Strona 1 z 1

Catoptria sp.

: niedziela, 21 kwietnia 2013, 19:19
autor: brat
W rodzaju Catoptria są trzy gatunki bardzo podobne do siebie: C. osthelderi, C. pemutatellus i C. myella.
Jak je rozróżnić? Czy z tego zdjęcia da się oznaczyć gatunek?

Re: Catoptria sp.

: niedziela, 21 kwietnia 2013, 21:01
autor: Grzegorz Banasiak
Ze zdjęcia oznaczenie jest ryzykowne, chociaż dla osób opatrzonych w tym rodzaju - zapewne łatwiejsze. Pomocniczo masz zestaw czterech gatunków, klucza niestety nie mam.

Re: Catoptria sp.

: niedziela, 21 kwietnia 2013, 21:05
autor: Marek Hołowiński
Swoje gotowałem. Mam 8 okazów C osthelderi z drugiej połowy czerwca, wszystkie w rejonie siedlisk borowych
(lasy z udziałem sosny w domieszce dąb, brzoza, osika). 1 okaz C permutatella, koniec lipca, grąd niski.
Zbyt mało mam tych okazów by na tej podstawie stawiać jakieś hipotezy.
Osobiście po cechach zewnętrznych nie potrafię ich oznaczać.

Re: Catoptria sp.

: niedziela, 21 kwietnia 2013, 23:05
autor: Jarosław Buszko
W praktyce mamy do odróżniania tylko dwa gatunki - Catoptria permutatellus i C. osthelderi. Catoptria myella jest gatunkiem górskim, w najbliższym sąsiedztwie występuje w Alpach oraz w Karpatach Południowych. Krzysiek Pałka znalazł w zbiorach stary okaz z Sudetów, ale nie ma pewności, czy na pewno stamtąd. Tym niemniej mógł tam występować. W północnej Polsce zdecydowanie dominuje C. permutatellus, np. w Puszczy Boreckiej i Puszczy Knyszyńskiej łowiłem tylko ten jeden gatunek i to licznie. W okolicach Torunia, w rezerwacie Las Piwnicki z kolei jest tylko C. osthelderi. Gatunek ten też ładnie leciał do światła w Kalwarii Pacławskiej w czasie Sympozjum Sekcji Lepidopterologicznej.
Okaz, który pokazał "brat" wstępnie oznaczyłbym jako C. permutatellus, dla pewności należałoby zrobić preparat aparatu kopulacyjnego.
Załączam zdjęcia wszystkich trzech gatunków, z tym, że C. myella jest z Alp.

Re: Catoptria sp.

: poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 21:32
autor: brat
Dziękuję za wyjaśnienia.
Różnice w deseniu między C. osthelderi i C. permutatellus są wręcz niezauważalne.
Ciekawe są informacje, że obydwa gatunki raczej nie latają razem. I w tym jest nadzieja. ;)
Nie można wykluczyć oczywiście współwystępowania C. osthelderi i C. permutatellus na jednym obszarze, ale mogą np. preferować odmienne biotopy jak podał Marek.
U siebie spotykałem pojedyńcze osobniki najczęściej na nasłonecznionych zboczach o podłożu wapiennym zawsze w bliskim sąsiedztwie lasu mieszanego.