rozpięcie chrabąszcza majowego

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Sójka
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 15 maja 2011, 16:24
Gender: women

rozpięcie chrabąszcza majowego

Post autor: Sójka »

Witam
Ostatnio znalazłam na trawie martwego samca chrabąszcza majowego i postanowiłam go rozpiąć i zawiesić na ścianie. Do tej pory rozpinałam tylko martwe motyle ( wszystkie "z odzysku", które nie przetrwały zimy albo zmarły z innych powodów), pozostawiając je najpierw w szczelnym pojemniku ze zwilżonymi chustkami aby przestały być takie sztywne. Czy w przypadku tego chrząszcza też zda to egzamin? I co mogę zrobić ze skrzydłami które niestety wystają spod pancerza?
Awatar użytkownika
Łukasz Buglowski
Posty: 1201
Rejestracja: czwartek, 6 sierpnia 2009, 10:56
UTM: CA49
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Re: rozpięcie chrabąszcza majowego

Post autor: Łukasz Buglowski »

Wpierw możesz zamoczyć go w gorącej wodzie z odrobiną octu. Potem spróbować wepchnąć skrzydła pod pokrywy szpilką.
A co do preparacji:
viewtopic.php?f=54&t=15276 i viewtopic.php?f=30&t=10502
Sójka
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 15 maja 2011, 16:24
Gender: women

Re: rozpięcie chrabąszcza majowego

Post autor: Sójka »

Jeszcze jedno pytanie: czy uważacie że lekkie niedomknięcie pokryw skrzydłowych jest dużą wadą? Męczyłam się nad schowaniem skrzydeł pod pokrywy z pół godziny, i o ile samo schowanie ich tam było stosunkowo łatwe, o tyle namęczyłam się z zamknięciem pokryw. Została mi troszkę mniej niż milimetrowa szparka, bardziej już domknąć nie umiałam.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: rozpięcie chrabąszcza majowego

Post autor: Aneta »

Czasami pokrywy rozchodzą się i podczas suszenia świeżego okazu, u odwilżanego - zwłaszcza jeśli znaleziony był martwy - to nic nadzwyczajnego. Tak że nie postrzegam tego jako jakiejś szczególnej wady.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”