Strona 1 z 1

Pare pytań!

: niedziela, 27 grudnia 2009, 20:42
autor: Janek
Mam parę pytań drodzy Entomolodzy!
Pierwsze, gdzie szukać zimujące Nymphalis antopia???
Drugie, do czego, gdzie i w którym miesiącu najlepiej przywabić Apatura iris i ilia???
Trzecie, czy warto szukać zimujących gąsienic Apatura iris na gałązkach iwy, i jakie są na to szanse???

Piszę z zapytaniami w zimę, ponieważ tęskno mi do łąki pełnej motyli!!!
Z góry dziękuje za odpowiedzi i życzę wszystkim Wam szczęśliwego nowego roku :wink:

Re: Pare pytań!

: niedziela, 27 grudnia 2009, 20:49
autor: Grzegorz Banasiak
Janek pisze:Mam parę pytań drodzy Entomolodzy!
Pierwsze, gdzie szukać zimujące Nymphalis antopia???
Drugie, do czego, gdzie i w którym miesiącu najlepiej przywabić Apatura iris i ilia???
Trzecie, czy warto szukać zimujących gąsienic Apatura iris na gałązkach iwy, i jakie są na to szanse???

Piszę z zapytaniami w zimę, ponieważ tęskno mi do łąki pełnej motyli!!!
Z góry dziękuje za odpowiedzi i życzę wszystkim Wam szczęśliwego nowego roku :wink:
Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w dziale "Download" w książeczce "Praktyczne wskazówki dla zbieraczy motyli" Niesiołowskiego.

: niedziela, 27 grudnia 2009, 20:49
autor: Kamil Mazur
Nymphalis antiopa jak i kilka innych naszych rusałek spotkać można tam gdzie mogą się one schować przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi (śnieg, niskie temperatury, wiatr), a więc w piwnicach, na poddaszach domów, bunkrach itp. Z racji ubarwienia nie będzie go je wypatrzeć, bo z reguły w tych miejscach i tak jest ciemno.

Apatury przylatują do odchodów, siadają chętnie na nagrzanych drogach leśnych. Zwabia je także pot w gorące letnie dni. Miesiąc to koniec czerwca i lipiec.

: niedziela, 27 grudnia 2009, 20:53
autor: Piotr Pawlikiewicz
antiopa ciężko będzie wypatrzyć w budynkach, raczej należałoby szukać w dziuplach, w stercie liści, bardziej naturalnych środowiskach

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:03
autor: Tawulec
To taka moja sugestia. Nie lepiej wybrać się początkiem sierpnia na stanowisko żałobnika i odłowić parę idealnie świeżych okazów? Pośpiech nie zawsze jest wskazany, tym bardziej, że otrzepane motyle po zastąpieniu lepszymi najczęściej lądują w koszu lub zakurzonych gablotach niepamięci ;)
Teraz można szukać żerowisk przezierników, czy też koszówek.
Pozdrawiam

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:05
autor: Grzegorz Banasiak
... poza tym szkoda zimujących samic, które staną się początkiem nowego pokolenia.
A z koszówkami to nie przesadzaj, jest jeszcze za wcześnie ;)

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:14
autor: Janek
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!
A gdzie kupić tą książkę??
iI czy warto szukać tych gąsienic??

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:17
autor: Tawulec
w dziale "Download"

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:17
autor: Janek
Jeśli tak uważasz Tawulec to się grubo mylisz, bo wg mnie każdy nawet nie wiadomo jak zniszczony motyl wart jest więcej niż odstawienie go w 'zapomnianą' gablotę!
Ja twierdzę że każda żywa istota zasługuje na głęboki szacunek!

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:18
autor: Janek
Ale mimo to THX

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:22
autor: Tawulec
To po diabła łapać otrzepane motyle, skoro mamy do nich szacunek i chcemy uszczuplić populację tegoż gatunku o jak najmniejszą liczbę osobników? Łapmy tylko okazy świeże, albo w przypadku gatunków "publikowalnych" okazy dowodowe, nawet jeśli są w nienajlepszym stanie.
Pozdrawiam

: niedziela, 27 grudnia 2009, 21:27
autor: Janek
Nie mówię o łapaniu, tylko chcę zweryfikować liczebność w moich stronach, poniewarz przez 4 lata zaobserwowałem tylko 2 okazy i to w przelocie!