czy octan etylu może zatruć człowieka

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Z.Lambert
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 23 stycznia 2010, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

czy octan etylu może zatruć człowieka

Post autor: Z.Lambert »

proszę odpowiedzcie bo mam 3 butelki w domu i się boje ze sie zatruuje
S. Tylkowski
Posty: 5
Rejestracja: sobota, 11 lipca 2009, 17:59
Lokalizacja: Olkusz/Warszawa

Post autor: S. Tylkowski »

Jak się je wypije wszystkie na raz to pewnie tak.
Awatar użytkownika
Piotr Tykarski
Posty: 371
Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Piotr Tykarski »

W razie czego chętnie się nimi zaopiekuję ;-)
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

o kurcze, teraz dotarło do mnie, jaki cienias jestem... po pierwszym wdechu mam dość i mnie ścina... a tu... aż 3 flaszki :lol:
a na poważnie: nie pić go, nie zapijać nim, trzymać szczelnie zamknięte w ciemnym miejscu i najlepiej ciemnej butelce i nikomu nic się nie stanie... oczywiście uważać na dzieci!
Z.Lambert
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 23 stycznia 2010, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Z.Lambert »

ale jak jest szczelnie trzymany w szafce salonowej to sie nic nie stanie bo ja go trzymam w torebce zatrzymującej powietrze i w drugiej hermetycznej, ale nie jest to ciemne pomieszczenie.
Ostatnio zmieniony środa, 27 stycznia 2010, 17:19 przez Z.Lambert, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piotr Tykarski
Posty: 371
Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Piotr Tykarski »

Rozumiem, że to było pytanie? Nic się nie stanie. Zapomniałem dodać, że to jest często podstawowy związek w damskich zmywaczach do paznokci. To chyba wystarczy, aby ukoić obawy w sprawie bezpieczeństwa.
Tomasz Jaworski
Posty: 201
Rejestracja: piątek, 14 stycznia 2005, 14:54
Lokalizacja: Łask/Warszawa

Post autor: Tomasz Jaworski »

Dodajmy, że octan etylu jest łatwopalny.
Z.Lambert
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 23 stycznia 2010, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Z.Lambert »

dzięki serdeczne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Z.Lambert
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 23 stycznia 2010, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Z.Lambert »

dzięki tomaszu
Awatar użytkownika
Tomasz Mokrzycki
Posty: 627
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomasz Mokrzycki »

Hej!
1. Witamy Sebastiana na Forum :wink:
2. Jak Piotrek mówi o octanie to przypomina mi się nasza wyprawa entomologiczna do Turcji. Historia miała miejsce w Stambule. Piotrkowi w plecaku pękła butelka z octanem (cały litr!). Tak się złożyło, że i chwilę później jechaliśmy busem do dworca autobusowego (ogromna budowla - kto był to wie o czym piszę). Zapach octanu z plecaka Piotrka zaczął się rozchodzić i wszyscy Turcy zaczęli przyglądać się nam podejrzliwie :mrgreen: . Na szczęście dalsza podróż przebiegła bez niespodzianek i wieczorem ruszyliśmy do Kapadocji.
TO BYŁA WYPRAWA :cool:
Z.Lambert
Posty: 21
Rejestracja: sobota, 23 stycznia 2010, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Z.Lambert »

a czy coś mi sie stanie jeśli mi buchneły opary w twarz a i prosze nie opowiedać historij na moim temacie :grin: :grin: :grin:
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Z.Lambert pisze:a czy coś mi sie stanie jeśli mi buchneły opary w twarz a i prosze nie opowiedać historij na moim temacie :grin: :grin: :grin:
Jeśli masz więcej niż siedem lat, to postaraj się stosować reguły pisowni języka polskiego.
Jeśli zadajesz takie pytania, to może oznaczać, że nawet litr wody będzie dla ciebie niebezpieczny. Przechowywanie octanu etylu nie jest problemem, jeśli trzymasz go w szczelnych butelkach, najlepiej takich, w których ten związek jest sprzedawany. Jeśli butelka jest szczelna, to nie potrzebujesz dodatkowych folii; jeśli zaś jest nieszczelna, to żadna folia w niczym nie pomoże. O ile nie postawisz butelki na fajerkach, nie wypijesz jej zawartości lub nie spadnie ci ona na głowę, to powinieneś przeżyć bez obrażeń. Kiedy już będziesz tego octanu używał, to postaraj się skonstruować taką zatruwaczkę, żeby ci się w niej nie zmieściła głowa. Nic ci z niczego nie buchnie, chyba, że postanowisz nalać octanu etylu do czajniczka i zagotować. Nie sprawdzaj jednak co pięć minut węchem czy w zatruwaczce jest ciągle octan, staraj się go nie wdychać i ogólnie stosuj takie same środki ostrożności jak przy pracy z rozpuszczalnikami organicznymi.

Paweł
Awatar użytkownika
Tomasz Mokrzycki
Posty: 627
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomasz Mokrzycki »

Temat może i Twój, ale Forum nasze :mrgreen:
Gdybyś uważnie przeczytał moją historię, to doszedłbyś do wniosku, że krótkotrwały kontakt z oparami octanu nie jest szkodliwy. Rownież kontakt ze skórą. Nie mnóż zbędnych postów i popraw gramatykę i ortografię :wink: .
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mattitjah
Posty: 131
Rejestracja: poniedziałek, 30 kwietnia 2007, 19:46
Lokalizacja: Płock

Post autor: Mattitjah »

Tu znajdziesz odpowiedź na wiele nurtujących Ciebie pytań: http://www.ciop.pl/3834.html

Domestos lub inne chemikalia prawie każdy ma w domu i jakoś nikt tego tak nie przeżywa ;P

Przede wszystkim z dala od ognia, dzieci, nie spożywać i nadmiernie się nie inhalować, to będzie dobrze.
S. Tylkowski
Posty: 5
Rejestracja: sobota, 11 lipca 2009, 17:59
Lokalizacja: Olkusz/Warszawa

Post autor: S. Tylkowski »

Dziękuję za miłe powitanie. Pozdrawiam, S. Tylkowski.
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Post autor: Konto_usuniete »

Tomasz Mokrzycki pisze:wszyscy Turcy zaczęli przyglądać się nam podejrzliwie
Tomku zapomniałeś o tych francuskach które siedziały uchachane na końcu busa :mrgreen: :mrgreen:
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

grzegorzb pisze:
Tomasz Mokrzycki pisze:wszyscy Turcy zaczęli przyglądać się nam podejrzliwie
Tomku zapomniałeś o tych francuskach które siedziały uchachane na końcu busa :mrgreen: :mrgreen:
A Tobie tylko spódniczki w głowie Grześ :) :mrgreen: :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”