Strona 1 z 1

Problematyczny brak zawisaków!

: niedziela, 7 września 2014, 16:59
autor: Ciurbak
Witam wszystkich serdecznie! W tym sezonie zacząłem prawdziwe polowania na motyle oraz ich larwy, zanotowałem pewnie około 50 gatunków nocnych (głównie sówki oraz kilka miernikowców) i 30 dziennych. Świeciłem dużo, w lipcu i w sierpniu, chodziłem po łąkach, szukałem wśród przytulii oraz wilczomleczu i nie znalazłem ani jednego zawisaka, jedną gąsienice (zmrocznik przytuliak) mazurek mi zrzucił gdy szedłem obok łąki, niestety i tak była już przedziurawiona. Bardzo prosiłbym o jakąś radę. Bardzo zależy mi na imago i na gąsienicach. Świeciłem głównie na łąkach, blisko rośnie dużo wierzb, brzóz, klonów a 400m. dalej mam las mieszany. Używałem bodajże około 200w. świetlówki (bardzo mocno raziła). Czy to wina tego, że nie była rtęciowo - żarowa? A co do gąsienic to może dlatego, że się ograniczałem tylko do tych dwóch roślin? Bardzo proszę o pomoc. Poszukiwania prowadzę na Mazurach w gminie Stare Juchy. Na co dzień mieszkam w Warszawie, lecz tam nigdy nie szukałem. Może po prostu w moim rejonie nie występują? Może powinienem też poszukać gdzieś w Warszawie? Jeśli tak to gdzie i na jakich roślinach? Dosłownie jest mi prawie, że obojętne co znajdę byle był z rodziny Sphinginae. Bardzo prosiłbym jakąś radę.

Pozdrawiam

Re: Problematyczny brak zawisaków!

: niedziela, 7 września 2014, 17:20
autor: Robert Rozwałka
Za zmrocznikiem wilczomleczkiem przejdź się np. po rabatkach, ogródkach i skalniakach.
Gąsienice potrafią masowo szamać wilczomlecz sosnkę tam wsadzony, po kilka gąsienic
na 1m2 nawet, łatwiej czasem tam niż w terenie. Zobacz w Ogrodzie Botanicznym.
Byłem dziś pod Krasnymstawem na murawach kserotermicznych (Tarnogóra,itp.),
gąsienice zmrocznika wilczomleczaka jeszcze były, ale to raczej koniec pojawu.
Torowiska kolejowe też są miejscem wyst. tego gat. tylko wybierz te nieużywane, bo SOK
potrafi mandatem obłożyć.

Re: Problematyczny brak zawisaków!

: poniedziałek, 8 września 2014, 00:31
autor: Wujek Adam [†]
Cześć Cuirbaku! :birra:
Ja w tym roku na zawisaki nie narzekam!
W bieżącym roku do światła na mojej warszawskiej działce przyleciały jak na razie:
- Laothoe populi,
- Smerinthus ocellataus,
- Mimas tiliae,
- Sphinx ligustri,
- Delipehila elpenor.
Hyles gallii jakoś nie odnotowałem, a poprzednimi laty się zdarzał. Na Agrius convovuli jeszcze nie polowałem, ale pora jest już odpowiednia i w najbliższych dniach zamierzam zaczaić się na niego koło kwitnących floksów.
... chociaż nie wiem czy odniesie to skutek, bo rok jest trochę nietypowy, i w zawisakowych tematach mogą być przesunięcia i inne niespodzianki związane z pora pojawów. Np. tak jak napisał Robert: gąsienice Hyles euphorbiae kończą już żerowanie, co w porównaniu do innych lat wydaje się przyspieszone.

Jeżeli interesuje Cię Warszawa i okolice a propos Sphingidae, to zajrzyj sobie tutaj:

http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.ph ... sc&start=0

i tutaj:

http://www.entomologiitaliani.net/publi ... 14&t=43129

i szukaj gąsienic / świeć wabiąc imagines, bo mimo wszystko tegoroczny zawisakowy sezon jeszcze się nie skończył!
:hi:

Re: Problematyczny brak zawisaków!

: poniedziałek, 8 września 2014, 15:54
autor: Ciurbak
Dzięki bardzo za rady! :)

Re: Problematyczny brak zawisaków!

: poniedziałek, 8 września 2014, 18:58
autor: Ryn
Co do zawisaków:
To tak, gąsienice z.wilczomleczka na północy widziałem tylko raz (ok.6-7 sztuk) w Klusach za Skomackiem Wielkim, gąsienice Z.gładysza to szukając nigdy, lecz przechodzące pod koniec wakacji, przez lokalne drogi gąsienice (do 5 sztuk na rok, choć bywały lata bez znalezisk). Nastrosze to obserwowałem tylko dorosłe: topolowce głównie na trawach w pobliżu topól, lipowiec raz do światła, półpawik - kilka sztuk, siedzące głównie na płotach i ścianach oraz do światła, tawulca raz gąsienica w Pistkach na bzie lilaku (zachodnia część gminy Ełk), Z.przytuliak to 2 gąsienice przez wiele lat. Z.powojowiec to raz kot mojej nauczycielki złapał w ogródku i przyniósł (o dziwo w całkiem przyzwoitym stanie, o rozpiętości skrzydeł 117mm). Do tego pojedyncze F.gołąbki przy kwiatach. Rejon moich obserwacji to rejony od Kętrzyna po Ełk, więc niedaleko ciebie. I ważna z mojego punktu obserwacja, nigdy nie udało mi się spotkać zawisaka (gąsienicy czy dorosłego) w czasie zamierzonych poszukiwań, głównie to były niespodzianki podczas "czegoś tam".