Taką poczwarkę znalazłem przed dwoma dniami w budce ptasiej w grądzie. Była ciekawie wgryziona w próg budki (budka wykonana chyba z drewna sosnowego), tak, że po otwarciu ukazała się mała kolebka z poczwarką przykryta drobnymi wiórkami. Poczwarka mała, wielkości około 6 mm.
Ktoś ma koncept, czy może to być jakiś czarnuch?
Poczwarka NN w budce ptasiej
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
Re: Poczwarka NN w budce ptasiej
No i się wykluł. Po mojemu jakiś Hister, cf. H. merdarius.
- Załączniki
- IMG_2075.jpg (77.48 KiB) Przejrzano 5482 razy
- IMG_2077.jpg (102.82 KiB) Przejrzano 5482 razy
- IMG_2084.jpg (75.7 KiB) Przejrzano 5482 razy
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
Re: Poczwarka NN w budce ptasiej
Dla porządku wątku
przysiadłem do Histeridae i faktycznie to Margarinotus merdarius.
przysiadłem do Histeridae i faktycznie to Margarinotus merdarius.
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Poczwarka NN w budce ptasiej
Grzegorzu
Pozwolisz, że się przyłączę . W ubiegłym roku dostałem pędraki wyciągnięte z budki, którą zamieszkiwały szpaki. Stawiałem na kruszczycę, ale wyszła wepa marmurkowana - Protaetia marmorata. I trochę się zdziwiłem
Pozwolisz, że się przyłączę . W ubiegłym roku dostałem pędraki wyciągnięte z budki, którą zamieszkiwały szpaki. Stawiałem na kruszczycę, ale wyszła wepa marmurkowana - Protaetia marmorata. I trochę się zdziwiłem
Re: Poczwarka NN w budce ptasiej
Jeśli chodzi o wepę marmurkową to w zeszłym sezonie sprawdzając budki mazurka w jednej siedziało imago. Budki na starych lipach, póki co są sprzątane, więc o rozwoju larw nie ma mowy
- Chiffchaff
- Posty: 1263
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
- Podziękowano: 1 time
Re: Poczwarka NN w budce ptasiej
Każdy osobnik z dowolnego gatunku dokonuje w życiu lepszego bądź gorszego jak się później okazuje wyboru.
Według mnie, takie osobniki: dorosłe bądź później ich larwy w budkach to przykłady tych gorszych wyborów. Dorosłe nęcone zapaszkiem rozkładającego się wilgotnego jeszcze materiału gdzieś tam późniejszą wiosną wlatują i nawet składają jaja. Problem jest w lipcu-sierpniu, jak taką budkę przygrzeje, materiał wysycha na wiór (wie to każdy kto kontrolował budki ptasie) i po jajach, larwach. Ja znalazłem też takie martwe larwy raz w budce i raz w płytkiej dziupli o twardym dnie i bardzo skąpym materiale gniazdowym ptaka więc też bez szans na dłuższy rozwój.
Według mnie, takie osobniki: dorosłe bądź później ich larwy w budkach to przykłady tych gorszych wyborów. Dorosłe nęcone zapaszkiem rozkładającego się wilgotnego jeszcze materiału gdzieś tam późniejszą wiosną wlatują i nawet składają jaja. Problem jest w lipcu-sierpniu, jak taką budkę przygrzeje, materiał wysycha na wiór (wie to każdy kto kontrolował budki ptasie) i po jajach, larwach. Ja znalazłem też takie martwe larwy raz w budce i raz w płytkiej dziupli o twardym dnie i bardzo skąpym materiale gniazdowym ptaka więc też bez szans na dłuższy rozwój.