Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Awatar użytkownika
tempelik
Posty: 422
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2010, 12:35
Lokalizacja: Lubaczów/Warszawa

Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: tempelik »

Witam, jak się preparuje mikrusy?? Macie jakieś sposoby na nie? Teraz mam gromadkę 20 nieparków i mi idzie opornie... Łapki muszą być rozłożone czy mogą być podwinięte? Oczywiście nie używam sprzętu optycznego oprócz oczu :wink:
Marcin Wencel
Posty: 301
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
Lokalizacja: Opole

Re: Preparowanie mikrUsów (chrząszcze)

Post autor: Marcin Wencel »

tempelik pisze:Łapki
Łapki to ma kotek.
mikrus---mikrusów,
To tak na przyszłość...
Awatar użytkownika
tempelik
Posty: 422
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2010, 12:35
Lokalizacja: Lubaczów/Warszawa

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: tempelik »

Ja taki dziś ospały :oops:
Chodziło mi o odnóża ;)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Preparowanie mikrósów (chrząszcze)

Post autor: Aneta »

tempelik pisze:Teraz mam gromadkę 20 nieparków
Nieparki IMO mało mikrusowo się kojrzą 8) Jaki gatunek masz na myśli?
A co do meritum, to maluchy* preparuje się tak samo jak inne chrząszcze. Jeżeli masz problemy z ustawianiem odnóży, to być może okazy są za mało elastyczne.

*przynajmniej to, co dla mnie jest maluchem ;) - jakieś 2-3 mm.
Awatar użytkownika
tempelik
Posty: 422
Rejestracja: sobota, 27 lutego 2010, 12:35
Lokalizacja: Lubaczów/Warszawa

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: tempelik »

Chodzi mi o nieparka pospolitego. Odnóża się dość dobrze ruszają ale nie mogę stóp rozkładać i ciężko czółka się wyciąga... Samiec (miałem tylko jednego :( ) za wielki nie jest ;) Poza tym IMO tzn...?
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3268
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 4 times

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Jacek Kalisiak »

Związane to jest zarówno z budową anatomiczną, jak i sposobem trucia okazów. Jedyna rada to preparować, preparować, preparować... Wygląda na to, że w tej chwili zdajesz się na przypadek, jakiś chrząszczyk poddaje się twoim pomysłom, a inny nie ;)
Korniki przystosowane są do poruszania się w wydrążonych kanałach i nogi mają takie "przy sobie", a ruchomość bioder jest ograniczona. Jednocześnie nawet jak są starannie usypiane octanem, to często człony stóp i czułków mają tendencje do takiego przykurczowego wracania do jakiejś pozycji. Radziłbym starannie usypiać, przechowywać w odrobinie par octanu, również w jego parach rozwilżyć. Można by stosować jakieś środki do zmiękczenia stawów i ścięgien, ale w wypadku takiego chrząszcza to chyba przesada.
No i proponuję preparować pędzelkiem, to znacząco ułatwia sprawę. I nie zawsze da się spreparować chrząszcza "na baczność", jeżeli nie ma od służyć do jakichś celów wystawienniczych lub zdjęciowych, to może się po prostu pogodzić za stopami "do góry"?
Awatar użytkownika
Oxyartes15
Posty: 50
Rejestracja: środa, 28 stycznia 2009, 10:19
Lokalizacja: Żywiec

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Oxyartes15 »

tempelik pisze: Poza tym IMO tzn...?
Skrótowiec od In My Opinion :D
Filip S.
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 21:05

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Filip S. »

Witam. Podczepiam się pod ten temat bo nie chcę robić nowego. Zastanawia mnie jak preparować prawdziwe mikrusy czyli np. piórkoskrzydłe. Myślę, że na szkiełko podstawowe i zalać balsamem kanadyjskim ale to tylko moje domysły. Tak więc prosił bym o radę kogoś doświadczonego.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Filip Siedlecki pisze: Zastanawia mnie jak preparować prawdziwe mikrusy czyli np. piórkoskrzydłe.
Tak, jak wszystko inne.

Na co zwrócić szczególną uwagę (poza ogólną, żeby nie ufajdać górnej strony klejem - ważne jest oszczecenie/owłosienie/połysk, mikrorzeźba; oraz przyklejać w taki sposób, żeby dobrze było widać całą sylwetkę od góry, bez żadnych przekrzywień):

Rodzaj Ptenidium - ma być widać całe czułki, ich barwa jest ważna przy oznaczaniu; zwrócić uwagę czy nie jest ufajdana nasada tarczki, są na niej ważne cechy.

Rodzaj Acrotrichis - musi być dobrze widoczny przebieg bocznej krawędzi przedplecza, całe czułki i głowa. Tutaj będzie najwięcej roboty z preparowaniem genitaliów, więc można gromadzić materiał w alkoholu - nie trzeba będzie później odpowietrzać spermatek. Da się większość gatunków oznaczyć bez tego, ale cechy są tak subtelne, że wymaga to kilku lat intensywnej pracy z tą grupą i kompletnego, pięknie spreparowanego zbioru porównawczego.

Rodzaj Ptiliolum - ważne cechy są na tylnych krętarzach, udach lub goleniach samców; jeśli widać tam jakieś modyfikacje (długie szczecinki lub ich pęczki) należy okaz przykleić bokiem na trójkąt lub oderwać mu nogę i zrobić z niej preparat w balsamie.

Całą resztę naszych rodzajów po prostu przykleić czysto, grzbietem do góry na kartonik, dbając, żeby chrząszcz nie był powykrzywiany i w jakikolwiek sposób ubrudzony klejem z boków i na grzbiecie. Jeśli przewidujesz konieczność preparowania genitaliów (a przez pierwsze kilka lat zabawy z tą grupą będzie to niezbędne), to od razu można chrząszczowi urwać cały odwłok (jest to szczególnie łatwe u okazów trzymanych w etanolu, które nieco puchną) i przykleić go osobną, maleńką kroplą kleju za okazem lub wręcz na osobnych kartoniku. Kiedy przyjdzie na niego czas, można będzie go odkleić i wypreparować fiuta czy spermatekę bez ruszania samego chrząszcza.

Preparatyka polegająca na prześwietlaniu i zatapianiu całego chrząszcza w stałym medium (stosowana niegdyś przez Młynarskiego) powoduje, że kilku naszych gatunków w ogóle nie da się oznaczyć, a identyfikacja wielu innych jest utrudniona. Stąd błędy identyfikacyjne w pracach tego autora, chociaż jego rysunki kopulatorów w rewizji rodzaju Acrotrichis należy uznać za jedne z lepszych.

Maluchy z innych rodzin nakleja się i generalnie preparuje tak samo, jak chrząszcze większe, tylko trzeba używać mniejszych narzędzi i wprawić ręce do takiej pracy. Trzeba wiedzieć, co w jakiej grupie (czy wręcz gatunku) jest ważne przy oznaczaniu i dbać o to, żeby ta cecha nie została zakryta. Czasem można odpuścić z dłubaniną przy nogach (np. u Acrotrichis tylko w wyjątkowych przypadkach rozszerzenie przednich stóp u samców może być pomocne przy oznaczaniu, a cała reszta nie ma nic ciekawego na nogach), czasem nie trzeba męczyć się z czułkami, tylko pozwolić im leżeć dowolnie, ale to trzeba wiedzieć wcześniej. Stąd warsztat kształtuje się indywidualnie, w trakcie oznaczania. Jeśli chrząszcz jest zbyt sztywny, to nie ma co z nim walczyć i trzeba przykleić na trójkąt. Zresztą, pokazywałem niedawno przykłady chrząszczy naklejonych na kartoniki, są tam również maluchy.

Paweł
Filip S.
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 21:05

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Filip S. »

Dziękuje za odpowiedź. Muszę powiedzieć, że jestem przerażony tak precyzyjną pracą, szczególnie zatkało mnie jak Pan Paweł napisał o wyciąganiu fiutów. Toż to neurochirurga potrzeba.
Awatar użytkownika
Honza
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 15:20
Lokalizacja: Hradec Králové

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Honza »

Moje preparowanie małych chrząszczy.
Załączniki
DSC_0372.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (111.48 KiB)
DSC_0027 (4).JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (84.22 KiB)
DSC_0141.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (60.87 KiB)
Filip S.
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 21:05

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Filip S. »

Muszę powiedzieć Honza, że jestem pod wielkim wrażeniem.
Awatar użytkownika
Honza
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 15:20
Lokalizacja: Hradec Králové

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Honza »

Dziękuję :wink:
Kilka przykładów preparowania większych chrząszczy.
Załączniki
DSC_0641 (2).JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (90.04 KiB)
DSC_0641 (3).JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (94.46 KiB)
Ukázka 2.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (114.17 KiB)
Ukázka 3.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (120.4 KiB)
Ukázka 4.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (91.24 KiB)
Ostatnio zmieniony sobota, 11 września 2010, 17:58 przez Honza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Adam Larysz »

Mała uwaga co do pisowni rzymskich dat - piszemy bez kropek, czyli np. 7 IV 1989
Awatar użytkownika
Honza
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 15:20
Lokalizacja: Hradec Králové

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Honza »

Adam Larysz pisze:Mała uwaga co do pisowni rzymskich dat - piszemy bez kropek, czyli np. 7 IV 1989
w Republice Czeskiej, w piśmie z kropkami (i to jest oryginalna etykieta kolegów z Sardynii)
Filip S.
Posty: 138
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 21:05

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Filip S. »

Fajnie by było gdybyś sfotografował więcej ze swojej kolekcji i wkleił do działu " Zdjęcia zbiorów". Można bardzo wiele się od Ciebie nauczyć.
Awatar użytkownika
Honza
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 15:20
Lokalizacja: Hradec Králové

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Honza »

OK zrobić zdjęcie nie problem :wink:
Awatar użytkownika
Honza
Posty: 106
Rejestracja: poniedziałek, 9 sierpnia 2010, 15:20
Lokalizacja: Hradec Králové

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: Honza »

Preparowanie dużego chrząszcza.
Załączniki
DSC_0600[1].JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (81.28 KiB)
DSC_0601 (4).JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (84.48 KiB)
tumek2000
Posty: 208
Rejestracja: środa, 12 maja 2010, 08:25
Lokalizacja: południe

Re: Preparowanie mikrusów (chrząszcze)

Post autor: tumek2000 »

Jak to robicie ze czułki sa proste jak strzaly , u mnie podaczas suszenie zawsze cos tam sie zawinie
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Preparowanie, chemia.”