zatapianie w akrylu

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
mj
Posty: 76
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2006, 19:21
Lokalizacja: Batowice

zatapianie w akrylu

Post autor: mj »

Ostatnio w kioskach pojawiła się seria owadów zatopionych bodajże w akrylu.

W związku z tym mam pytania:
Czy założenie "akrylowego" zbioru ma jakiś sens?
Jak to może wpłynąć na zatopione owady (trwałość egzemplarzy)?
Czy będzie to użyteczne dla entomologów zakładając, iż cechy taksonomiczne zostaną wyeksponowane, a okazy odpowiednio opisane?

Może ktoś próbował już takich sposobów i ma doświadczenia.
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Post autor: Konto_usuniete »

W związku z tym mam pytania:
Czy założenie "akrylowego" zbioru ma jakiś sens?
Jak to może wpłynąć na zatopione owady (trwałość egzemplarzy)?
Czy będzie to użyteczne dla entomologów zakładając, iż cechy taksonomiczne zostaną wyeksponowane, a okazy odpowiednio opisane?
ad 1 - nie ma sensu
ad 2 - nie wiemy jak wpłynie - akryl jest w użyciu do kilkunastu lat a owady nabija się na szpilki od ponad 200 i mają sie dobrze
ad 3 będzie użytecznie tylko że cechy te sarównie dobrze widoczne bez akrylu
ponadto koszty !!!
Michal Z.
Posty: 100
Rejestracja: niedziela, 28 marca 2004, 23:13

Post autor: Michal Z. »

Witam! Moim zdaniem wydanie takiej serii jest w ogóle kontrowersyjne. Jeszcze parę tygodni temu, to samo wydawnictwo wypuściło na rynek jeden czy dwa numery pisma "Owady" z plastikowymi modelami naturalnej wielkości, wychwalając pomysł modeli nad naturalnie pozyskiwanymi okazami - zwłaszcza ich nieszkodliwość dla środowiska i wykonanie. Faktycznie, wyglądają całkiem nieźle. Minęło trochę czasu, a pismo z modelami zostało zastąpione "żywymi" pajęczakami. Dla mnie to już istna rzeź. Nakład tego czasopisma na pewno idzie w tysiące (tylko w naszym kraju, nie wiadomo co zagranicą). A więc na każdy numer ginie kilka tysięcy skorpionów, kilka tysięcy pająków itd. Nie mam zamiaru kupować tego pisma. To jest conajmniej nieetyczne. Ale wiadomo, pieniądz nie wie co to etyka :|
pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Michal Z. pisze:Witam! Moim zdaniem wydanie takiej serii jest w ogóle kontrowersyjne. Jeszcze parę tygodni temu, to samo wydawnictwo wypuściło na rynek jeden czy dwa numery pisma "Owady" z plastikowymi modelami naturalnej wielkości, wychwalając pomysł modeli nad naturalnie pozyskiwanymi okazami - zwłaszcza ich nieszkodliwość dla środowiska i wykonanie. Faktycznie, wyglądają całkiem nieźle. Minęło trochę czasu, a pismo z modelami zostało zastąpione "żywymi" pajęczakami. Dla mnie to już istna rzeź. Nakład tego czasopisma na pewno idzie w tysiące (tylko w naszym kraju, nie wiadomo co zagranicą). A więc na każdy numer ginie kilka tysięcy skorpionów, kilka tysięcy pająków itd. Nie mam zamiaru kupować tego pisma. To jest conajmniej nieetyczne. Ale wiadomo, pieniądz nie wie co to etyka :|
pozdrawiam
Michał
Popieram!
MS
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Moze pozyskanie zywych pajakow bylo tansze - co jest mozliwe zwazajac na ilosc hodowli- niz produkcja modeli.
niedlugo doczekamy sie zapewne sprzedawanych chronionych gatunkow krajowych najpierw modeli a pozniej....az strach pomyslec....
wasyl
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 17:36

Post autor: wasyl »

To bardzo ciekawe, ale czy jak jedziecie samochodem to tez placzecie nad tym ze na oslonie chlodnicy gina tysiace komarow, much, motyli itd. :?: bez przesady, wg mnie jesli da sie zarobic troche grosza miejscowym to czemu nie. osobiscie gardze akrylowymi przyciskami do papieru i innym shitem tego typu, ale tylko dla tego ze mi sie to nie podoba (estetyczne to to nie jest), ale co do serii to nie mam zarzutow, tego typu akcje tylko przyciagaja ludzi do entomologii i "oswajaja" ludzi z szeroko pojetymi "robalami". policzcie sami ile macie u siebie w kolekcji "egzotow". z reguly nie maja wartosci naukowej tylko czysto estetyczne. Mozna powiedziec ze zginely tylko dlatego ze Wam sie podobaly i chcieliscie je miec. Nie potepiam tego zachowania, bo je rozumiem ale nie krytykujcie innych za "bestialskie mordoanie dla pieniedzy". Wiekszosc skorpionow np. Heterometrus sp. sa z hodowli i Tajowie czy Indonezyjczycy z tego żyją i pozwólmy im na to.
pozdrawiam
mj
Posty: 76
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2006, 19:21
Lokalizacja: Batowice

Post autor: mj »

grzegorzb - dzieki za odpowiedzi

w zasadzie przyświecała mi myśl zabezpieczenia zbioru przed np upadkiem, podróżą itp
taka kostka akrylowa zapewne jest też wygodniejsza w użytkowaniu, przechowywaniu (niż np. gabloty)
pewnie odpadną też problemy konserwacji zbiorów

faktem też jest to, iż zniechęca do tej technologii koszt i dostepność (prawdopodobnie) - jeszcze nie spotkałem się z materiałem, kóry można by zakupić i użyć do tego celu oprócz kleju na bazie akrylu używanego przez szewców
no i oczywiście nieznany wpływ na okazy zatopione

ps. co do serii to jej nie zakupię oprócz 1 egzemplarza aby przyjrzeć się tej kostce.
Podejrzewam że prezentują w niej owady pospolite i nie ma ona większej wartości naukowej.
Awatar użytkownika
Diesel
Posty: 101
Rejestracja: wtorek, 10 maja 2011, 12:18
Lokalizacja: Inowrocław

Re:

Post autor: Diesel »

grzegorzb pisze:ad 2 - nie wiemy jak wpłynie - akryl jest w użyciu do kilkunastu lat a owady nabija się na szpilki od ponad 200 i mają sie dobrze
Hmm moim zdaniem poniekąd wiemy, mam tutaj na myśli owady zatopione w bursztynie, myślę że spokojnie można się do tego odnieść.. Co za kilka tysięcy lat zostanie z naszych entomologicznych zbiorów?... Myślę że zatapianie w żywicach to nie jest taki najgłupszy pomysł i niepotrzebnie się tak panowie uprzedzacie do tej techniki konserwacji :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”