Polskie Forum Entomologiczne

Witajcie!

Pozdrawiam hodowców motyli tropikalnych z Wrocławia, przed chwilą na miasteczku akademickim Wittigowo spotkałem Caligo ssp. Latał sobie beztrosko pomiędzy blokami. Niesamowity widok jak na polskie realia. Niestety gdzieś się zaszył, jeśli się uda, to wrzucę zdjęcie ale tak wielkie motyle w naszym kraju nie latają

Rozumiem, że to kolejny Fake news w Polsce!

Niestety nie jestem tak nieodpowiedzialny jak polskie media i to sama prawda

Drogi Kolego,
czy zatem we Wrocławiu żyje populacja tak dużego tropikalnego motyla i jest wstanie być uznana za gatunek występujący w Polsce?
Pytam na serio, bo niedaleko Wittiga pracuję i robię zakupy i nie widziałem tak charakterystycznego motylka, chyba że uciekł z hodowli ale to chyba nie upoważnia Ciebie do pisania tego typu stwierdzeń?

Np. Włoch albo Chińczyk, który wejdzie na: entomo.pl i przetłumaczy ten tekst z nagłówka i co?
... Napisze za translatorem Google: A new species of butterfly living in Poland. ..
A potem Fake oleci dalej ... niż motyl!

Drogi Andrzeju

Cały ten post miał i nadal ma dość prześmiewczy charakter, co nie zmienia faktu, że taki motyl został zaobserwowany, czy ktoś wierzy, czy nie. Odpowiadając na Twoje pytania: nie, nie jestem w stanie stwierdzić stałej polulacji tego motyla w Polsce, co w zasadzie byłoby bzdurą. Jako student tryskający humorem po zdaniu sesji postanowilem podzielić się tą informacją z Wami, czytelnikami forum. Mam świadomość, że ten motyl prawie na pewno uciekł z hodowli bądż został wypuszczony. A jeśli Włoch lub Chińczyk wejdzie na forum i przetłumaczy post to również przetłumaczy tę wypowiedź i zrozumie sens postu


Z poważaniem
Wojciech Kubiak

Drogi Wojtku,

napisałem do Jacka K., aby usunął ten wątek.
Można to ewentualnie przenieść do działu z humorami albo do ciekawostek...
Gdybyś chociaż inaczej sformułował tytuł, to bym się nie odzywał...

pozdrawiam,
Andrzej

Już widzę Chińczyka, co czyta całą Naszą dyskusję...

BTW
Puma też juz żyła w Polsce na wolności, a dalej nie jest zaliczana do fauny krajowej...
To tak à propos gatunków południowo-amerykańskich...
Nieopodal (ze 200-300m) mamy ZOO i motylarnię ...
widać po news-ie, fauny krajowej wylęgarnię .

Drogi Andrzeju,

I w zasadzie Jacku, jeśli czytasz post. Fakt, tytuł mógłby brzmieć inaczej. Ale proszę, nie usuwajmy tego postu, ponieważ niesie on ze sobą pewną informację. Przenieśmy go do działu "himor".
A z Tobą Andrzeju, skoro pracujesz we Wroclawiu to zapewne mieszkasz blisko Wrocławia, chętnie obgadam całą sytuację i inne entomo-wątki przy kuflu piwa, jeśli masz ochotę, ppnoeważ naprawdę widok tak dużego motyla to był dla mnie lekki szok i z początku sam nie dowierzalem.

Sorry Wojtku,

użyłeś w tytule stwierdzenia, który nosi w sobie określoną informację i to o naukowym charakterze i na to zwróciłem uwagę, a staram się czytać ze zrozumieniem.
Podana w wątku informacja przeczy tytułowi, który podałeś i to jest wg mnie Fake news.
W tym kraju co rusz, ktoś coś pisze i podaje, ale nikt nie pomyśli, czy pisze by pisać, czy chce aby przekaz informacji był rzetelny.

Być może, że ja tytuł i treść wątku zrozumiałem po swojemu... ???
Może już mam takie widac skrzywienie, po olbrzymiej dawce pseudo-stwierdzeń komara tygrysiego w Polsce i ?nawoływania do monitoringu (tak się zastanawiam tylko kto to ma robić?, zbierac, konserwować i oznaczać? (komarów ci u nas dostatek).

Pytania moje dwa brzmią tak: jak widzą to inni? i czy komuś to służy?
Andrzej

BTW
Akurat jutro wybieram sie do ZOO z moimi "dzieciakami", to zerknę na motylarnię i sprawdzę czy tam są jakieś Caligo i dam znac na forum

Dopiero przeczytałem. Zmieniłem tytuł wątku z "Nowy gatunek motyla dziennego w Polsce " na "Obserwacja Caligo sp. w Polsce".

Obserwacja jest faktem a jej interpretacja to całkiem coś innego, dlatego zamiast sugestii, że pojawił się nowy gatunek motyla w Polsce jest "Obserwacja.."

I przenoszę ten wątek z działu Hydepark do działu o motylach, bo to nie jest żaden "fake news" - to określenie mogło dotyczyć tylko tytułu, niefortunnie użytego. informacja to jednak nie sam tytuł lecz treść a tu żadnego fake nie ma.

Lepiej skupić się na samej obserwacji. Na Forum pojawiło się już kilka takich nieprawdopodobnych informacji, które później okazały się potwierdzone. Obserwację należy odnotować jako obserwację. Oczywiście można sobie podebatować i puścić wodze fantazji, ile to gatunków można w Polsce wypuścić i je odnotować w formie obserwacji, ile gatunków może zasiedlić nasz kraj. Przestrzegam przed takimi nieodpowiedzialnymi zabawami z wsiedlaniem obcych gatunków do naszej fauny, to może się skończyć tragicznie. Dlaczego? Wydaje się, że odpowiedź jest prosta, ale jest to chyba temat do dyskusji.

Jacku, to był Fake news i ja swego zdania nie zmieniam. Kręcisz... jak media za dziennikiem Zachodnim. i to co piszesz nie ma uzasadnienia.
Rodzaj Caligo jest tropikalny i to, że ucieknie z hodowli, to nie jest żadna obserwacja, tylko glupota albo nieuwaga hodowcy .
Gdzie ty znajdziesz w naszym kraju jedzenie dla tych gasienic? No chyba, że se posadzisz banana w szklarni... .

Twoja ocena nie wpływa na moją ocenę sytuacji. Obserwacja Caligo w Polsce i pierwszy post Wojtka Kubiaka to jest normalna informacja i pisanie o niej fake news jest nieuzasadnione. Wojtek podzielił się swoją obserwacją i przypisywanie mu kłamstw i pisanie zmyślonych historyjek jest w stosunku do autora postu niegrzecznością, w mojej opinii.

Tak wygląda treść postu Wojtka Kubiaka:

Wojciech Kubiak pisze:Witajcie!

Pozdrawiam hodowców motyli tropikalnych z Wrocławia, przed chwilą na miasteczku akademickim Wittigowo spotkałem Caligo ssp. Latał sobie beztrosko pomiędzy blokami. Niesamowity widok jak na polskie realia. Niestety gdzieś się zaszył, jeśli się uda, to wrzucę zdjęcie  ale tak wielkie motyle w naszym kraju nie latają

AndrzejJW pisze:Jacku, to był Fake news i ja swego zdania nie zmieniam. Kręcisz...

Mam wrażenie, że dla Ciebie to kręcą media w Polsce, Wojtek, ja itd.

PS. Włączyłem się do tego wątku wezwany, zresztą przez Ciebie, ale jak patrzę na to, to teraz to już nie jest tylko informacja Wojtka Kubiaka i niedługo będzie trzeba zmienić tytuł wątku a może go nawet gdzieś przenieść. Tak czy inaczej informacja o latającym Caligo na wrocławskim osiedlu jest faktem.

AndrzejJW pisze: napisałem do Jacka K., aby usunął ten wątek.

To ciekawe, jak ostrą cenzurę chciałeś zastosować w stosunku do tego - jak piszesz - fake news. Jeszcze pół roku temu narzekałeś na cenzurę z mojej strony a teraz wygląda na to, że takie wątki jak ten - półtorej godziny i do kosza.
Gdybym tak zrobił moglibyśmy stracić Forumowicza, który mógłby chcieć się zachować właśnie tak: https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=257880#p257880

Andrzeju, spokojnie, to tylko latający Caligo po akademickim osiedlu, krótka i wesoła informacja Wojtka (przy okazji gratuluję zaliczenia kolejnej sesji!).
Wystarczyło tylko poprawić tytuł postu.
pozdrawiam i uciekam do roboty, bo jest sezon i jest wiele lepszych rzeczy do zrobienia niż pisanie postów na Forum o tytule postu, fake newsach i cenzurze.

Gdzie ty znajdziesz w naszym kraju jedzenie dla tych gasienic? No chyba, że se posadzisz banana w szklarni.

To oczywiście nieprawda. Gąsienice Caligo poza bananowcami, żerują też na pacioreczniku (Canna), którą to roślinę pospolicie hoduje się w doniczkach w naszych ogrodach jako ozdobną.

Po głębszym zastanowieniu wysnułem teorię, że ten motyl nie musi pochodzić od hodowcy. Według mnie uciekł z motylarium w zoo, które leży tuż obok Wittigowa. I to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Co do żerowania Caligo sp. to wiem, że nie tylko bananowcami się żywi. Z tym paciorecznikiem jest tak, że przemarza zimą...
Stąd albo ?jaja, ostatnie stadium gąsienicy albo poczwarka musiałyby zimować. W naturze, w Polsce, obecnie nie jest to możliwe.

Byłem dzisiaj w ZOO, fotki okazów wrzucę, jak tylko córka mi je prześle (dobrej jakości robione Iphonem 4SE) ...
Temat z mojej strony uważam za zakończony... (Foty tylko potem wrzucę...).

pozdrówki,
Andrzej

"...No chyba, że se posadzisz banana w szklarni."

Bananowce można już uprawiać w Polsce w gruncie. Mój sąsiad w Długołęce pod Wrocławiem ma pięknego bananowca pod domem. Przetrzymuje zimę pod lekkim okryciem bez problemu.

O! to jest news! Pytanie tylko czy owocują poza szklarenką?

Załączam dwie fotki z dzisieszego dnia, tj. 3.07.2019 (ZOO Wrocław, motylarnia)

O! to jest news! Pytanie tylko czy owocują poza szklarenką ?

Zawiązuje owoce, ale w naszym klimacie one jeszcze nie dojrzewają. Może w tym roku pójdzie mu lepiej, chociaż dziś widziałem, że może być problem bo wczorajszy grad wielkości kurzych jaj mocno bananowca poszatkował.

Wittigowo Mam podejrzenie że to efekt "nowomody" w ceremoniach ślubnych i pewnikiem w sobotę w sąsiednim kościele odbył się ślub...

O hodowli obcych gatunków już było głośno a propos Białagostoku: https://www.entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=39264.
Na różnych stronach internetowych można zobaczyć, co za gatunki obce się hoduje i sprzedaje... a potem jakiemuś Homo niewiadomo "?uciekają": https://farmamotyli.pl/cenniki/. Caligo memnon też jest towarem handlowym w Polsce!