Zmienność zabarwienia poczwarek rusałki pawika (Inachis io)
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Zmienność zabarwienia poczwarek rusałki pawika (Inachis io)
Poczwarki motyli dziennych mogą mieć przeróżne zabarwienie, zmieniają je również w zależności od wieku; tuż po przepoczwarczeniu wyglądają inaczej, niż tuż przed wyjściem imago - zamieszczam dwie skrajne formy barwne poczwarki rusałki pawika, z pewnością istnieją inne...
- Załączniki
- DSC_2318a(8x6)09b.jpg (49.25 KiB) Przejrzano 3363 razy
- DSC_7706a(8x6)06a.jpg (63.79 KiB) Przejrzano 3367 razy
-
- Posty: 208
- Rejestracja: środa, 3 czerwca 2009, 22:20
- Lokalizacja: Opole
- Robert M.
- Posty: 377
- Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
- Lokalizacja: Opole / Branice
- Kontakt:
CO do poczwarek I. io to dzisiaj znalazłem poczwarke z ADHD. I ciekawy jestem czy macie jakies teornie na to, ze poczwarka zwisająca swobodnie od 12 godzin pozostaje w ciagłym ruchu (wygina sie i kręci). Czegos takiego jeszcze nie widziałem a przez moje ręce pzrewinały sie tysiace poczwarek roznych gatunków.
Ostatnio hodowałem krewnego I.io - A.urticae. Gąsienice z jednej pokrzywy, przepoczwarczenie masowe dosłownie jednej nocy a formy barwne poczwarek od żółtej do brunatnej (fota niżej).
Miałem jedną taką, wprawdzie nie kręciła odwłokiem non stop, ale bez bodźców zewnętrznych co rusz sie szarpała. Jakieś uszkodzenia systemu nerwowego chyba za tym stoją, w moim przypadku to był pasożyt w środkurobertryba_2005 pisze:CO do poczwarek I. io to dzisiaj znalazłem poczwarke z ADHD. I ciekawy jestem czy macie jakies teornie na to, ze poczwarka zwisająca swobodnie od 12 godzin pozostaje w ciagłym ruchu (wygina sie i kręci). Czegos takiego jeszcze nie widziałem a przez moje ręce pzrewinały sie tysiace poczwarek roznych gatunków.
- J. Tatur-Dytkowski
- Posty: 682
- Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Wojtek Guzik
- Posty: 1012
- Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
- Lokalizacja: Krosno
- J. Tatur-Dytkowski
- Posty: 682
- Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
-
- Posty: 488
- Rejestracja: sobota, 8 sierpnia 2009, 11:01
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
No i już po. Jasna odmiana z pierwszego posta nie wystąpiła, dominowały zielone. Poczwarek wyszło grubo ponad 200, poniżej uzyskane różne formy barwne.
- Załączniki
- IMG_2313x.jpg (149.73 KiB) Przejrzano 3370 razy
- IMG_2319x.jpg (149.68 KiB) Przejrzano 3371 razy
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
To się nazywa zmienność w ubarwieniu poczwarki
Może "odkrywam Amerykę", ale przypuszczam, że istnieje tu jakaś prawidłowość rządząca ubarwieniem poczwarki w zależności od warunków panujących w otoczeniu (może poczwarki najbardziej reagują na wilgotność i nasłonecznienie???), ale gdyby nawet dokonywało się to zupełnie przypadkowo zawsze, któraś ma szansę doskonale zgrać się z kolorystyką podłoża...
Może "odkrywam Amerykę", ale przypuszczam, że istnieje tu jakaś prawidłowość rządząca ubarwieniem poczwarki w zależności od warunków panujących w otoczeniu (może poczwarki najbardziej reagują na wilgotność i nasłonecznienie???), ale gdyby nawet dokonywało się to zupełnie przypadkowo zawsze, któraś ma szansę doskonale zgrać się z kolorystyką podłoża...