Polskie Forum Entomologiczne

Mam nadzieję, że warto otworzyć ten temat, bo gatunek ciekawy, a i niezbyt częsty...
Nie śledziłem tego forum od samego początku, i nie wiem, czy taki temat był już omawiany... Mimo wszystko -
na początek zdjęcie z dzisiaj - zrobione ok. godz. 19.00.

Życie gąsienicy niekiedy kończy się tragicznie...

I jeszcze jedno zdjęcie, również z dzisiaj - te gąsienice są naprawdę piękne!

Chyba niewielu entomologów w Polsce widziało żywą gasienicę tego gatunku. Ja np. jeszcze nie. Chociaż motyle, np. w Bułgarii widywałem (są lokalne, ale w miejscu występowania liczne).

Dziękuję Antku za uznanie , faktycznie, w miejscu wystepowania, po kilku tygodniach poszukiwań, odnalezienie gąsienicy nie nastręcza już kłopotu...
Oto hibernarium (miejsce gdzie gąsienica przezimowuje)...

A to gąsienica w hibernarium na wiosnę, zdjęcie z ubiegłego roku...

A to gąsienica przygotowująca się do linienia.

... i tuż po linieniu...

Czasami nietrudno jest przeoczyć młądą gąsienicę...

Jeszcze raz hibernarium - tym razem 09.12.2006 roku, a więc pełnia zimy! Wszystkie zdjęcia wykonałem w naturze na Podkarpaciu.

Jakiś czas temu hodowałem ten gatunek. Samiczki bardzo chętnie w niewoli składają jajka na tawule.
Świeżo wyklute gąsienice robią sobie swoisty "domek" z nadgryzionego liścia (prawie wcale nie zerują tezo samego lata) jeżeli już ktoś wie jak wygląda taki oprzęd to łatwo je wtedy odnaleźć w naturze, później to szukane igły w stogu siana dlatego gratuluję Koledze!
Po przezimowaniu zaczynają właściwy żer. Dobrze jest zabezpieczyć się w krzew tawuły oczywiście najlepiej w doniczce. Można ją kupić prawie w każdym większym sklepie ogrodniczym.

Jarosław Bury pisze:N. rivularis w "szponach" pająka - a tak swoją drogą - co to za gatunek?

Rodzina Thomisidae - gatunek wg mnie Xysticus cristatus.

Bardzo dziękuję za oznaczenie pajączka Aneto! Ja niestety nie hodowałem tego gatunku, ale to może dlatego, że naturalne stanowiska są stosunkowo blisko...

Martwa gąsienica N. rivularis staje się natychmiast pokarmem dla innych owadów - niestety nie znam gatunku tej muchówki...

[ Dodano: 28-05-07, 23:43 ]
Nie ma już prawie żadnej gąsienicy na obserwowanym przeze mnie stanowisku - odnalazłem jedną. Ku mojemu zdziwieniu nie udało mi się odnaleźć żadnej poczwarki N. rivularis Przypadko natknąłem się natomiast na kokon S. pavonia na Spiraea salicifolia L.

[ Dodano: 01-06-07, 20:46 ]
Z trudem odnalazłem jedną poczwarkę N. rivularis w naturalnym siedlisku...

[ Dodano: 16-06-07, 18:16 ]
N. rivularis w pełni lotu - 16.06.2007 na stanowisku w ok. Sieniawy ponad 10 osobników, a ja się martwiłem, że pająki dokonały zagłady tej populacji

no ja widziałem w zeszłą niedzielę tj. 01.VII.2007 kilka imagines w Starachowicach w lasach starachowickich - w kier miejscowości Lipie. Jest to obecnie najwyżej wysunięte stanowisko na północ, tworzące jego północna granice zasięgu w europie

A oto moje niedzielne obserwacje (08.07.2007 r.)

Miło popatrzeć jak kilka samiczek "rivularusków" niekłopotane przez nikogo składają sobie jajeczka

Witam po krótkiej przerwie! Wróciłem właśnie z urlopu - jeszcze w czerwcu obserwowałem N. rivularis w okresie godów - niestety 29-go wyjechałem z kraju i nie mam zbyt dobrych zdjęć z tego roku...

W końcu udało się odnaleść poczwarkę N. rivularis w naturze - dodaję fot. celem uzupełnienia tematu. Podkarpacie, Nadleśnictwo Sieniawa. 01.06.2007 r.

PS. A ostatnia gąsienica, jaką widziałem w tym roku (03.06.2007), niestety wyglądała tak...

A tak wyglądała gąsienica przygotowująca się do przepoczwarzenia - zdjęcie wykonane w naturze, lokalizacja jw.
30.05.2007 roku.

Gąsieniczki N. rivularis maja obecnie po ok. 3-4mm długości, i nie wychodzą jeszcze z hibernariów... Niekiedy hibernarium jest uszkodzone lub całkowicie zniszczone, a na końcu nitki wisi jedynie strzęp liścia z gąsieniczką w środku...

Kilka świeżych obserwacji - uderzające są duże różnice wielkości u poszczególnych gąsienic - takiego zróżnicowania nie obserwowałem w ubiegłych latach...

Poczwarki, jak się okazuje, mają ciężkie życie - kilka zdjęć...

PS. Obserwacje w naturalnym siedlisku...

Jeszcze kilka poczwarek...

Kilka obserwacji z września - Podkarpacie, 30.09.2009 - udało się odnaleźć liczne ślady żerowania gąsienic Neptis rivularis (SCOPOLI, 1763) na tawule wierzbolistnej - gąsienice żerują w taki sposób, aby niemal całkowicie odciąć końcówkę blaszki liściowej i zwinąć ją w rodzaj tutki, w której się chronią.

Za to Cię lubię... Dzięki za ukazanie tego, co niewielu jest w stanie dojrzeć.

jon pisze:Za to Cię lubię... Dzięki za ukazanie tego, co niewielu jest w stanie dojrzeć.

To ja dodam jeszcze artykuł mojego przyjaciela z Kielecczyzny

http://www.turystyka.skar.pl/modules.ph ... ge&pid=181

Identyczne hibernakulum robi Kamilla, nawet gąsienica nieco podobna w I stadium (może bardziej "kostropata"). Ładnie obfotografowany cykl rozwojowy. Chyba tylko jaja ci brakuje.

Fajnie jest mieć tak blisko tego rzadkiego motyla. Dla mnie był to zawsze dość ekskluzywny gatunek, najbliższe Warszawy stanowisko było...na cmentarzu w Stalowej Woli, gdzie jeżdziłem na pocz. lat 90-tych. Potem dopiero poznałem siedliska w puszczy Solskiej. A ile się naszukałem sappho nad Tanwią

Wysyłam środowiska ze Starchowic jeszcze:

PawełB pisze: A ile się naszukałem sappho nad Tanwią

Na N. sappho trzeba by w okolice Jarosławia pojechać i dokładnie przebadać ten teren czy jeszcze jest tam ten gatunek. Może jednak jest...

... i jak tu wyemigrować... Szkoda byłoby takich miejsc.

Zdjęcia jajek są, ale nie dość dobrej jakości...
Trzeba to jeszcze poprawić

Marcin Kutera pisze:

PawełB pisze: A ile się naszukałem sappho nad Tanwią

Na N. sappho trzeba by w okolice Jarosławia pojechać i dokładnie przebadać ten teren czy jeszcze jest tam ten gatunek. Może jednak jest...

będziesz chyba 154-ty który to robi w ciągu ostatnich 30-tu lat, no ale masz bliżej

Sapho to już niestety legenda. Ja szukałem na podstawie okazów, które pokazywał mi kiedyś Tomek Pyrcz, pochodziły z kolekcji p. Rudnego z Gdańska. Były opisane jako Harasiuki n/ Tanwią (nie pamiętam daty, ale były to chyba lata 80-te). Byłem tam z 5 razy w czasie lotu obu pokoleń i nic. Druga podobna informacja z tego źródła to była Titania z Woźnej wsi nad rzeczka Jegrznią (Biebrza generalnie). Rezultat - jak z sappho niestety

Jarek- masz komplet Jajo prawie identyczne jak u kamilli

PawełB - dziękuję, prezentując te zdjęcia chciałem zachęcić wszystkich do do obserwacji terenowych i dokumentowania krajowych gatunków w naturze

W tym roku gąsienic sporo, ale ich rozwój przebiega nierównomiernie...

Czyżby pasożyty?

Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć, bo nigdy osobiście nie widziałem spasożytowanych gąsienic tego gatunku.
Może raczej wynika to z różnic w rozwoju gąsienic jesienią ubiegłego roku, jak również z warunków mikrosiedliskowych na wiosnę i stąd część larw jest bardziej zaawansowana w rozwoju, a część jak widać nie opuściła jeszcze zimowych schronisk?

Dzisiaj kilka osobników tego gatunku zawitało do mojego ogrodu Tuż za moim płotem rośnie dosyć dużo tawuły wierzbolistnej więc możliwe że występują tu na stałe.

Ale to trzeba być szczęściarzem, żeby mieć TAKIEGO motyla w swoim ogrodzie... Gratulacje Zachęcam do obserwacji innych stadiów rozwojowych, bo daje to mnóstwo satysfakcji i dużo uczy o motylach.

Rzeczywiście fajna obserwacja
Jutro odwiedzę znane mi stanowiska tego gatunku - zobaczymy, czy u mnie też lata!

Zgodnie z obietnicą zajrzałem na jedno ze znanych mi stanowisk Neptis rivularis (SCOPOLI, 1763), choć pogoda nie sprzyjała obserwacjom, ze względu na niemal ciągłe opady drobnego deszczu. Udało się jednak zaobserwować pierwsze motyle, obserwowałem też chyba jedne z ostatnich ubiegłorocznych gąsienic...

Od tego czasu sytuacja nieco się rozwinęła

Czy rivularis nie występuje w okolicach Markowej? Byłaby to dodatkowa mobilizacja do szukania go w moich stronach.

Filipie, rivularis jest w naszych okolicach. Sam go mam nieopodal Jarosławia.
Mazep

Szukalem go 2 dni w Sieniawie i Woli Mołodyckiej i nie znalazlem :/

Wola Mołodycka....... .....noooo to właśnie te okolice ....."szukajcie, a będzie wam dane" Tylko mam wrażenie, że jakoś tak ciut później go widywałem. Poczekaj aż się ociepli z lekka, bo pogoda to nas nie rozpieszcza ostatnio (tak jakoś od października )
Mazep

Dzisiejsza obserwacja w nowym dla mnie miejscu . Lokalizacja FA06 . Zdjecia kiepskiej jakosci bo z telefonu no i motyl nie dal sie podejsc blizej :/

kurcze z tego co widze to tu nic nie widac;/

inne zdjecie troszeczke powiekszone

Dzisiaj na tym samym stanowisku co w zeszłym roku (EA89) zaobserwowałam już 2 osobniki N.rivularis

W tej historyjce obrazkowej brakuje tylko jednej fotki i z duzą satysfakcja ją zamieszczam

Czerwiec w Starachowicach.....