielu miejscach:
1. kody regionów bywają różne wg różnych standardów, dobrze to widać na przykładzie choćby Niemiec i Bułgarii (CPC: BU, ColPol: BG)
2. Kontynenty nie pokrywają się z granicami regionów a mam je w tabeli (Eurasia, Afryka itd)
3. Kraje leżą w różnych regionach (np. Chiny, Japonia), lub zawierają jakieś procenty elementów z innych regionów; kraje leżą na granicach kontynentów (Kazakhstan eur. i azjatycki), Afryka zawiera część palearktyczną itd.... Poziomy muszą być tak dobrane i zdefiniowane, żeby dało się zawsze dobrze przypiąc takson i żeby można go było w razie potrzeby uszczegółowić, do poziomu kraju czy regionu włącznie. I to mam już zrobione, więc piszę tak z obowiązku.

Baza taksonów musi mieć bardzo elestyczną architekurę, ktora może uwzględniac wielokrotne zmiany statusu, nazwy w każdą stronę i kilka zmian jednocześnie z adnotacją, kiedy i dlaczego która zmiana nastąpiła. I nad tym się chciałbym skupić najbardziej.

Do tego literatura i tu kwestia sił, na ile uszczegółowić pola: autor, rok, wydawnictwo, typ pracy, opis itd.
Do tego rośliny i tu jest jakby najmniej trudności.
Dalej bedę myslał dopiero o zbiorze, etykietowaniu i tych sprawach, ktore dla mnie mają drugorzędne znaczenie w tym projekcie.
Przy bazach danych tej wielkości zabawa w relacje, cuda wianki - to przerost formy nad treścią. Odpowiednie zaindeksowanie danych spowoduje szybkie ich wyszukiwanie.
Nie zgadzam się. Odpowiednie zaindeksowanie wystarczy dla dokumentów Worda i nie ma potrzeby budowania bazy danych. Jeśli baza ma pokazywać dane w róznych kierunkach i wielopłaszczyznowo i do tego ma być elastyczna (czyli dawać mozliwosci zmian kategorii, szczebli, czyli dostowania siędo rzeczywistosci) to musi to być majstersztyk programistyczny, żeby to działało prawidłowo i tak, jak chce człowiek a nie tak jak chce komputer. Z tego co już poczytałem o Accesie to Access potrafi rózne ciekawe rzeczy np kwerendy dołączające. Innym, ale jednym z najważniejszych dla mnie na tą chwilę problemem będzie możliwość połączenia surowych danych wierszowych ze sobą. Chodzi tu o różne dokumenty, które już przechowują wiele danych w różnych formatach. Dla przykładu: mama plik np Excela z rozmieszczeniem geograficznym gatunków ze zbioru A i plik gatunków ze zbioru B z odpowiadającymi im roślinami. Teraz trzeba połączyć dane tysięcy wierszy ze sobą i uzupełnić byc może ręcznie tą część, ktora nie dała się "sparować". To jest etap przygotowywania danych do tabel, ale to jest też etap tworzenia bazy (danych), a ich przygotowanie jest takim samym wyzwaniem jak ich późniejsza obsługa.

Generalnie wiem, co chcę, nie wiem jak, dlatego przy poszczególnych etapach będę miał pytania. A teraz zabieram się do tworzenia projektu - na tym etapie - długopisem na kartce.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Jacek, zaczyna mnie przerażać rozmach z jakim chcesz robić tą bazę. Wspominasz o różnych płaszczyznach, elastyczności itp. Nie wiem czy elastyczność danych taksonomicznych ma jakiekolwiek uzasadnienie bo wyszukuje się je wg najprostszych zapytań do bazy, jeśli natomiast chcesz rysować mapy w różnych układach, wg róznych kryteriów, dobudowywać informacje o bionomii, roślinach itp. to radzę złożyć podanie do proboszcza, żeby załatwił Ci jakoś dodatkowe 200 lat życia - bo zapewniam Cię - nie zdązysz ;) ;) ;)

Access to prosta baza, wolna i na dodatek co chwilę występują niezgodności wersji, do tego przy dużej ilości danych bardzo podatna na awarie, wieszanie nawet jeśli dane umieścisz w "zapleczu" z którym będziesz łączył "front". Jeśli danych ma być dużo i mają być elastyczne zastanów się nad wyborem innego narzędzia. Rozważ też jak będziesz aktualizował dane innym użtkownikom, zakładając, że będzie powszechnie dostępna.

Ja myślę, że żeby dać radę w rozsądnym czasie trzeba ograniczyć się do taksonomii - ale to tylko moje zdanie. Nie wiem czy widziałeś kiedyś jakiś "World Catalogue of Insects ..." - to mniej więcej takie dane może zawierać podstawowa baza. Taki zestaw informacji jest absolutną podstawą dla kogoś kto poważniej chce zając się daną grupą.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

Tak, na takich katalogach można się własnie wzorować i ponieważ kilka z tych, które spotkałem bardzo mi się podobaja, widzę, co chciałbym mieć pod reka. Piszemy jednak o z róznych perspektyw i trochę szkoda czasu na takie odgadywanie się (czy widziałem katalog - jasne, udostepnianie innym uzytkownikom - nie). Trudno nam bedzie tak sobie dyskutować bo obaj wyobrazamy sobie dwa różne przedsięwzięcia, dlatego umówmy się, że ja Ci na priva wysle opis tego nad czym pracuję (a tak sie umawialismy telefonicznie wczoraj) a potem Ty przemyslisz i podpowiesz, pomożesz zaprojektowac itd. Teraz zgadujemy się jak głuchy ze slepym i trochę szkoda na to czasu, bo to generuje tylko niezrozumienia a nie prowadzi do żadnych wniosków dla nikogo.
Ty nie zgadniesz o czym mysle i co już wiem i co juz mam a ja się nie spytam bo jeszcze nie mam o co.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Grzegorz Banasiak »

OK, spoko.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Miłosz Mazur »

Mnie najbardziej przeraża ilość danych w tych bazach jakie trzeba kontrolować. Stworzyłem sobie prostą bazę do grupy jaką się zajmuje. Jest ona w Excelu i opiera się na kilku arkuszach.

Podstawą jest baza literatury - rok, autor, tytuł artykułu i czasopisma, strony itd., baza abstraktów i słów kluczowych z możliwością wyszukiwania. Korzystam z bazy ProCite. No i dalej....

1) Katalog gatunków z odnośnikami do bazy literatury gdzie są oryginalne opisy
2) Katalog lokalizacji (zoogeografia) z odnośnikami do ProCite
3) Katalog synonimów z odnośnikami do ProCite
4) Katalog roślin żywicielskich z odnośnikami do ww bazy literatury
5) Katalog kolekcji muzealnych z podziałem na to co widziałem osobiście i co jest w literaturze (znowu odnośnik jaki gatunek/okaz -> literatura)
6) Tabela pomocnicza z taksonami wątpliwymi, brakująca literaturą, notatkami itp. skorelowana z numerami w bazach danych literatury, zdjęciami i co tam jeszcze mam.

Stworzenie takiej bazy, która była by w pełni funkcjonalna dla grupy która się zajmuje zajęło mi kilka miesięcy. A podkreślam, że dotyczy to grupy, która ma zaledwie kilkaset znanych gatunków... Zrobienie nawet czegoś tak prostego dla kózek i śledzenie zmian...już się boję :gl:

Ale kibicuję ;)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

No i jestesmy po rozmowie z Grzegorzem :birra:
Mnie najbardziej przeraża ilość danych w tych bazach jakie trzeba kontrolować.
Tak, to będzie z czasem najtrudniejsze.
Stworzyłem sobie prostą bazę do grupy jaką się zajmuje. Jest ona w Excelu i opiera się na kilku arkuszach
Ja podobnie - stworzyłem na bazie katalogów z kilkudziesiecioma plikami xls i doc oraz setkami pdfow, fotek itp. Wiele plików było tworzonych z nakładem kilku a nawet kilkunastu (do kilkudziesięciu) godzin każdy, obejmują one zakresy od kilku gatunków, przez opracowania poszczególnych grup gatunków, rodzajów, regionów itd..... i właśnie tu się można pogubić, bo aktualizacja jednej informacji powinna być naniesiona w wielu plikach.
Korzystam z bazy ProCite
No właśnie.... Tych baz trochę jest i niektóre wyglądają bardzo dobrze. Zawsze jednak coś mają a coś im brakuje. Jestem jednak ciekaw, jak to wygląda w praktyce. Własciwie to chciałbym poznac kilka baz tego rodzaju w Accesie i dedykowanych (jak ProCite, Mantis i in) i czasami mam wrazenie, że możnaby na nich pracować - choćby tak, jak Ty Miłoszu. Ale czy to działa tak, jak ja sobie to wyobrażam....? A może w jakiejś wolnej chwili zademonstrujesz mi jak masz zorganizowane dane przez zdalny pulpit + Skype....?
że dotyczy to grupy, która ma zaledwie kilkaset znanych gatunków... Zrobienie nawet czegoś tak prostego dla kózek i śledzenie zmian...już się boję
Pewnych rzeczy nie planuję uzupełnić w odniesieniu do całości, tylko do węższego zakresu, więc za jakiś czas, po uzupełnieniu danych baza może być kompletna np dla roślin w zakresie gatunków Polski, ale pusta dla gatunków afrykańskich (z rozmysłem), więc ten ogrom nie musi być taki przerażający. Natomiast rozmiesczenie i lista gatunków z założenia ma być kompletna, tylko znów - poziom uszczegółowienia różny (mogą być redony w Polsce ale juz nie w Italii czy w republikach rosyjskich (a moze w pewnych zakresach się udać wbić dane z innych opracowań). Ja wierzę, że to jest do ogarnięcia, bo w tej chwili przestaję mieć z tym problem, lecz jedynie problem jest w uporządkowaniu tych danych i jak pisałem - w ich aktualizowaniu w wielu miejscach.
Dam przykład: mam CPC, liste Europy, robię aktualizację rodzaju Cortodera, dochodzą nowe taksony, rewizje, nowe informacje, rosliny żywicielskie, literatura i powoli wszystko się "rozjeżdza". Każdy plik zawiera informacje nieaktualne w jakimś stopniu chociaż z założenia jest bardzo pieczołowicie przygotowany. A baza danych to uniwersalne przedstawienie danych z wielu tabel, gdzie informacja raz dodana jest widoczna wszędzie i w każdym rozpatrywanym kryterium. A o to mi głównie chodzi.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Miłosz Mazur »

Ogólnie o mojej organizacji lietaratury i bazie ProCite.

Korzystam z ProCite ponieważjest to bardzo prosta i szybka baza. Możliwości ma z tego co się orientowałem bardzo dużo (np. tworzenie bibliografii wg różnych kryteriów, równiez do publikacji z eksportem do Worda), jednak ja korzystam jedynie z podstawowych możliwości.

Ma dużą przewagę nad Excelem, który nie radzi sobie zdecydowanie przy bazie powyżej 1000 rekordów, ja mam w mojej bazie już ponad 2000 prac wszelakich i bez bazy kompletnie bym się w tym pogubił.

Poniżej kilka zrzutów ekranu aby pokazac jak to mniej więcej wygląda.

Mój system jest taki:

1) każdy artykuł ma swój niepowtarzalny numer (np. a001...a999, b001...b999 itd)
2) w bazie mam wszelkie dane bibliograficzne, jeżeli praca jest w pdf-ie to kopiuje do bazy również abstrakty, które podlegaja przeszukiwaniu oraz wpisuję także (jak trzeba to ręcznie) nazwy gatunkowe moich ryjów jeżeli jakikolwiek jest wspominany w pracy. Tym sposobem jak szukam czegoś na temat takiego Curculio glandium, to wystarczy że w wyszukiwarkę wpisze "glandium" i dostaję listę wszelkich publikacji gdzie pojawia się ta nazwa.
3) W bazach lokalizacji, taksonomii itp. posługuje się w odnośnikach już jedynie numerami artykułów (a456, b023 itd).
4) W bazie mam zaznaczone również czy pracę posiadam jako pdf w odpowiednim katalogu lub jest w internecie (jest opcja wpisania adresu URL i automatycznego otwarcia pożądanej pracy za pomoca prostego skrótu klawiszowego), jako ksero czy też jest ona w czasopismie czy książce.

Moja wersja ProCite jest bardzo stara, wiem że jest to baza płatna obecnie w nowszych wersjach, jednak ja mam ją z czasów gdy wgrywało się ja z 3,5calowych dyskietek.

Mnie sprawdza sie na razie bardzo dobrze.
Załączniki
Widok ogólny listy publikacji
Widok ogólny listy publikacji
widok_ogolny.jpg (145.52 KiB) Przejrzano 5659 razy
Widok edycji publikacji
Widok edycji publikacji
publikacja.jpg (149.79 KiB) Przejrzano 5659 razy
Pole "szukaj"
Pole "szukaj"
pole_szukania.jpg (145.54 KiB) Przejrzano 5659 razy
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

Dziękuję za pokazanie programu, widać już czym to jest. ProCite wygląda jak Access, to jest tak naprawdę jedna tabela z kilkoma kolumnami. Drugie okno to typowy RAPORT, których można stworzyć wiele wg własnego gustu. Dopiero trzecie okno pokazuje, że jest wygodne SEARCH z operatorami, ale to też da się zrobić w Accessie chyba bez większego trudu (jak się już go zna i to potrafi).
Tak zorganizowana literatura to ma być jeden z głównych komponentów w bazie, połączony z innymi tabelami. To pole AUTHOR w ProCite jest chyba zbyt ogólne i nie chroniące przed błedami w pisowni autorów. Mogą powstać duplikaty, wpisywanie jest niekontrolowane. Lepiej byłoby żeby autorzy byli w tabeli słownikowej (albo pojedynczo albo w zespołach), ktora podpowiada pisownie i zezwala na dopisanie nowego pola w razie jego braku.

I jeszcze uwaga do Excela. To chyba nie Excel sobie nie radzi z tysiącem rekordów tylko sprzęt albo system. W moich plikach xls mam nawet ponad 70 000 wierszy (czyli rekordów) z kilkunastoma tabelami i to wszystko chodzi bardzo sprawnie. Są też formuły w polach. I tu ważna rzecz - w opcjach Excela jest mozliwosc wyłaczenia autoprzeliczania formularzy, co spowalnia albo właśnie zatyka Excela. Ustawia się to dla każdego pliku osobno. Ustawiłem na manual i w razie potrzeby zawsze jest pod ręką szybie przeliczenie F9. Przy zapisywaniu Excel uaktualnia pola. W trybie auto laptop przelicza formularz około 2 minut, ale to moja nowa maszynka (*), bo "normalne" najpewniej stanęłyby, albo liczyły to kilkanaście minut z zawieszonym ekranem (tak jak mój poprzedni). Tak więc Excel może to przerobić, ale laptop już może nie móc, ale są to moje przypuszczenia, dlaczego Twoj Excel nie daje rady. Excel w każdym razie radzi sobie z 1 i z 70 tysiącami rekordów.

* - ten radzi sobie z Excelem z 70 tys rekordów, pliki 8-10 MB:
ASUS R700V
i7-3610QM (wielowątkowy, nie zatyka się)
WIN7 64bit
2xHD SSD Samsung 840 SATAIII
RAM 12GB
Wydajność systemu w skali 1-7,9 w Windows dla tych komponentów jest bardzo wysoka:
procesor - 7,6
Pamięć - 7,8
twardy dysk - 7,9
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Miłosz Mazur »

Z nie wyrabianiem Excela bardziej chodziło mi o przeszukiwania, filtry itd, które dla mnie w Excelu sa bardzo nieczytelne, ale to moje subiektywne odczucie.

ProCite faktycznie ma układ podobny do Accesa, a liczba pól i kolumn jest gigantyczna, bo jest możliwość wpisywania kilkudziesięciu różnych opcji bibliograficznych z rozdziałami w monografiach i komunikatami konferencyjnymi włącznie. Jednak ja sobie ustawiłem to tak by było to możlwie najbardziej czytelene dla mnie, dletego wygląda to dość ubogo, jednak na moje potrzeby wystarczy.
Awatar użytkownika
Robert Zoralski
Posty: 775
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
Specjalność: Syrphidae
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Robert Zoralski »

Hej,

Zanim zaczniecie tworzyć własne bazy danych do literatury/cytowania to warto rozejrzeć się za istniejącymi standardami.
Przyznam, że nie jestem w tym akurat biegły, ale widzę, że coś się intensywnie dzieje w tym temacie. Kilka razy próbowałem już podejść do przygotowania prostej bazy danych własnej biblioteki - cała szafa książek entomologicznych w wersji drukowanej. Nie udało mi się to jak na razie. Trochę z powodu braku czasu, ale też trochę dlatego, że celowo wstrzymywałem się z jej tworzeniem do czasu wybrania najbardziej uniwersalnego narzędzia.

Trochę wymagań sobie postawiłem:
1. Chciałbym mieć taki format, który spiąłby mnie z zasobami Googla (skanują tysiące książek) i podobnymi.
2. Chciałbym nie musieć wklepywać literatury ręcznie a użyć dane z baz istniejących.
3. Chciałbym w razie możliwości móc korzystać też z zeskanowanych wersji online i abstraktów np: Googla.
4. Chciałbym w przypadku własnej publikacji móc sobie łatwo wygenerować listę publikacji wprost z narzędzia.

No i jak na razie nie wybrałem. ;) Wiem jedno - nie warto robić bazy literatury samemu, nawet w excelu.

Może zrozumiecie z tego coś więcej niż ja, tzn. co tu może być już standardem a co nie:
http://en.wikipedia.org/wiki/Comparison ... t_software

Warto spojrzeć do jakich formatów Google eksportuje cytowanie (BibTEX, EndNote, RefMan):
http://books.google.pl/books?id=l_BQAAA ... &lr=&hl=pl

Pozdrawiam
Robert
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

Kompatybilność z bazami taksonów to bardzo obszerne zagadnienie, wykraczające grubo poza temat tego wątku.

Jak się zaczyna tworzyć cokolwiek, to zadaje się sobie podstawowe pytania, m.in. "po co", albo "co bedzie potem". Ja sobie odpowiedziałem na te pytania i nie mam w planach podłączania się pod standardy światowe, bazy taksonów itp. Pewnych rzeczy nie przeskoczę ani nie mam nawet takiego zamiaru.

Co do gotowych baz literatury to masz rację - nie ma co tworzyć bazy własnej od początku, lepiej jest wykorzystać to co już zostało zrobione, a potem do dostosować do swoich potrzeb. Tak samo jest ze wszystkim - wiele tabel jest już gotowych lub częściowo gotowych. Kiedyś trzeba zacząć jednak budować własną bazę.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Miłosz Mazur »

Teraz jest to możliwe by "zassać" coś gotowego z sieci. Ja zaczynałem od poczatku sam i żmudnie wklepywałem rekordy, tytuły, gatunki... ale to było z 10 lat temu. A pomyślcie o takich taksnomach co to zaczynali gdy jeszcze nie było komputerów... fiszki, karteczki, notatki, przepisywanie prac ręcznie w bibliotekach. To była robota ;)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Cerambycidae of the World w bazie Access

Post autor: Jacek Kurzawa »

Jacek Kurzawa pisze: Nieco danych, które mogą zaciekawić:
Najliczniejsze rodzaje (ilość gatunków w rodzaju)
w Cerambycinae:
   Demonax                330 gat.
   Chlorophorus        249 gat.


I te liczby się ciągle zmieniają, bo gatunków przybywa a podziały ulegają ciągłym zmianom . Nadążanie za zmianami wydaje się niemożliwe do opanowania.
......
i w międzyczasie między okresami z kłębowiskiem 100 myśli i pomysłów sypiam, chociaż ostatnio coraz gorzej, bo myślenie o bazach danych działa odwrotnie do tabletki nasennej - śpię lekko i byle jak. :ap:  :ups:
Nic się nie zmieniło. Ciągle jest tak samo.... :laugh: :P Jest to jednak do opanowania 8)

Demonax (i kilka podobnych rodzajów Clytini) i porządek w Clytini to temat który zajął mi kilkanascie kolejnych godzin (dzisiejszych, nie licząc poprzednich ;-) ). Chciałbym w tym miejscu podziękować (oczywiście oficjalnie) Grześkowi Banasiakowi - specjaliście do spraw baz danych ACCES - który ciągle pomaga mi w trudnych chwilach (a są.... niestety, Access potrafi człowieka sprowadzić czasem "do parteru" i tylko telefon do przyjaciela może pozwolić się podnieść).

Wracając do rodzaju Demonax, obecnie mamy już 330 gatunków. 15 nowych?

Gdyby ktoś chciałby się wczytać w problematykę, polecam temat rodzaju Amamiclytus, gdzie w 2011 opisano ostatnio 4 nowe taksony:

Amamiclytus subnitidus Holzschuh, 1984
Amamiclytus yulongi Niisato & Han, 2011
Amamiclytus dembickyi Holzschuh, 1991
Amamiclytus hirtipes (Matsushita, 1940)
Amamiclytus juni Niisato & Han, 2011
Amamiclytus nobuoi Ohbayashi, 1964
Amamiclytus nobuoi akusekianus Niisato, 2005
Amamiclytus nubilus Niisato & Han, 2011
Amamiclytus setiger Niisato & Han, 2011
Amamiclytus setosulus Holzschuh, 1991
Amamiclytus squamifer Holzschuh, 1991
Amamiclytus wenshuani Niisato & Han, 2013

a do opisania pozostało jeszcze ponad 20 (czyli ponad drugie tyle):
http://www.cerambycoidea.com/forum/topi ... C_ID=14638
These beetles might come up around 20 species almost of all undescribed.
Inną niezmiernie ciekawą rzeczą jest zupełna nieprzydatność europejskich kluczy do palearktycznych gatunków (jakaś masakra). Europejczycy (z Plavilsthikovem) Cltyini dzielą wg cech, które nie mają żadnego zastosowania we wspólczensych kluczach do fauny świata.
A duża to jest grupa, oj duża.... 1750 gatunków, 75 rodzajów,
(tą tabelkę robiłem dosłownie 5-7 sekund)! bo robi się sama... ;-)

Abacoclytus 2
Acrocyrta 2
Afghanicenus 3
Amamiclytus 11
Amyipunga 4
Anthoboscus 2
Ayriclytus 4
Bernhardius 1
Borneoclytus 1
Brachyclytus 1
Calanthemis 28
Calloides 7
Carinoclytus 3
Cetimaju 1
Chlorophorus 249
Clytobius 1
Clytocera 6
Clytoleptus 1
Clytopsis 1
Clytosaurus 2
Clytus 66
Cotyclytus 18
Cyrtoclytus 19
Demonax 330
Denticerus 6
Dexithea 3
Epiclytus 9
Euryscelis 1
Glycobius 1
Grammographus 14
Hesperoclytus 2
Hirticlytus 2
Ischnodora 7
Isotomus 8
Isotrium 1
Itaclytus 3
Kazuoclytus 2
Laodemonax 2
Libanoclytus 1
Mecometopus 18
Megacheuma 2
Megacyllene 56
Miriclytus 3
Miroclytus 1
Neoclytus 58
Ochraethes 22
Perissus 81
Pirangoclytus 19
Placoclytus 3
Placosternus 4
Plagionotulus 8
Plagionotus 15
Plagithmysus 139
Plesioclytus 1
Pseudosphegesthes 5
Psilomerus 25
Rhabdoclytus 3
Rhaphuma 162
Rostroclytus 3
Rusticoclytus 7
Sarosesthes 1
Sclethrus 13
Sinoclytus 1
Sphegoclytus 1
Tanyochraethes 9
Teratoclytus 3
Thranodes 2
Trichoxys 15
Triodoclytus 1
Turanoclytus 7
Tylcus 1
Unaiuba 8
Xylotrechus 218
Ygapema 9
Yoshiakioclytus 1

Suma końcowa 1750

Gdybym przewrotnie zapytał Was, skąd macie pewność, że Clytus (np. arietis) należy do rodzaju Clytus? Po czym poznać Clytus? A poczym poznać Demonax, Amamiclytus, Rhaphuma? Oczywiście nie powinno stanowić większego problemu rozpoznanie wśród Clytini przedstawiciela plemienia Anaglyptini.
Nie jest to jednak takie oczywiste, w kluczach (większość palearktycznych) nie ma żadnego sensownego odzwiercielenia cech.

To tyle, mam nadzieję, że udało mi się tchnąć w Was powiew świeżego, pozapalearktycznego powietrza.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Cerambycidae (Kózkowate)”