Hyles gallii
: wtorek, 23 kwietnia 2019, 21:20
Nie ma jeszcze wpisów w tym roku, to się bardzo cieszę bo przypadł mi niezwykły zaszczyt spotkania, pierwszego w tym roku zawisaka. Zdziwiony bardzo byłem ale widocznie taki cud Wczoraj, kiedy wracałem z wypadu rowerowego po niemieckiej ziemi, dostrzegłem gościa leżącego na szutrowej drodze, niezdolnego do lotu, coś go musiało trzepnąć... Fakt, że u niemieckich sąsiadów ( VV 46 ), w pobliżu Kamminke, ale jest!!! Ciekawi mnie jedynie tak szybki pojaw, zwłaszcza, że temperatury były zimnawe, może za wyjątkiem niesłychanie ciepłego lutego