Polskie Forum Entomologiczne

Marc E. Miquel, Bogdan N. Vasko 2014. A study of the association of Ondoteus armiger (Scopoli, 1772) (Coleoptera: Geotrupidae) with the European rabbit. - JEZS 2014; 1 (6): 138-146

ABSTRACT
Ondonteus armiger (Scopoli, 1772) (Coleoptera: Scarabaeoidea: Geotrupidae) is the smallest European representative of the secretive Bolboceratinae sub-familly. Numerous authors have reported or observed a likely association with the European rabbit Oryctolagus cuniculus (Linnaeus, 1758), (Mammalia: Leporidae). In order to ascertain this assumption, pit-fall trapping was carried-out in Western Europe (France, England), and a detailed literature study was carried out on the distribution of both species and reported association between the two species and/or other mammals. Results are presented along with new biological information for O. armiger.

...a gdzie to można dorwać Jacku?

Pozdrawiam
Rafał

W sieci nie widziałem. Poszło na priv.

Dzięki
...podczas poszukiwań w sieci również natrafiłem na wzmiankę o króliczkach , w tej pracy
http://leb.daba.lv/Odonteus.pdf ,jednak autor chyba bardziej skłania się w stronę grzybków...

Rafał

W wielu doniesieniach kręciło się to wokół królików. Ale też są doniesienia z miejsc, gdzie królików nie ma. W którejś publikacji padła sugestia, że nory ułatwiają dostęp do grzybów na korzeniach drzew w których rozwijają się larwy tego gatunku. Zapewne obserwując wylot imago z nory królika można się zasugerować, że chodzi o odchody, a nie o grzyby. Gdzieś były też rysunki larw (ale słabe). I tak to się od lat kręci, czekając na jakieś bardziej szczegółowe badania. Autorzy chyba przymierzają się do hodowli larw, mają dużo stanowisk namierzonych, więc chyba jest bliżej niż dalej rozpracowania biologii w szczegółach.

...jednym słowem ,to takie gonienie króliczka... i to w tej zabawie jest najfajniejsze ....

http://www.youtube.com/watch?v=WANNqr-vcx0

Odchody ssaków mogą mieć wpływ na przyśpieszony wzrost grzybów, w tym przypadku to nawet prawdopodobne, wykorzystuje się odchody do hodowli np. pieczarek, nie wiadomo czy kał królików nie ma jakiegoś wpływu na wzrost grzybów preferowanych przez O.armiger, a ta pracę gdzie mogę przeczytać??

...już zalega na Twoim mailu Przemku

To ja też poproszę na priva...
A tak swoją drogą to w jakim czasopiśmie to wyszło? Skrót mi nic nie mówi a już nie wspomnę co wójek googl zaczął mi wynajdywać

...najlepiej zrobić tak że każdy ostatni ,przesyła dalej ,ja nie mam maila do Jurka ,a wiem z doświadczenia ,że jak ma się na raty przesłać na ileś tam maili publikację ,to zabiera to troche czasu...a tak kazdy wyśle jednego i będzie po sprawie

Jurek, poszło na priv.
Journal of Entomology and Zoology Studies 2014; 1 (6): 138-146

I jest w sieci
http://www.entomoljournal.com/vol1_issue6.html

też przed chwilą znalazłem http://www.entomoljournal.com/archive.html
tylko data publikacji (2014 ) mnie zmyliła i artykułu nie znalazłem...

Jest taki link http://www.entomoljournal.com/vol1Issue ... 3/31.1.pdf i coś sie nie chce pobrać....

nie ten artykuł, coś mają nap...

Zapoznałem się z ta pracą, nie powiem ciekawa, sporo wnosząca do biologii poznania a raczej obalająca pewne hipotezy związane z O.armiger.
Ze swojej strony powiem, że łączenie występowania O.cuniculus z O.armiger w świetle jego występowania jest w odniesieniu do aktualnie odnotowanych stanowisk chyba błędne. Z doniesień teriologicznych nie wynika by króliki były stwierdzane na wschód od Wisły. I tutaj autorzy mają rację, bo przeprowadzili stosunkowo dokładną analizę tego zagadnienia. Natomiast kuszącą hipotezą jest próba łączenia O.armiger z innymi ssakami budującymi nory jak lis czy borsuk. Tak się składa, że w bezpośredniej bliskości nor lisich kiedyś odłowiłem O.armiger na Roztoczu. Temat ciekawy i chyba warty dalszych badań.
P.

Natomiast kuszącą hipotezą jest próba łączenia O.armiger z innymi ssakami budującymi nory jak lis czy borsuk. Tak się składa, że w bezpośredniej bliskości nor lisich kiedyś odłowiłem O.armiger na Roztoczu. Temat ciekawy i chyba warty dalszych badań.

Przemku

Wydaje mi się, że biologia tego gatunku skrywa więcej tajemnic. W każdym bądź razie, w miejscach w których obserwuję go licznie od trzech lat, nie ma nor królików, lisów i borsuków. Są natomiast nory gryzoni. Na wszystkich powierzchniach jest koszona trawa, a dookoła rosną stare dęby, lipy i sosny. dodam tylko, że w ciągu jednej obserwacji (także ze studentami z Sekcji Entomologicznej) widywaliśmy od kilkunastu do ponad 20 osobników.

Tomku ciekawa obserwacja! Wydaje mi się, że istotnie chodzić może o szeroki profil odchodów rożnych gatunków i związane z nimi grzyby albo i rzeczywiście sam mechaniczny udział kopiących nory ssaków po prostu odsłaniających pewne warstwy gleby i ułatwiających penetrowanie ich przez imagines

In my opinion, the occurrence of O. armiger near burrows of european rabbit or other mammal burrows is clearly accidental. I've observed hundreds of individuals of O. armiger swarming in localities without occurrence of mammal burrows, as well as e.g. in forests.

aphodius pisze:In my opinion, the occurrence of O. armiger near burrows of european rabbit or other mammal burrows is clearly accidental. I've observed hundreds of individuals of O. armiger swarming in localities without occurrence of mammal burrows, as well as e.g. in forests.

Burrows of small mammals are ubiquitous, although sometimes invisible, regardless of the environment.
regards
P.

Of course, you're right. But I think the biology of all Bolboceratinae is similar (it's not related to mammals dens in the least). E.g., here is paper dealing with biology of Bolbelasmus gallicus to download (Rahola-Fabra 2004, very interesting!):

http://www.entomologiitaliani.net/publi ... 7&start=15

Yes of course !
P.

And another box with O. armiger: