Odtłuszczanie owadów

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Jurek b. [†]
Posty: 144
Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 21:28
Lokalizacja: Wrocław

Odtłuszczanie owadów

Post autor: Jurek b. [†] »

(Wydzielone z viewtopic.php?f=812&t=16385 )
Kamil Mazur pisze:To się tyczy wielu motyli nocnych (niedźwiedziówki, barczatki, garbatki, itd.) u których szczególnie samce mają tendencję do przetłuszczania, z samicami nie ma większego problemu.
Z egzotycznymi Ornithoptera jest podobnie
Stanowczo w próbie kilkuset nie :laugh: Pewnie miało być Morpho...
J.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Zdjęcia zbiorów - Przezierniki (Lepidoptera, Sesiidae)

Post autor: Kamil Mazur »

Ale co nie? Sadzisz ze nie wiem co pisze? Mialem wiele przetluszczonych samcow z hodowli tych rodzajow a lodowka pomaga, w przeciwnym razie trzeba myc.
Rowniez z egzotycznymi Ornithoptera radze sobie w ten opisany sposob, gdyz okazy sa juz suche i jest to jedyne znane mi wyjscie a odwloki sa zolte i kapiel je bardzo ladnie oczyszcza. Jesli nie wymyje sie odwloka a dotyka skrzydla to po krotkim czasie tluszcz je rowniez zabrudzi i jest wiekszy problem.
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Re: Zdjęcia zbiorów - Przezierniki (Lepidoptera, Sesiidae)

Post autor: Konto_usuniete »

Kamil Mazur pisze: ewentualnie wrzucić do izopropylu.
Może Jacek wydzieli wątek - odtłuszczanie okazów.... :birra:
Kamilu używasz izopropylu na tej samej zasadzie co benzyny ekstrakcyjnej? Wrzucasz całego? płuczesz? suszysz czy zostawiasz do samoistnego odparowania? na jak długo?
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Zdjęcia zbiorów - Przezierniki (Lepidoptera, Sesiidae)

Post autor: Kamil Mazur »

Tak, na tej samej zasadzie co benzyna (której nie mam), a alk.izopropylowy stosuję często do innych rzeczy więc mam dużo.
Jeśli tłuszcz nie poszedł jeszcze na skrzydła to odrywam sam odwłok i wrzucam na kilka godzin do izopropylu.
Po wyjęciu kładę na chusteczce i sam szybko odparowuje, a potem zwyczajnie doklejam. Duże motyle znakomicie się oczyszczają, właśnie szczególnie Ornithoptery pozostawiając piękny, żółciutki odwłok.
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Zdjęcia zbiorów - Przezierniki (Lepidoptera, Sesiidae)

Post autor: bartek.g »

Jurek b. pisze:
Z egzotycznymi Ornithoptera jest podobnie
Stanowczo w próbie kilkuset nie :laugh: Pewnie miało być Morpho...
J.
Wysylales mi zdjecia zbioru. Tam jest sporo przetluszczonych odwlokow. U Ornithoptera (za wyjatkiem samcow victoraie) ten tluszcz prawie zawsze nie 'wylezie' na skrzydla jezeli tylko nie schrzani sie czegos przy nawilzaniu.
Jurek b. [†]
Posty: 144
Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 21:28
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zdjęcia zbiorów - Przezierniki (Lepidoptera, Sesiidae)

Post autor: Jurek b. [†] »

Kamil Mazur pisze:Jesli nie wymyje sie odwloka a dotyka skrzydla to po krotkim czasie tluszcz je rowniez zabrudzi i jest wiekszy problem.
Tego nie doświadczyłem, po prostu. Z Morpho tak. bartek.g wyjaśnił, dlaczego
bartek.g pisze:U Ornithoptera (za wyjatkiem samcow victoraie) ten tluszcz prawie zawsze nie 'wylezie' na skrzydla jezeli tylko nie schrzani sie czegos przy nawilzaniu.
J.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: Kamil Mazur »

Niezupełnie.
Odwłoki samców się zatłuszczają i jest to dość częsty przypadek u Ornithoptera (jak widać z opisu też tak masz). Jeśli się takiego tłustego odwłoka nie wyczyści to jest zwyczajnie brzydki, brązowy, zamiast jaskrawo żółty. Można z tym na ogół żyć i nic się nie stanie, chyba że motyl został tak spreparowany, że tylne skrzydło dotyka wewnętrzną częścią odwłoka (napisałem to powyżej wyraźnie - gdy skrzydło dotyka tłustego odwłoka ). Wówczas plama się pojawia w miejscu styku a nie u nasady skrzydła. Dotyczy do zarówno przypadków gęstego ułożenia motyli w gablocie gdy motyla nakłada się częściowo na drugiego. Trzeba uważać aby nie dotykać odwłoków. Nigdy nie spotkałem się aby skrzydło było zatłuszczone u nasady, zawsze jest to przypadek dotyku.

Nieco inaczej jest u krajowych motyli i tego dotyczył wątek od którego dyskusja się zaczęła. Jeśli owad nie zużył tłuszczu za życia po stosunkowo krótkim czasie wszystkie skrzydła robią się tłuste. Ma to miejsce u wielu motyli nocnych szczególnie samców barczatek, niedźwiedziówek czy garbatek. No i oczywiście przezierników bo to od nich temat się zaczął.
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: bartek.g »

Kamil Mazur pisze:(...) że tylne skrzydło dotyka wewnętrzną częścią odwłoka (napisałem to powyżej wyraźnie - gdy skrzydło dotyka tłustego odwłoka ). Wówczas plama się pojawia w miejscu styku a nie u nasady skrzydła. (...)
U mnie tak nie jest. Nie wiem jak duza probe masz. Ja mam okolo 1k motyli z rodzaju Ornithoptera/Troides. z 35-40% to samce. Jakies 30-40% ma tluste odwloki i co drugi dotyka u nasady skrzydel. I nic.

Mowie o czyms takim jak na zdjeciach (tak na szybko).


ps. 2016 rok. Zalacznik do 150kb. Albo dajcie mozliwosc wstawiania na inne serwery.
Załączniki
1.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (126.87 KiB)
2.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (112.63 KiB)
3.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (121.85 KiB)
4.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (127.34 KiB)
Tutaj sa plamy - ale to woda.
Tutaj sa plamy - ale to woda.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (137.25 KiB)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: Kamil Mazur »

Być może u Ciebie Bartek, jest to spowodowane w tym właśnie wypadku przez wodę (choć ja nie rozróżniam plamy z wody od tłustej). Ale skoro tak piszesz, to musisz ją mieć od czasu preparacji i co najważniejsze plama nie będzie się powiększała z czasem.

Ja jednak mam właśnie kilka takich przypadków, że początkowo plamy nie było (inaczej bym zwyczajnie nie kupował takich okazów), a teraz się pojawiła i rośnie. Zatem skąd się może teraz ona brać? Gdyby to była woda, to plama byłaby nie dość, że od razu widoczna to nie powiększałaby się (bo woda wyparuje i koniec).
Awatar użytkownika
romanzamorski
Posty: 889
Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
UTM: EV19
profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
Lokalizacja: Gorlice

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: romanzamorski »

Z problemem zatłuszczajacych się motyli spotykam się często. Dotyczy to np Sphingidae lecz tylko z podrodziny Smerinthinae. Odłuszczam je poprzez kąpiel w acetonie bo tego specyfiku mam pod dostatkiem. Po kilkudniowej kąpieli staram się odwirować aceton poprzez obracanie motyla lub staram się odsączyć. Samo wysuszenie sprawia, że część tłuszczu rozpuszczonego w acetonie pozostaje w okazie. Problemem jest odłuszczanie drobnych motyli. Przywiozłem dość dużą ilość drobnych motyli z Namibii. Motyle po zatruciu zostały nabite na szpilki i upakowane ciasno w pudełkach z pianką. Niestety część z materiału uległa zatłuszczeniu. Szczególnie microlepidoptera. Preparowanie ich przed odtłuszczeniem daje bardzo mizerny efekt, natomiast odtłuszczanie przed preparacją jest kłopotliwe, ponieważ po kąpieli w octanie strzępina ulega sklejeniu, co sprawia, że motyl spreparowany ma "zębate" skrzydła. Może aceton nie jest najlepszym rozpuszczalnikiem tłuszczu w tym przypadku. Proszę o jakieś sugestie dot. tego problemu.
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: bartek.g »

@Kamil - poka fote jakas.

@Roman - aceton jest bardzo agresywny. Do tego rozpuszcza sie w wodze. Bardzo, ale to bardzo wysusza okaz. Do tego stopnia, ze skrzydla faluja sie i traca elastycznosc. Staja sie lamliwe i kruche. Sproboj benzyny. Acetonu uzywam tylko do usuwania plam z wody. Najpierw woda usuwam plame, a sama wode wlasnie acetonem.
Awatar użytkownika
romanzamorski
Posty: 889
Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
UTM: EV19
profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
Lokalizacja: Gorlice

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: romanzamorski »

Dziękuję Bartku za błyskawiczną odpowiedź. Zrezygnuję z acetonu na rzecz benzyny ekstrakcyjnej. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: Kamil Mazur »

Kilka zdjęć na szybko przez szybę. Co i jak w opisie zdjęć.
Załączniki
Tak wyglądał kiedyś na aukcji. Plamki były prawie niezauważalne.
Tak wyglądał kiedyś na aukcji. Plamki były prawie niezauważalne.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (261.62 KiB)
Tak wygląda teraz. Nieruszany a plamy się powiększają.
Tak wygląda teraz. Nieruszany a plamy się powiększają.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (59.53 KiB)
Dotykał odwłoka - widać sklejone od tłuszczu włoski. Podciągnąłem do góry skrzydła odwłok wymyłem ale skrzydło już pozostało. I pozostało - takie nie wiadomo co.
Dotykał odwłoka - widać sklejone od tłuszczu włoski. Podciągnąłem do góry skrzydła odwłok wymyłem ale skrzydło już pozostało. I pozostało - takie nie wiadomo co.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (70.29 KiB)
Dla porównania tak wygląda idealny. Włoski suche, rozczesane.
Dla porównania tak wygląda idealny. Włoski suche, rozczesane.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (64.77 KiB)
Też idealny.
Też idealny.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (63.11 KiB)
Przednie i tylne skrzydło będąc złożone w kopercie dotykały tłustego odwłoka - w miejscu styku pozostał odcisk. Z odwłoka się normalnie leje tłuszcz.
Przednie i tylne skrzydło będąc złożone w kopercie dotykały tłustego odwłoka - w miejscu styku pozostał odcisk. Z odwłoka się normalnie leje tłuszcz.
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (79.17 KiB)
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: Antek Kwiczala † »

Takie brązowe plamy na skrzydle, powstałe wskutek dotykania odwłoka nie można zmyć benzyną ani acetonem. Powstały wskutek wyschnięcia na skrzydle brudnej wodnistej cieczy. Można je natomiast zmyć gorącą wodą. Trzeba to jednak robić niezwykle delikatnie i uważnie, by podczas zmywania nie usunąć mechanicznie również łusek.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: Kamil Mazur »

Kiedyś Bartek opisywał to w którymś wątku na przykładzie niebieskiego miokensisa o ile dobrze pamiętam. Trochę polać wodą potem jakimś acetonem czy benzyną i tak kilka razy na zmianę. Wypróbowałem to na zielonych i faktycznie działało tyle, że używałem zamiennie izopropylu.
bartek.g
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 29 listopada 2011, 12:17

Re: Odtłuszczanie owadów

Post autor: bartek.g »

To co masz wyglada jak kawalek tluszczu i wokol niego potem plama. Tak jak pisal Antek. Mozna tez to probowac usunac woda. Uzywam bardzo cieplej wody. Czesto zmiekczam ja np. plynem do mycia naczyn. Czasami acetonem. Roznie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Preparowanie, chemia.”