Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
- Tomek Klejdysz
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 19:10
- Lokalizacja: Bochnia/Poznań
Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Jakiś czas temu byłem świadkiem dziwnego zachowania Oxyporusa. Cała sytuacja miała miejsce na łące w Winnej Górze (okolice Środy Wielkopolskiej) 17 sierpnia. 100 metrów od miejsca w którym nagrałem filmik był las a w nim nie brakowało różnego rodzaju grzybów na jakich zwykle obserwowałem ten gatunek. Z jakiegoś, bliżej nieznanego mi powodu ten chrząszczyk postanowił wybrać się w trawy. Ktoś ma pomysł co on wyprawia? Filmik niestety mocno stracił na jakości po wrzuceniu go do netu, ale chyba widać to co trzeba.
http://www.youtube.com/watch?v=uKTNZoPskz0
http://www.youtube.com/watch?v=uKTNZoPskz0
- Rafał Celadyn
- Posty: 7281
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Na moje oko ,wygląda to na higienę osobistą...te ruchy na boki ,być może pomagały mu sie pozbyć resztek pokarmu z żuwaczek ???Tak to odebrałem co nie znaczy,że to jedyna słuszna teoria .
Pozdrawiam Rafał.
Pozdrawiam Rafał.
- mwkozlowski
- Posty: 966
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
kilka lat temu obserwowałem to zachowanie u rzeczonego oksyporusa w bardzo podobnych warunkach; na pewno warte zainteresowania, nie ma chyba literatury na ten temat; zapalczywość z jaką to robi sugeruje jakieś metodyczne, chemiczne znakowanie (atraktant, repelent?); pierwszym kluczem mogło by zbadanie czy zachowanie to jest specyficzne dla płci i czy w okolicach gęby nie ma jakichś gruczołów
- Tomek Klejdysz
- Posty: 403
- Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 19:10
- Lokalizacja: Bochnia/Poznań
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Zachowanie niezwykle tajemnicze. Sporo różnych teorii i w sumie mnie też przekonuje ta „chemiczna”, ale pozostaje pytanie czy zostawia ślad czy szuka takiego? Andrzej Melke sugerował, że owe zachowanie może dotyczyć feromonów, Karol Komosiński, że osobnik ten poszukuje żeru zastępczego w formie grzybni na źdźbłach traw (mam nadzieję że nie będą mieli mi za złe upublicznienie ich „typów”... ). Może ktoś ma inną teorię?
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Nie znam nawet śladu opisu takiego zachowania w literaturze. Larwy wielu gatunków Oxyporus były hodowane od imagines i pełne cykle rozwojowe obserwowano w warunkach laboratoryjnych, wiec brak tego typu wzmianek sugeruje, że chrząszcze karmione tym, w czym się specjalizują (czyli grzybami kapeluszowymi) nie potrzebują do szczęścia takiego zachowania. Nie ma w sumie żadnych podstaw, żeby wyciągać wnioski, więc wszelkie spekulacje są równoprawne. Specyfika sposobu odżywiania się w tym rodzaju (żerowanie polega na odcinaniu małych kawałków grzyba, które są trawione praktycznie pozaustrojowo) osłabia (ale nie wyklucza) hipotezę uzupełniania diety. Oxyporusy kopulują na grzybach, więc to zapach grzyba jest dla nich atraktantem kluczowym dla spotkania partnera. Trzeba chyba jeszcze brać pod uwagę pasożyty (zachowanie zwiększające szanse pożarcia przez jakieś ptaszydło), ale znowu nic o czymś takim u kusaków nie słyszałem.
Paweł
Paweł
-
- Posty: 82
- Rejestracja: środa, 16 marca 2005, 22:58
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Miałem jeszcze jedną teorię.
Może być tak, że Oxyporus przeszukuje powierzchnię trawy w poszukiwaniu zarodników grzybów. Nie po to aby sobie przekąsić, lecz aby wiedzieć, czy warto lecieć "pod wiatr" na dogodne stanowisko z grzybem nadającym się do zasiedlenia.
Nie wiadomo jak sobie radzi z "węchem". Grabarze na przykład mają zupełnie inaczej wykształcone czułki, które pozwalają im poczuć padlinę z daleka. Natomiast Oxyporusy posiadają wyjątkowo zbudowane głaszczki wargowe w kształcie półksiężyca, które ...służą do zaobserwowanego przez Tomka zachowania.
Andrzej
Może być tak, że Oxyporus przeszukuje powierzchnię trawy w poszukiwaniu zarodników grzybów. Nie po to aby sobie przekąsić, lecz aby wiedzieć, czy warto lecieć "pod wiatr" na dogodne stanowisko z grzybem nadającym się do zasiedlenia.
Nie wiadomo jak sobie radzi z "węchem". Grabarze na przykład mają zupełnie inaczej wykształcone czułki, które pozwalają im poczuć padlinę z daleka. Natomiast Oxyporusy posiadają wyjątkowo zbudowane głaszczki wargowe w kształcie półksiężyca, które ...służą do zaobserwowanego przez Tomka zachowania.
Andrzej
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Margaret Thayer zwróciła moją uwagę na artykuł z 1987 w Syst. Ent., który wprawdzie mam w domu, ale zupełnie o nim zapomniałem. Otóż jest jeden jedyny gatunek kusaka, który "pasie się" na powierzchni liści, zjadając zarodniki rozmaitych pleśni i ziarna pyłku, a przynajmniej takie obiekty znajdowano w jego przewodzie pokarmowym. To Neophonus bruchi żyjący w argentyńskich Andach, bardzo dziwaczny kusak mający ok. 4 mm długości i należący do tzw. "Omaliine Group" w obrębie Staphylinidae, najprawdopodobniej siostrzany do kladu zawierającego Proteininae, Micropeplinae, Dasycerinae i Pselaphinae. W dodatku morfologicznie bardzo daleki od Oxyporinae, w jego aparacie gębowym da się znaleźć przystosowania do zamiatania liści, w postaci silnie rozbudowanych "pędzli" na różnych jego częściach. Sposób odżywiania się nie był jednak bezpośrednio obserwowany. To jest jedyny znany kusak żywiący się zarodnikami niższych grzybów. Jeśli Oxyporus robi coś podobnego (a wydaje się to niezwykle dziwne), to by trzeba po takiej obserwacji, jakiej dokonał Tomek (i która wzbudziła spore zainteresowanie guru wszystkich guru, czyli duetu Al Newton i Margaret) ubić zwierza, zakonserwować w etanolu i zbadać zawartość przewodu pokarmowego. Aczkolwiek Margaret bierze też pod uwagę opcję spasożytowanego kusaka. Tym niemniej, żadne z nich nigdy o podobnym zachowaniu nie słyszało.
Paweł
Paweł
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Oba liście na których dokonywał owad tych tańców były obgryzione i miały przebarwienia. Jeśli były uszkodzone przez dużego roślinożerce to może owad pożywiał się grzybami które rozwinęły się na pozostałościach jego wydzielin?
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Według mnie takie zachowanie jest ma na celu odstraszenie przeciwnika. Gdy fotografowałem takiego delikwenta, to stał spokojnie do momentu jak go nie wkurzyłem, potem chodził już tylko jak kosiarz po łące.
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Co prawda o innym rzędzie mowa ale w maju zaobserwowałem jakieś błonkówki (nie umiem ich oznaczyć ani zakwalifikować do rodziny) chodziły po liściach czeremchy i wykonywały identyczne ruchy...
- Andrzej Kurzawa
- Posty: 1031
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 20:27
- Lokalizacja: Napoleonów
- Kontakt:
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
A u błonkówek to raczej nie spodziewałbym się zachowań obronnych tak jak u kusaków. Kusaki podnoszą odwłok, pryskają cieczą, gryzą i mogą też odstraszać ruchami.
Błonkówki raczej żądlą bez uprzedzenia albo uciekają. Zachowań obronnych u nich nie widziałem ale może ktoś jeszcze, ma inne doświadczenia.
Błonkówki mogły coś zbierać z liścia lub poszukiwać czegoś na tym liściu.
Błonkówki raczej żądlą bez uprzedzenia albo uciekają. Zachowań obronnych u nich nie widziałem ale może ktoś jeszcze, ma inne doświadczenia.
Błonkówki mogły coś zbierać z liścia lub poszukiwać czegoś na tym liściu.
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Wątpię żeby ok. 40 szt. bało się mnie, bo były z daleka widoczne ok. 20m. Prędzej myślałem, że coś szukają do jedzenia. Ale nie ma co gdybać. W przyszłym roku pewnie znowu je zaobserwuje Swoją drogą kusak zastanawia...
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Z odległości dwudziestu metrów policzyłeś błonkówki siedzące na liściach i obserwowałeś ich zachowanie..?tempelik pisze:Wątpię żeby ok. 40 szt. bało się mnie, bo były z daleka widoczne ok. 20m.
Paweł
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
W rodzaju Xylota (Syrphidae) owady dorosłe odżywiają się pyłkiem który opada na liście. Bzygi te rzadko odwiedzają same kwiaty, prawdopodobnie w ten sposób unikają drapieżników dla których są bardzo widoczne na powierzchni kwiatostanów.
A takie zamiatanie powierzchni liści w wykonaniu X. sylvarum oraz X. xanthocnema obserwowałem kilka razy w górach na liściach lepiężników oraz Sambucus ebulus.
Może te "błonkówki" tempelik'a to wspomniane bzygi .
A takie zamiatanie powierzchni liści w wykonaniu X. sylvarum oraz X. xanthocnema obserwowałem kilka razy w górach na liściach lepiężników oraz Sambucus ebulus.
Może te "błonkówki" tempelik'a to wspomniane bzygi .
Re: Ciekawe zachowanie Oxyporus rufus
Liczbę podałem orientacyjnie, w dodatku owady błyszczały do słońca. Potem podszedłem zobaczyć co to i byłem w odległości ok. 1m. Jak coś błyszczącego chodzi zygzakiem i mniej-więcej w tym samym tempie to chyba jest intrygujące i rzuca się w oczy z daleka. Odległość też podałem "na oko" może było 15m, a może mniej.Pawel Jaloszynski pisze:Z odległości dwudziestu metrów policzyłeś błonkówki siedzące na liściach i obserwowałeś ich zachowanie..?
Przepraszam za nie porozumienie. Mam nadzieję, że już jest wszystko zrozumiałe...
Ps. Sprawdziłem zdjęcia gatunków bzygów i wygląda na to jakby to był któryś z nich.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 2362 Odsłony
-
Ostatni post autor: sfj
-