Odra Wschodnia , mokradła, poszukiwania tego czego nie spotkałem...krótka relacja
: niedziela, 24 marca 2019, 20:23
Dziś udało mi się wybrać z aparatem na poszukiwania Carabus clatratus - to moja pierwsza wyprawa w tym sezonie.
Wybrałem się w wilgotne terenu wzdłuż Odry Wschodniej, woj. zachodniopomorskie, na południe od Szczecina, w kierunku Gryfina ( dokładnie: Łubnica - Dębce, UTM: VV60 ).
Moja trasa biegła wzdłuż wału przeciwpowodziowego, z jednej jego strony szerokie trzcinowisko, kępy wierzb, niewielki rów a z drugiej strony - mokre łąki, bagniska, rzęty topól wzdłuż rowów, zadrzewienia, grupy dębów, zwalone wierzby , kępy turzyc itp.
Cóż - rzeczonego clatratusa ani śladu, natomiast w wilgotnych kłodach topól jak i pod korą zwalonych grubych dębów spotkałem sporo Carabus granulatus.
Do tego bielki, kormorany, pszczoły już szalejące nad kwitnącymi wierzbami itp - wiosna wrze.
Szkoda tylko, że nie spotkałem tego czego szukałem. Jednak wybrany przeze mnie obszar do zbadania ( około 2 km długości trasy ) nie dał rezlutaltu.
Będziemy szukać dalej
Wybrałem się w wilgotne terenu wzdłuż Odry Wschodniej, woj. zachodniopomorskie, na południe od Szczecina, w kierunku Gryfina ( dokładnie: Łubnica - Dębce, UTM: VV60 ).
Moja trasa biegła wzdłuż wału przeciwpowodziowego, z jednej jego strony szerokie trzcinowisko, kępy wierzb, niewielki rów a z drugiej strony - mokre łąki, bagniska, rzęty topól wzdłuż rowów, zadrzewienia, grupy dębów, zwalone wierzby , kępy turzyc itp.
Cóż - rzeczonego clatratusa ani śladu, natomiast w wilgotnych kłodach topól jak i pod korą zwalonych grubych dębów spotkałem sporo Carabus granulatus.
Do tego bielki, kormorany, pszczoły już szalejące nad kwitnącymi wierzbami itp - wiosna wrze.
Szkoda tylko, że nie spotkałem tego czego szukałem. Jednak wybrany przeze mnie obszar do zbadania ( około 2 km długości trasy ) nie dał rezlutaltu.
Będziemy szukać dalej