Strona 1 z 1

Zatruwaczka

: niedziela, 15 grudnia 2019, 22:03
autor: C119
Stosuję zatruwaczkę polipropylenową, według sklepu w którym ją zamówiłem wysokiej klasy odporności. Dodałem dość dużo octanu (na następny dzień na dnie była mała "kałuża" ), potem wywietrzyłem i oczyściłem pojemnik, ale po otwarciu gdy była zakręcona jakiś czas wciąż było czuć octan. Nawet gdy pojemnik stał zakręcony w szufladzie było czuć octan po otwarciu szuflady.
Czy to normalne? Czy da się całkowicie pozbyć oparów octanu etylu z pojemnika?

Re: Zatruwaczka

: niedziela, 15 grudnia 2019, 22:14
autor: Wujek Adam [†]
Da się.
Po około pół roku od otwarcia pojemnika zapach octanu jest w zasadzie niewyczuwalny.
;-)

Re: Zatruwaczka

: poniedziałek, 16 grudnia 2019, 10:09
autor: adam k.
C119 pisze:Stosuję zatruwaczkę polipropylenową, według sklepu w którym ją zamówiłem wysokiej klasy odporności. Dodałem dość dużo octanu (na następny dzień na dnie była mała "kałuża" ), potem  wywietrzyłem i oczyściłem pojemnik, ale po otwarciu gdy była zakręcona jakiś czas wciąż było czuć octan. Nawet gdy pojemnik stał zakręcony w szufladzie było czuć octan po otwarciu szuflady.
Czy to normalne? Czy da się całkowicie pozbyć oparów octanu etylu z pojemnika?
Tworzywo na zatruwaczki absorbuje octan, czy amoniak. Można dawać minimalne ilości płynów np. na koreczek z filcu przymocowany do korka zatruwaczki. W takim rozwiązaniu opary po otwarciu pojemnika ulatniają się szybciej.
Zapach utrzyma się jeszcze dość długo, tak jak pisze Adam. Jedynie szklane zatruwaczki są pozbawione tej przypadłości, ale są ciężkie i kruche.