Polskie Forum Entomologiczne

Wreszcie można poczytać o zbiorowisku, w którym żyją owady: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zmiany- ... ew/50wtlf6.
Nie wiem, na ile ten artykuł jest rzetelny, ale prawdopodobnie jest jednym z lepszych, jakie pojawiły się ostatnio w prasie ,albowiem opiera się na opracowaniu PAN!

Ciekawe, co o tym sądzą Nasi koledzy zajmujący się leśnictwem, którzy są członkami entomo.pl?
Chętnie poznałbym ich opinie w tym zakresie, tym bardziej, że drzewa rosną wiele lat, a przecież nie jest powiedziane, że za lat 20-30 nie nastąpi ochłodzenie i wzrost opadów z tym związany.

Jeśli za 20-30 lat nastąpi ochłodzenie, to będzie cud i jeśli dożyję, ogolę pałę i wstąpię do klasztoru!

no wiesz, skutkiem efektu cieplarnianego nie musi być ciągłe przegrzewanie Ziemi...
Wiele takich opinii i przykładów krąży w necie...
Może posłużę się skrajnym i nie koniecznie najnowszym, ale podam: https://nowosci.com.pl/powrot-ery-lodu/ar/11086364

No i żeby nie być tylko takim "toruńskim piernikiem", tu też ciekawe stwierdzenie pada: https://pl.sputniknews.com/swiat/201809 ... ia-ziemia/

Ja raczej nie opierałbym się na takiej "literaturze".

Jest dużo innej i bardziej fachowej .... I taka teoria, że jak aktywność na Słońcu maleje, to u Nas śnieg wzbiera a nie topnieje... .
Ale wróćmy do lasów... U nas przecież istnieje problem z wodą. Ostatnio na 12 nasadzeń platanów, u mnie na podwórku/polu zaledwie dwa się przyjęły a trzeci może jeszcze odbije... A wody gruntowej w okolicy raczej nie brakuje. I to mnie zastanawia... jak to będzie z tym zalesianiem nieużytków drzewami liściastymi w przyszłości...

Na jakiej głębokości te wody? A może trzeba było podlać? U nas w Częstochowie wydano mnóstwo pieniędzy na zadrzewienia, ale nikt nie pomyślał o podlewaniu przynajmniej przez pierwsze lato. I są też straty. Wszędzie zalew ignorancji!

Natura nie lubi prózni. Nie będzie sosen, będa palmy. jedna już wyrosła na rondzie w warszawie, innym "odbija"
https://www.rmf24.pl/kultura/news-uschl ... Id,3025090

a co do nasadzeń zileni miejskiej, gdyby płacono po 3 latach za posadzenie i przyjęciu sie drzewa, efektywnośc nasadzeń była by dużo wyższa.

taa!
Pecunia non olet! - Toż to i ja rozumiem.
Niestety to nie ma nic wspólnego z przyrodą!
PALMY Nawet politykom ODBIJAJĄ I ZAPEWNE BĘDĄ dalej,
Pytanie jest jedno: czy małpa je posadzi za naszego ?życia...

https://destrudo.pl/psychopaci-sprawyjacy-wladze/