Strona 1 z 1

Chrysolina sanguinolenta/ lub któraś jej kuzynka.

: wtorek, 12 kwietnia 2016, 20:43
autor: Skorpion20
Witam wszystkich.

Mam mały problem ze złotką, którą nie tak dawno znalazłem. Początkowo uznawałem ją za Chrysolina sanguinolenta, jednak wczoraj, po bliższym wpatrywaniu się w jej zdjęcia, naszły mnie poważne wątpliwości. Przede wszystkim, to jej punktowanie pokryw wydało mi się nieco przygrube jak na ten gatunek, z drugiej jednak strony, wydało mi się znów trochę drobniejsze niż u Ch. kuesteri i zacząłem podejrzewać jeszcze jakiś inny gatunek. Dlatego też mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony rzuci okiem na tę złotkę i rozwieje moje wątpliwości :D

Konkretnie natrafiłem na nią 3 kwietnia tego roku, w lasach za olsztyńskim Kortowem. Wędrowała sobie po piaszczystej drodze w pobliżu leśnego jeziora, zaś po drugiej stronie znajduje się ogromna, leśna polana.

Re: Chrysolina sanguinolenta/ lub któraś jej kuzynka.

: wtorek, 12 kwietnia 2016, 21:02
autor: Aneta
Kuesteri to ma punktowanie jakby wpadła pod gradobicie z ołowiu ;) Poza tym przedplecze - u kuesteri jego zgrubiałe brzegi są oddzielone płytkim i szerokim zagłębieniem (u okazu na focie wyraźnie widać krótką i głębszą bruzdkę) i punktowane równie mocno jak pokrywy. A znów jak na gypsophilae przedni brzeg przedplecza jest IMO za mało wycięty, a przednie kąty za tępe. Jak dla mnie oznaczyłeś poprawnie, sanguinolenta.

Re: Chrysolina sanguinolenta/ lub któraś jej kuzynka.

: wtorek, 12 kwietnia 2016, 21:29
autor: Skorpion20
Czyli jednak pierwsza myśl najlepsza :D

Po raz pierwszy, gdy zgrałem zdjęcia i uważniej się jej przyjrzałem, byłem niemal pewny, że to sanguinolenta, później już troszkę mniej, ale skonfrontowałem ją z kluczem, ze zdjęciami w necie i wszystko mi się zgadzało. Dopiero wczoraj, widać od zbyt długiego wpatrywania się w nią, naszły mnie poważniejsze wątpliwości. Dobrze więc, że udało Ci się rozwiać wątpliwości, teraz będę mógł bezpiecznie machnąć o niej kilka słów na blogu :D