Czy są czarne motyle w Polsce?

[Livia]

Uprzejmie witam wszystkich uczestników. Nie jestem uczestnikiem Waszego forum, zajrzałam tutaj ponieważ poszukuje odpowiedzi na pytanie - dla Was znających się na motylach - pewnie proste. Czy wystepuje w Polsce motyl, który jest cały czarny i dość duży jak na motyla. Jednolicie czarny ponoć.
Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź.

[Aneta]

Jednolicie czarny (lub czarnobrązowy) motyl - przychodzi mi do głowy przede wszystkim Aphantopus hyperantus (Satyridae):
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=28
http://www.leps.it/indexjs.htm?SpeciesP ... nHyper.htm
Może to też jeszcze być samiec Maniola jurtina (Satyridae):
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=78
http://www.leps.it/indexjs.htm?SpeciesP ... oJurti.htm
Inne motyle o czarnym, czarnobrunatnym tle skrzydeł mają zazwyczaj jakieś kolorowe desenie.
Czarne skrzydła ma też Odezia atrata (Geometridae), ale z racji nie tak bardzo pospolitego - w porównaniu po powyższych gatunków - występowania, to wg mnie najmniej prawdopodobny typ:
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=435

[Jakub Augustyniak]

może być też melanistyczna odmiana Biston betularia...

[Jacek Kurzawa]

Na pierwszy rzut oka czarny może też być pokłonnik osinowiec (L. populi) - bywają takie przyciemniane okazy.
Ale rzeczywiście całego czarnego (równo) motyla - nie kojarzę. W dziennych na pewno nie ma - w nocnych .. może jest.

[Adam Larysz]

Mnie w pierwszej chwili czarny motyl kojarzy się z rusałką żałobnikiem (Nymphalis antiopa). Wydaje mi się, że naszemu Gościowi chodzi właśnie o ten gatunek motyla - jest duży, czarny (właściwie czarno-brązowo-aksamitny), wprawdzie ma brzegi skrzydeł żółte, ale z pewnej odległośći zlewają się z tłem i ich nie widać.
Dla mnie żałobnik pozostanie jednym z najpiękniejszych motyli na świecie.

[Livia]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
No niby to był podobno czały czarny, właśnie bez żadnych "ozdobników" na skrzydłach. Ale przekażę sugestie, a i może osoba widząca go faktycznie nie dostrzegła np. żółtych brzegów? - choć jest przekonana, że był na pewno cały czarny i była bardzo dziwiona, co więcej zaniepokojona tym co zobaczyła.
Dziękuję za odzew.
Pozdrawiam

[Skalek]

Uprzejmie witam wszystkich uczestników. Nie jestem uczestnikiem Waszego forum, zajrzałam tutaj ponieważ poszukuje odpowiedzi na pytanie - dla Was znających się na motylach - pewnie proste. Czy wystepuje w Polsce motyl, który jest cały czarny i dość duży jak na motyla. Jednolicie czarny ponoć.
Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedź.

NO JASNE ZE JEST TAKI CALY CZARNY:TO WłOCHASZ NABRZOZIAK(MIERNIKOWCOWATE)-TYLKO MELANISTYCZNA FORMA,WYSTEPUJACA GLOWNIE W POWIATACH GOP.

[stonka]

Z nocnych motyli o barwie czarnej można jeszcze wymienić bieska murzynka (Odezia atrata) z miernikowców, a kiedyś wyhodowałem czarnego samca koszówki. Nie całe czarne ale równie piękne są inne miernikowce jak górski halnik czterowstęg (Glacies alpinata) czy też Baptria tibiale

[heodes]

Miałem kiedys mozliwość schwytania Issoria lathonia w formie melanistycznej, ale nigdy potem nie spotkałem podobnego okazu.

[Konto_usuniete]

Czasami u rusałki załobnika wystepuje forma gdzie opaska jest silnie zredukowana - lub koloru ciemnoczekoladowego - w locie wygląda jak czarny jednolicie ubarwiony motyl - i to pewnie było to

[Marcin Kutera]

mnie też przychodzi do głowy tylko rusałka żałobnik Nymphalis antiopa. w przyrodzie faktycznie kojarzymy go jako czarny duży motyl, choć żólte szerokie przepaski ( u imago budzącego się po zimie przepaski raczej białe i postrzępione) na obrzeżu też są zauważalne podczas lotu nawet z większej odległości ok 50 metrów... proponuję zobaczyć do jakiegokolwiek przewodnika przyrodniczego i przyjrzeć się mu na obrazku, by można się upewnić, że na pewno chodzi o ten gatunek.

[M. Dworakowski]

Czy zdarzają się motyle "negatywy" (zamiana barw)?

[Zdun]

Hmm..dopiero teraz zauwazylem ten temat
Rok temu zauwazylem 2 calkowicie czarne ciemki. Mialy ok 3,5-4 cm oraz duze pierzaste czulki...Wygladaly jak male diabołki
Wiecej szczegolow chyba nie bylo...

[Aneta]

Pierwsze, co skojarzyło mi się z tymi pierzastymi czułkami, to Penthophera morio:
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=933

ewentualnie melanistyczna forma Lymantria monacha lub Biston betularia (samce).

[Tomasz Kosut]

Ja się na motylkach słabo znam, ale jeśli obserwacja była w maju to i równie dobrze mogła to być rusałka pawik (Inachis Io) siedząca ze złożonymi skrzydłami. Motyl to też w sumie duży.

[Zdun]

Hm..jednak to chyba nie bylo to bo obserwowalem je w sierpniu i w okolicach łodzi a morio wystepuje tylko na południu(tak przynajmniej jest zaznaczone )

Tomasz-> to bylo ok 24 w nocy wiec to nie byl pawik

[ Dodano: 18-07-05, 12:19 ]
jeszcze jeden czarny motyl chyba dosc pospolity:) ktos wie jaki?

[joltom]

Właśnie spotkałem czarnego motyla

[baiwo]

Witam, choć prawie wcale nie zajmuje się motylami czasami czytam wątki ukazujące się w tym dziale. Zaciekawiło mnie pytanie o czarne motyle. Okaz prezentowany na zdjęciu złowiłem a raczej znalazłem (był martwy) w runie. Proszę o oznaczenie, czy jest to jakaś forma melanistyczna czy każdy osobnik tak wygląda. dziękuję i pozdrawiam

[Antek Kwiczala †]

Prezentowany motyl to forma melanistyczna miernikowca Biston betularia. Okazy typowo ubarwione możesz zobaczyć w zawartym w nazwie linku. Ostatnio jednak zaczny odsetek populacji tego gatunku to właśnie okazy ściemnione. Być może za kilkadziesiąt lat będą latały tylko takie...

[baiwo]

Dzięki Antku, możliwe że takie formy barwne u tego gatunku są spowodowane zanieczyszczeniem, podobnie jak u brudnicy mniszki, cieżko u mnie spotkać typowego samca, większość to formy melanistyczne.

[koti]

witam serdecznie,
po pierwsze nie znam się na motylach w ogóle, po drugie bardzo chciałabym Was prosić o pomoc w identyfikacji pewnego dziadygi - całkiem spory, skrzydła czarne (przynajmniej w momencie, kiedy są złożone), na tych skrzydłach deseń jakby hmm.. nakładających się na siebie warstw. jeden okaz spotkany na mazurach, drugi na warszawskim mokotowie. zamieszczam zdjęcie - robione zmęczoną ręką i telefonem komórkowym, więc jakość nie jest najlepsza, ale może coś się uda Wam z niego wyczytać



i przepraszam, że foto nie odwrócone,
z góry dzięki za pomoc

[Dispar]

To ten gatunek:
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=91&country=PL

[Marek Hołowiński]

a mi się wydaje że raczej to:
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=70&country=PL

[koti]

tak, to zdecydowanie ten drugi bardzo Wam dziękuję

[krzysiek10]

Według mnie to jest Rusałka Pawik

[mwkozlowski]

słyszałem od starego taternika, że u górali i wśród wspinaczy był przesąd (jest? stąd pytanie?) że zobaczenie czarnego motyla w drodze na wierchy wróży śmierć; niektórzy ponoć po takim spotkaniu zawracali....

[PawełB]

ciekawe, czy do czarnych motyli zaliczają ciemne górówki. Samiec epifrona w locie wydaje się bardzo ciemny. No i pawik - też w pewnych sytuacjach, widziany gdzieś w przelocie głownie od dołu wydaje się czarny.

[Dispar]

Oczywiście macie racje z tym I. io.
Tak to już jest jak się zbyt pobieżnie obejrzy motyla .

[alps]

słyszałem od starego taternika, że u górali i wśród wspinaczy był przesąd (jest? stąd pytanie?) że zobaczenie czarnego motyla w drodze na wierchy wróży śmierć; niektórzy ponoć po takim spotkaniu zawracali....

Przesąd ten rzeczywiście nigdy nie istniał i prawdopodobnie został wymyślony przez legendarnego taternika, wybitnego alpinistę i literata Jan Długosza. W swojej najbardziej znanej i niewątpliwie najlepszej książce "Komin Pokutników" jako przedostatnie umieścił opowiadania pt. "Czarny motyl", przepełnione atmosferą fatalizmu znanego z innych jego opowiadań (często w opowiadaniach pojawiały się tzw. ptice, kabały, przesądy - dziwne że opisywane przez niego te znaki rzeczywiście były potwierdzane przez jego znajomych, uczestników wypraw). Od samego początku to opowiadanie było w świecie alpinistycznym najbardziej kontrowersyjne. Mimo, że Długosz zapewniał że jest prawdziwe nigdy nie udało sie odszukać osób opisanych na początku opowiadania, którzy podchodzili na nartach na przełęcz Krzyżne. Tego samego dnia (28 marca 1957 roku) Długosz przechodził samotnie jedną z najtrudniejszych dróg na Wielkim Mięguszowieckim Szczycie i wydaje sie wprost nieprawdopodobne, że drogę tę zrobił mimo skrajnie trudnych warunków i popsutych raków! Tego też dnia miała w kotle Mięguszowieckim miejsce tragedia. Zginęli na skutek nieszczęsliwego poślizgnięcia jego przyjaciele Tadeusz Korek i Jacek Bilczewski schodząc w Wyżniej Mięguszowieckiej Przełęczy. Dokładnie o godzinie 15.30, czyli czasie, w którym rzekomo pod Krzyżnem opisana na początku opowiadania, nikomu nie znana, czwórka widziała czarnego motyla. Motel ten to oczywiście Rusałka żałobnik.