Strona 1 z 1

prośba o pomoc w hodowli gładysza

: poniedziałek, 31 sierpnia 2015, 22:30
autor: mundek
Tak się cudownie składa, że udało mi się znaleźć 13 gąsienic tego gatunku - Świnoujście i niemieckie okolice. Obecnie wynajmuję mieszkanie więc nie chcę się bawić w przezimowanie poczwarek, byłbym zainteresowany wylęgiem w tym roku... Czytałem na forum o metodzie lodówkowej ;-) ale chciałbym prosić kogoś kto ma w tym doświadczenie o więcej szczegółów: czasy i pory, ilość ziemi, wilgotność, itd... Będę wdzięczny, myślę, że co niektórzy inni też :tak:

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: wtorek, 1 września 2015, 07:28
autor: Rafał Cieślak
Witam
Na wylęg w tym roku to bym raczej nie liczył. Jest już trochę za późno. Radzę Ci do małego akwarium wsypać wilgotnych trocin iglastych i włożyć gąsienice z pokarmem za kilka dni zaczną podróżować po substracie i się zakopywać. W trocinach utworzą oprzęd w którym będzie poczwarka. Po zakopaniu się gąsienic kiedy pojawią się pierwsze przymrozki akwarium warto włożyć do kartonowego pudełka, ja na wszelki wypadek obkładam jeszcze cienkim styropianem. Po kilku dniach kiedy ustąpią silniejsze mrozy podczas odwilży zabieram pudełko do domu stawiając w miejscach tak by nie ogrzewało się zbyt szybko (z daleka od kaloryfera). Następnie wyciągam oprzędy z poczwarkami. Na zwilżonej ligninie układam poczwarki i wkładam gałązkę dla wylęgających się motyli by mogły rozprostować skrzydła. Co jakiś czas zwilżam ligninę. Tą metodą otrzymałem 90% skuteczności wylęgu. Wcześniej próbowałem z substratem w postaci wyprażonego piasku lecz skuteczność była mniejsza.

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: wtorek, 1 września 2015, 15:12
autor: Wujek Adam [†]
Ja robię nieco prościej w przypadku zawisaków wymagających zimowania:
Biorę plastikowe pudełko o głębokości ok. 20 cm i napełniam je ziemią do połowy. Na ziemi układam poczwarki i zasypuję je ziemią do brzeg pudełka. Następnie pudełko zakopuje na działce równo z poziomem gruntu i wykopuję je około pierwszego lutego. W domu usuwam warstwę ziemi nad poczwarkami do grubości ok, 2 - 3 cm, aby imagines nie musiały się przekopywać przez zbędne zwały gruntu, i po prostu czekam na wylęgi motyli. ;-)

Z przemrażaniem poczwarek w lodówce nie kombinowałem. Wiem że niektórzy uzyskują tą metodą wspaniałe wyniki, ja jednak zdaję się na przechłodzenie w warunkach zbliżonych do naturalnych.

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: wtorek, 1 września 2015, 22:13
autor: Paweł Bachanek
Obie powyższe metody są skuteczne , co do sposobu Adama to w pudełku warto podziurawić dno aby ewentualne opady przesiąkły głębiej i nie zalały i utopiły poczwarek .

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: wtorek, 1 września 2015, 23:34
autor: mundek
Dziękuję Wszystkim za zainteresowanie i dobre rady :tak: Spróbuję na kilka sposobów - może ktoś użyczy mi działki :smiech: Dwie już są poczwarkami, a może kilka jeszcze znajdę - będzie większe pole manewru :D Pozdrawiam, C :no:

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: środa, 20 kwietnia 2016, 22:55
autor: mundek
wracam trochę do tematu :D Wyciągnąłem swoje stwory z lodówki i część z działki. Mają się dobrze. Wrzuciłem do nieużywanego akwarium, przysypałem na 2 cm lekką ziemią i pytanie : jak często zraszać wodą i po jakim czasie można spodziewać się wylęgu ?

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: czwartek, 21 kwietnia 2016, 02:01
autor: Wojtek M
2-5 tygodni, a ziemia byle nie była sucha jak wiór ;)
Archiwalny chart wylęgów sprzed lat 6:

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: czwartek, 21 kwietnia 2016, 22:30
autor: mundek
Bardzo Ci Wojtku dziękuję - będę teraz spać spokojnie :rotfl: A te liczby w zakresie 16 - 35 ? Uświadomisz mnie ?? :?

Re: prośba o pomoc w hodowli gładysza

: czwartek, 21 kwietnia 2016, 22:52
autor: Wojtek M
Rozrzut dni do wylęgu, żebyś nie musiał kratek zliczać :rotfl:
1.05 poczwarki przeniesione z lodówki (7°C) do pokoju (22°C).
16 dnia wyszedł z poczwarki pierwszy, 35-tego trzy ostatnie.