Strona 1 z 1

Igła preparacyjna

: środa, 20 września 2017, 21:42
autor: Maciej Grzymała
Dzień Dobry

Ostatnio trafiłem na taką Igłę. Czy ktoś taką posiada? Co o niej sądzicie?

http://www.paradox.co.pl/detale.php?id_prod=828

Re: Igła preparacyjna

: czwartek, 21 września 2017, 16:38
autor: carabus1
Dobra do preparowania słoni :laugh:

Re: Igła preparacyjna

: czwartek, 21 września 2017, 16:47
autor: Paweł Walkiewicz
Wszystko zależy od tego, do czego miałaby Ci służyć.

Re: Igła preparacyjna

: czwartek, 21 września 2017, 20:50
autor: Ramidon
Używam tej wygiętej do preparowania większych motyli i nie narzekam.

Re: Igła preparacyjna

: piątek, 22 września 2017, 15:25
autor: Maciej Grzymała
Używać jej chcę do preparowania motyli.

Re: Igła preparacyjna

: piątek, 22 września 2017, 16:56
autor: Maciej Grzymała
Ale którą wybrać? Wygiętą czy prostą?

Re: Igła preparacyjna

: piątek, 22 września 2017, 19:50
autor: Ramidon
Ale którą wybrać? Wygiętą czy prostą?
Kwestia uznania. Jeżeli preparowałeś już cokolwiek z owadów to powinieneś wiedzieć, która będzie dla ciebie lepsza.

Re: Igła preparacyjna

: piątek, 22 września 2017, 21:07
autor: GrzegorzGG
Dlatego może najpierw zaimprowizować coś własnego. Szpilka przytwierdzona do drewienka.
Jak już trochę popreparujesz to sam zobaczysz czego Ci brakuje a co Ci przeszkadza.
Sam też mam jedną z moich "igieł preparacyjnych" lekko zagiętą (bo jak dłubię za kopulatorami to łatwiej operować przy brzegu szalki). Więc może będziesz potrzebował obu.
Może nie trzeba od razu wydawać kasy?

pozdrawiam
Grzegorz

o/
o/
o/
o/
o/
o/
o/
dopłynąłem :)

Re: Igła preparacyjna

: sobota, 23 września 2017, 02:53
autor: Konto_usuniete
Tak jak piszą inni co kto lubi...przez kilka lat miałem dwie igły zrobione z chińskich pałeczek ..koszt pałki 2-3 złote plus igły czyli szpilki plus taśma...działało bez poblemów...

Re: Igła preparacyjna

: sobota, 23 września 2017, 13:08
autor: Maciej Grzymała
A tak przy okazji to jakie pęsety polecacie?

Re: Igła preparacyjna

: sobota, 23 września 2017, 21:07
autor: GrzegorzGG
Jak dla mnie pęseta powinna być miękka i delikatna.
Mam w sumie dwie, niemniej ta druga jest raczej na "ciężkiego zwierza" i używam jej tylko wtedy, gdy potrzebuję zdjąć kartonik ze szpilki (wtedy trzeba mocniej przytrzymać).

pozdrawiam
Grzegorz

Re: Igła preparacyjna

: sobota, 23 września 2017, 23:07
autor: adam k.
Mój zbiór pęset jest pokaźny i zapomniany, powiększany latami w większości służy jako dekoracja. Ostatnio używam tylko jednej podgiętej i przerobionej, (przeszlifowanej) do rozpinania motyli małych.
Preparując na szkiełkach stosuję mikrochirurgiczne: prostą i zakrzywioną. Igły preparacyjne, najprostsze własnej roboty, jak pisał np. grzegorzb.
Najlepiej samemu opracować metody i sprzęt.

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 02:11
autor: Marek Wanat
Prawie nigdy przez ponad 40 lat preparowania owadów nie używałem żadnej igły preparacyjnej. Jedyny wyjątek, to minucje osadzone w jakichś standardowych obsadkach, którymi usiłowalem kiedyś z różnym skutkiem rozdłubywać narządy gębowe cienkoryjkowych ryjkowców. Szpilki entomologiczne są wystarczająco długie by nimi swobodnie manipulować i robić wszelkie preparacje genitalne czy "rozpinanie nóżek albo skrzydełek". Poza tym mają wielką zaletę - podczas rozpinania można wbić tę szpilkę dla unieruchomienia nóżki czy skrzydła i wziąć z pudełka następną. Może zatem przed inwestycją w kupne igły osadzone w jakichś obsadkach warto spróbować z samymi szpilkami. Są różnej grubości a więc i ostrości oraz sztywności, łatwo można sobie też zrobić ze szpilki różnie zagięty haczyk stukając nią w jakieś szkło czy metal.
Co innego pęsety, wszechstronny entomolog nie obejdzie się bez paru rodzajów - inna do wbijania/wyciągania szpilek czy ściągania kartoników i etykiet, inna do wyciągania koprofagów z gówna, a inna do delikatnych operacji chirurgicznych na okazach. Do szybkiego sortowania licznych drobnych owadów na szalce petriego dużo lepsza jest pęseta zakrzywiona niż prosta, bo tej pierwszej można używać jak kija hokejowego. Jak ktoś ma "ciężką" rękę, to powinien zaopatrzyć się też w extra miękkie pęsety z blaszki, którymi trudno zgnieść okaz. Prawdziwą dokładną pęsetę preparacyjną, przy pomocy której można złapać motyla za pazurek albo wyciągnąć ledwie wystający z małego chrząszcza aparat kopulacyjny, trzeba sobie najczęściej samemu zrobić, tj. delikatnie doszlifować i doostrzyć jakąś odpowiednią małą wyjściową pęsetę. Kiedyś najlepsze były do tego celu pęsety zegarmistrzowskie, niektóre były tak dobre, że nie wymagały żadnych poprawek do naszych najbardziej nawet precyzyjnych celów. Dostałem kiedyś od koleżanki taką pęsetę Rolexa na rozpoczęcie pracy we wrocławskim muzeum, jest praktycznie niezniszczalna mimo kilku upadków na podłogę na sztorc. Nie zamieniłbym jej na zegarek ;) . Nie mam pojęcia jak teraz wygląda sytuacja z takimi pęsetami, bo teraz zegarmistrzów jakby coraz mniej. Te najdroższe i ponoć najprecyzyjniejsze z Paradoxa nie są warte swojej ceny i zwykle wymagają sporej pracy szlifierskiej, by z nich zrobić porządną pęsetę.
Ale potrzeby preparacyjne każdy musi sobie sam rozpoznać w boju i popróbować różnych rozwiazań, wtedy po jakimś czasie nabiera się konkretnych nawykówi staje się wiadome jakie narzędzia są potrzebne.

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 02:20
autor: Marek Wanat
Co jest z tym Rolexem adminie, to Paradox wolno na Forum reklamować, a najlepszej szwajcarskiej firmy od zegarków już nie?? Prawdę mówiąc nie życzę sobie tych xxx, bo to mi się źle kojarzy.

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 08:43
autor: adam k.
Marek Wanat pisze: Te najdroższe i ponoć najprecyzyjniejsze z Paradoxa nie są warte swojej ceny i zwykle wymagają sporej pracy szlifierskiej, by z nich zrobić porządną pęsetę.
Od tego sprzedawcy i innych. A producent najbardziej cenionego eksportowego sprzętu medycznego w kraju, robi podobne nierdzewne, po upadku na podłogę końcówki wywijają się bardzo.
Można je prostować wielokrotnie i nie pękają. Świadczy to o gatunku użytej stali, lub obróbce termicznej. Jest to sprzęt jednorazowy, a jednocześnie drogi (koszt 1 sztuki, to około 70 zł).

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 09:45
autor: admin
Marek Wanat pisze:Co jest z tym Rolexem adminie, to Paradox wolno na Forum reklamować, a najlepszej szwajcarskiej firmy od zegarków już nie?? Prawdę mówiąc nie życzę sobie tych xxx, bo to mi się źle kojarzy.
Już się robi. Słuszna uwaga z tymi xxx. Dlatego też pozmieniałem wszystkie zastąpienia na --cenzura-- i przy okazji zmodyfikowałem listę zastąpień. Wpisywane słowa działają odstraszająco na spammerów, którzy nawet po zarejestrowaniu nie mogą używać swoich słów kluczowych. Ostatnio jednak walka ze spammerami zostaje wygrana juz na etapie rejestracji, więc lista zastąpień nie jest już tak ważna. Działa za to również jako automatyczna korekta pisowni, nie da się napisać paru słów z błędem. Więcej >>

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 14:48
autor: M. Stachowiak
Najlepsze pęsety znajdziecie tu:
http://www.dumonttweezers.com/Home/About

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 14:52
autor: Malko
adam k. pisze:Mój zbiór pęset jest pokaźny i zapomniany, powiększany latami w większości służy jako dekoracja. Ostatnio używam tylko jednej podgiętej i przerobionej, (przeszlifowanej) do rozpinania motyli małych.
Preparując na szkiełkach stosuję mikrochirurgiczne: prostą i zakrzywioną. Igły preparacyjne, najprostsze własnej roboty, jak pisał np. grzegorzb.
Najlepiej samemu opracować metody i sprzęt.
No to widzę, że jest nas więcej :)
Ja używam poprostu grubszych szpilek entomologicznych.

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 15:42
autor: Andrzej J. Woźnica
Dobrym uchwytem dla szpilek są skrócone i odpowiednio sprofilowane na końcu pałeczki do jedzenia "chińszczyzny" :laugh:

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 16:28
autor: Aneta
Ja też z opcji preparującej po prostu szpilkami entomo. Kiedyś kombinowałam coś z obsadkami do nich, ale "gołe" szpilki są dla mnie najwygodniejsze ;)

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 16:54
autor: Antek Kwiczala †
Ja do preparacji używam własnoręcznie wykonanych szpilek drewnianych na końcu których jest umieszczona i wklejona minucja (jak w załączniku). Długość szpilki 8 cm. Mam też zamiast minucji cienkie szpilki entomologiczne (00) z lekko zakrzywionym końcem. Wszystko domowa robota.

Re: Igła preparacyjna

: poniedziałek, 25 września 2017, 17:47
autor: Jacek Kurzawa
Ja też przyznam się, że zrobiłem sobie jakieś dwa lata temu dwie igły z ołówków i mi służą. Do budowy użyłem cienkich szpilek nr 1 i połowy ołówka (druga połówka w użyciu jako ołówek, więc nawet nie ma odpadów :P ).
Lekki kąt pozwala na lepsze operowanie. Cienki ołówek na odpowiednią grubość do ręki, zresztą to sobie można zawsze dobrać, w końcu ołówków jest pod dostatkiem i w sumie darmo. Do kózek takie mi się raczej sprawdzają.
Lubię też popracować samymi szpilkami entomologicznymi, bo tak jak pisał Marek, można je czasem wbić (np w kartonik), użyć, odłożyć. I zawsze są pod ręką.

Re: Igła preparacyjna

: wtorek, 26 września 2017, 07:47
autor: adam k.
Do preparowania na rozpinadłach i preparatów genitalnych, najlepsze ''samoróbki ''. Pierwsza od dołu z wymienną igłą i nasadką zabezpieczającą.

Re: Igła preparacyjna

: wtorek, 26 września 2017, 21:23
autor: Grzegorz Banasiak
Ja od dawna używam jako igły szpilek obsadzonych w aluminiowych oprawkach od nożyków modelarskich (7-10 zł.). Rozwiązanie niezniszczalne i łatwe do wymiany szpilek na proste, półokrągłe, zagięte czy jakie kto preferuje. Spokojnie można w tej oprawce obsadzić również minucje.

Re: Igła preparacyjna

: wtorek, 26 września 2017, 23:03
autor: tomaszk
Grzegorz, w jaki sposób stabilizujesz w oprawce szpilki? tam jest jakaś regulacja docisku obrotową telujką?

Re: Igła preparacyjna

: środa, 27 września 2017, 00:10
autor: Grzegorz Banasiak
Tak, końcówka jest rozcięta na 4 części i zaciskana nakręcaną tulejką. Wszystko bardzo stabilnie trzyma szpilki, nawet minucje. Przy zakupie nożyków z przeznaczeniem na igły preparacyjne trzeba zwrócić uwagę, czy zaciskana końcówka "zaciska" się na "zero" bo są też takie, gdzie zostaje ok. milimetrowa "dziurka". Takie się nie nadają. Jak znajdę link do tych oprawek, których używam to zapodam.

Re: Igła preparacyjna

: czwartek, 28 września 2017, 17:04
autor: adam k.
Grzegorz Banasiak pisze: końcówka jest rozcięta na 4 części i zaciskana nakręcaną tulejką. Wszystko bardzo stabilnie trzyma szpilki, nawet minucje.
.
Znalazłem podobną oprawkę zaciskową. Osadzam w niej minucje od 010 do szpilek nr.1 .
Można rozpisywać się nad wyglądem i zastosowaniem igieł preparacyjnych, ale trzeba dodać przy tym, że są inne narzędzia pomagające w czynnościach entomologicznych.
Do tego arsenału należą pędzelki, tzw. '' konturówki ''. Najprzydatniejsze z włosiem nylonowym. Używam ich do ściągania łusek i włosków z preparatów na mokro.
Pokazałem na zdjęciach spod mikroskopu, dla porównania wielkości końcówek przyborów, względem preparatu motyla z rodziny Blastobasidae . Kolejne fazy oczyszczania .

Re: Igła preparacyjna

: czwartek, 28 września 2017, 22:10
autor: tomaszk
Grzegorz i Adam, podzielcie się linkami do miejsc gdzie można by nabyć takowe oprawki.

Re: Igła preparacyjna

: czwartek, 28 września 2017, 22:23
autor: Grzegorz Banasiak

Re: Igła preparacyjna

: piątek, 29 września 2017, 07:24
autor: adam k.
Przykro mi, linku nie będzie. Jak już pisałem moje oprawki, to ''samoróbki''. Jakoś tak wolę posługiwać się czymś, co sam zmontuję.
Ta ostatnia, na zdjęciach igła2 jest niewielka i ma zaledwie 100mm długości, przy masywnej stalowej obsadce idealnie leży w dłoni.
Wykonałem ją z zepsutej wielofunkcyjnej szlifierki , i tu masz link http://www.dremeleurope.com/pl/pl/dreme ... 013-ocs-c/
Gdybyś miał coś takiego, to jest do zrobienia.