Chorwacja 2010

Opisy, jak się przygotować, relacje ...
jon

Chorwacja 2010

Post autor: jon »

Zachęcony zeszłorocznym pobytem w Chorwacji, pojechałem powtórnie w to samo miejsce (Tar – Lanterna), w tym samym terminie (15-26.06.2010) ale tym razem z nastawieniem na penetrowanie o wiele większego obszaru pod kątem motyli i głównie motyli nocnych. Do zapoznania się z terenem pomocna mi była mapka z "googlemaps", gdzie widać świetnie lasy, łąki itp. i dopiero na tej podstawie wiedziałem czego nie sprawdziłem w zeszłym roku. Tuż przed tym byłem również kilka dni na południu Niemiec, jednak nie trafiłem na dobrą pogodę a o świeceniu w Niemczech można zapomnieć, bo na to trzeba mieć raczej jakiś papier, więc dałem sobie spokój. Tak więc pojechałem do Chorwacji, gdzie i motyli więcej i klimat lepszy i nikt o nic nie pyta. Zabrałem ze sobą sprzęt do świecenia i łowienia nocą. Pobyt tam jednak podobnie jak poprzednio nie miał charakteru wyprawy entomologicznej, ale wypoczynku z rodziną, a przy okazji odłowienia co się da. Ciekawe było obserwowanie i porównywanie tego co działo się w świecie motyli w zeszłym roku z tym co działo się w roku bieżącym. Kilku gatunków nie spotkałem z zeszłorocznego zestawu, natomiast przybyło sporo nowych. Nie wszystkie odławiałem skrupulatnie, bo nie zawsze faktycznie były takie możliwości. Zdarzyło się że albo wziąłem za mało amoniaku czy octanu, albo chloroform zbyt szybko wywietrzał. Innym razem zgubiłem strzykawkę albo nie wziąłem w całodzienną wyprawę nic do picia i musiałem się spieszyć z powrotem na kemping (upał niemiłosierny) i takie tam różne techniczne niedomagania. Często przeszkadzały mi w zajmowaniu się motylami imprezy rodzinne przy stole, gdzie bywać należało po prostu... J Generalnie nie zbierałem mikrów, nie zawsze brałem większość małych miernikowców, wśród których mogły być ciekawe i rzadkie gatunki. Ale trudno... Nie brałem nawet niektórych większych okazów a to z prostego powodu. Ja nie uznaję odławiania okazów i potem ich odwilżania. Wziąłem ze sobą dwie walizki z rozpinadłami od Krzyśka Fiołka i to co mi się tam zmieściło to przywiozłem. Z tym, że po tygodniu wyschnięte motyle mogłem zdjąć i miejsce się zwolniło. Motyle odwilżane albo dostają tłuste plamy albo się potem brzydko odkształcają. Może i tu wychodzi moja przesadna dbałość o jakość okazów, bo dobrze byłoby brać wszystko i oznaczać nawet te okazy półprzezroczyste, tak dla wiedzy i nauki, ale w końcu to nie jakieś zorganizowane badania fauny Istrii, ale takie luźne odłowy przy okazji pobytu z dziećmi. Generalnie nocne łowy w Chorwacji nie były dla mnie zbyt owocne, bo spodziewałem się większych przylotów. Owszem, leciała drobnica na kilogramy. Czasami tylko wpadł jakiś większy. W Polsce lecą obficiej ! I nie wiem czym to jest spowodowane? Moje odłowy to tylko 2 razy świecenie na dość odległej łące a poza tym świeciłem prawie co wieczór przy namiocie używając świetlówki aktynicznej specjalistycznej do wabienia owadów – 40 W. Przynajmniej benzyny nie musiałem zużywać. A w każdym namiocie prąd był.
Dla porównania podam uwagi dotyczące niektórych ciekawszych gatunków (nie wymieniam tych mniej ciekawych o których wspomniałem w zeszłym roku).

Thymelicus acteon – tylko 3 okazy. Ładne. Byłem nastawiony na odłowy tego motyla bardziej obfite ale tu się zawiodłem.
Iphiclides podalirius – o dziwo pojedynczy. Początkowo nie widziałem ich wcale i dopiero pod koniec pobytu widziałem więcej okazów. Były świeże i latały wszędzie. W sumie może widziałem 20 okazów na klombach i w terenie. Ale ten sezon jakiś cienki w Chorwacji dla żeglarka.
Leptidea sinapis - bardzo liczny. Odnoszę wrażenie, że okazy L. sinapis mają mniej przezroczyste tło skrzydeł niż reali. Cały obszar to podłoże wapienne. L. reali tam chyba nie było wcale.
Aporia crataegi – w tym roku b. liczny. Nigdy nie widziałem tak licznie latające A. crataegi.
Pieris brassicae – 1 okaz ! Za to gigant. Gdzieś tam przeleciał.
Colias alfacariensis – tylko 4 okazy. Nie chcą siadać. Ciągle lecą i trzeba łowić je w locie. Mnie się udało.
Gonepteryx cleopatra – 1 okaz
Qurcusia quercus – b. liczny (jaja od samic)
Satyrium spini – b. liczny (jaja od samic)
Satyrium ilicis – wyjątkowo liczny (jaja od samic)
Strymonidia acaciae – b. liczny
Cupido alcetas – 12 exx. świeże w tym 2 samice.
Cupido decoloratus – 1 okaz
Polyommatus bellargus – b. liczny i tym razem latający wszędzie.
Brenthis daphne – b. liczny i nie zlatany.
Boloria titania – nie było
Limenitis reducta – b. liczny, coś jak u nas pawik.
Lopinga achine – Austria, Wiedeń liczny, widziałem ok. 20 exx.(na tym samym parkingu co w zeszłym roku)
Melanargia galathea – najpospolitszy motyl w Chorwacji, ale w tym roku 3 razy więcej, niż w zeszłym
Hipparchia fagi – nie widziałem
Brintesia circe – bardzo liczny, Znacznie liczniejszy niż w zeszłym roku. W tym roku odłowiłem tylko 2 wielkie samce. Potem nie zwracałem na nie uwagi. Były wszędzie. Ale na samice było za wcześnie.
Amata kruegeri – b.liczny. (wcześniej to była pomyłka z A. phegea)
Rhyparia purpurata – liczna – 3 samice do światła i kilka samców. Od samic hodowla.
Spiris striata – bardzo liczny w tym ciemne formy również samicy (!)
Catocala nymphagoga – liczny
Catocala nymphaea - nie było
Catephia alchymista – nie było
Tyta luctuosa – liczna
Acontia lucida – liczna
Heliothia peltigera – b. liczna
Polyphaenis sericata – b. liczny
Lygephila craccae – liczny

Z nowych:
Libythea celtis – bardzo lokalny ale i liczny. Szczególną atrakcją dla mnie było spotkanie go po raz pierwszy w terenie. Znalazłem sporą populację w biotopie bardzo dzikim, trudno dostępnym. Omawiane miejsce to raptem obszar o wielkości połowy boiska piłki ręcznej. Motyle siadały wyłącznie na wierzchołkach 4-5 metrowych krzewów, żółto kwitnących i za nic nie chciały siadać niżej. Nie umiem oznaczyć nazwy tego krzewu, ale nie były to Celtis australis- rośliny pokarmowe gąsienic. Te rosły zapewne gdzieś w pobliżu. Jednak z dokładnym wyglądem tego krzewu mogłem się zapoznać dopiero teraz po powrocie. Ten zwyczaj siadania wysoko na krzewach bardzo utrudniał odławianie. Motyli chyba przybywało (musiały się tam w tym dniu wykluwać?) i wszystkie były świeżutkie (w sumie było chyba 50-60 okazów motyli). Po wyciągnięciu teleskopu musiałem jeszcze siatkę przedłużyć 1,5 metrowym kijem. Gdy złowiłem 14 okazów, zorientowałem się, że znajduję się w centrum żmijowiska, bo kilka sztuk uciekło mi spod nóg. Potem naliczyłem 6 sztuk. Dokładnie mogłem je poobserwować. Największe okazy miały długość około 1,20 m. Po odłowieniu tych motyli, skręciłem kilka krótkich filmików i odszedłem stamtąd powoli, szurając siatką na motyle po trawach. Filmowanie nie było łatwe, ale w momencie kiedy jakieś 2 okazy zeszły najniżej jak udało mi się zaobserwować, zrobiłem kilkusekundowy film. Więcej tam nie poszedłem. Żmije miały zwyczaj wygrzewania się po południu w miejscach bardziej odkrytych a potem uciekały w gęstwiny. Niestety niepotrzebnie wygadałem się z tej przygody małżonce, bo potem nocnym łowom towarzyszyła mi małżonka i ględzenie o szybkim zwijaniu interesu bo żmije mogą przyjść i nas zjeść... Na widok mojej ekscytacji tym gatunkiem, powiedziała; „e, on jest podobny do ceika”, czym zaskoczyła mnie bardzo, bo wiedziała co to ceik !. Potem nie mogłem się nadziwić, że te krzewy rosną prawie wszędzie, ale motyli L. celtis nie było nigdzie poza tym poletkiem.

Papilio machaon – 1 okaz! Co było nowym obrazkiem dla mnie.
Melitaea phoebe – 3 okazy dość zlatane
Brenthis hecate – 4 okazy też przelatane

z nocnych nowo złowionych:
Lithosia quadra – b. liczny ze względu na obłożone porostami dęby w całej okolicy
Eilema depressa – b. liczny też porosty
Bena bicolorana – kilka samic (mam gąsienice od jednej z samic) Przewoziłem je do Polski w lodówce samochodowej, podobnie jak jaja i inne żywe materiały. Inaczej upał zrobiłby swoje. Udało mi się nawet przewieźć z Chorwacji żywe samice S. ilicis i Q. qurecus. Latają właśnie w ogrodzie w siateczce z kwiatami i dębem.
Marumba qurecus – 1 okaz samca (niestety) ale jestem dumny, że mi się trafił. Moja żona twierdzi, że gdyby nie ona to bym go nie miał, bo to ona mi go pokazała na samym dole prześcieradła przy trawie J Ok. Dopiszę ją na etykietce.
Agrius convolvuli – 1 samica , 2 samce. Byłem pewny, że one lecą tylko po to aby się pożywić gdzieś do floksów, tytoniu itp. Ale nie, przyleciały do światła i latały koło żarówki. Byłem początkowo pewny że to Acherontia... Samica usiadła na szmacie bez problemu. Samce trzeba było łapać w locie. Cieszę się z nich bardzo mimo że to nie trupie głowy. Samica agriusa ideał!
Macroglossum stellatarum – nie wspomniałem o nim przed rokiem. Oczywiście pospoliciuch. Wszędzie.
Dyspessa ulula – Cossidae- 1 okaz samca
Parachypopta caestrum – odłowiłem tylko parkę. Było ich dość sporo. Teraz żałuję, że tylko parkę...
Chloantha hyperici – liczna
Spatalia argentina – pojedyncza i już oblatana.
Kilka sówek i miernikowców nieoznaczonych, bo nie pasują mi do tych które są w atlasach naszych motyli

Chrząszczarzy nie zadowolę informacjami, bo zwyczajnie szkoda mi było czasu na coś czym się nie zajmuję, ale mimo to podniosłem z ziemi dwa okazy, których zdjęcia załączam. Gdyby okazały się jakieś ciekawe to mogę je odstąpić komuś chętnemu. Nie wiem czy nie przebiłem ich w nieodpowiednim miejscu? Nie wiem jakie teraz panują trendy? J
Cerambyx dux były liczne na dębach.
Załączniki
Melanargia galathea.jpg
Melanargia galathea.jpg (127.06 KiB) Przejrzano 4365 razy
Melitaea didyma.jpg
Melitaea didyma.jpg (140.25 KiB) Przejrzano 4365 razy
ab.jpg
ab.jpg (133.2 KiB) Przejrzano 4365 razy
Brintesia circe.jpg
Brintesia circe.jpg (147.21 KiB) Przejrzano 4365 razy
Cerambyx dux.jpg
Cerambyx dux.jpg (114.18 KiB) Przejrzano 4365 razy
1.jpg
1.jpg (78.15 KiB) Przejrzano 4365 razy
2.jpg
2.jpg (80.57 KiB) Przejrzano 4365 razy
ekran1.jpg
ekran1.jpg (128.61 KiB) Przejrzano 4365 razy
ekran2.jpg
ekran2.jpg (120.31 KiB) Przejrzano 4365 razy
noc.jpg
noc.jpg (84.74 KiB) Przejrzano 4365 razy
kwiaty.jpg
kwiaty.jpg (128.48 KiB) Przejrzano 4365 razy
kwiaty2.jpg
kwiaty2.jpg (124.5 KiB) Przejrzano 4365 razy
L-celtis.jpg
L-celtis.jpg (117.82 KiB) Przejrzano 4365 razy
rozp2.jpg
rozp2.jpg (86.11 KiB) Przejrzano 4365 razy
rozp1.jpg
rozp1.jpg (115.13 KiB) Przejrzano 4365 razy
bartek.g

Re: Chorwacja 2010

Post autor: bartek.g »

To dodam troche. Bylem w Chorwacji w okresie od 23.05.2010 do 03.06.2010.

I. podalirius - Jadac na poludnie (od Rjeki), bardzo liczny (Istria 1 osobnik). W sumie najpospolitszy motyl w tym okresie, w okolicach Dubrownika bylo go zdecydowanie mniej (Makarska, tam najwiecej od b. zlatanych do swiezych skladajacych jaja).
P. machaon - 4 osobniki w okolicach Tucepi
P. alexanor - 2, Tucepi

A. crataegi - tylko na Istrii (tak sie odmienia?) b. pospolity (swieze i zlatane), na poludniu (Makarska) 2 osobniki tylko.

L. reducta - jw. z tym, ze na poludniu nie bylo nic.

Tyle co pamiętam, troche motyli mam w lodowce, jak sie nimi zajme to uzupelnie.

Edit: Aaa chrzaszczarze. C. scopolli (tak mi sie wydaje), b. pospolity na polnocy (Istra)
Łukasz
Posty: 1071
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:54
Lokalizacja: okolice Bielska-B./Kraków

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Łukasz »

Południe Chorwacji to generalnie pustkowie. Bywałem tam kilkukrotnie w lipcu, z innych gatunków było dość sporo H. statillinus oraz pojedynczo A. pandora.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Aneta »

"ab" to sieciarka Libelloides macaronius, natomiast nadziana koza nr 2 wygląda na Herophila tristis.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Tawulec »

Czekam na więcej zdjęć- masz jakieś inne sowy? Z chęcią pooglądam ;)
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Malko »

No Janusz gratuluje takiego pogłowia... Coś pięknego jakie cuda połapałeś zdecydowanie wrzuć więcej fotek i jak znajdziesz chwilę napisz coś jeszcze !
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Janusz, piórolotek oznaczony przez Ciebie jako Geina tenuidactyla nie jest znany w Europie.
Jeśli to rzeczywiście ten gatunek to byłaby prawdziwa rewelacja !
Mam jednak podejrzenia, że jest to zupełnie coś innego.
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Adam Larysz »

W piórolotkach czuję się kiepsko, ale ten Janusza jest łudząco podobny do Cnaemidophorus rhododactyla.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Adam Larysz pisze:W piórolotkach czuję się kiepsko, ale ten Janusza jest łudząco podobny do Cnaemidophorus rhododactyla.
Dokładnie o tym samym myślałem :)
Było zresztą na forum: viewtopic.php?f=94&t=10112
jon

Re: Chorwacja 2010

Post autor: jon »

Absolutnie nie szukam sensacji. Też słaby jestem w piórkach. Posiałem gdzieś klucze do tej rodziny ileś lat temu. Były niedawno na allegro ale przegapiłem. Jak Adam mówi że to rhododactyla to pewnie tak jest. Dzięki za oznaczenie. Chętnie dowiedziałbym się jak się zwą te miernikowce.

Tu są adresy do kilkusekundowych filmików:


http://www.youtube.com/watch?v=qoWQn6wGXh8 - L. celtis ale tylko sylwetka
http://www.youtube.com/watch?v=SsG0Uybr ... re=channel - tu lepiej
http://www.youtube.com/watch?v=HnZG4gXA ... re=channel - tu circe
http://www.youtube.com/watch?v=ElFRGJTP ... re=channel - tu też
http://www.youtube.com/watch?v=5pOkPpaG ... re=channel - i tu
http://www.youtube.com/watch?v=LLN3HFK_JlQ - gody niestrzępa
http://www.youtube.com/watch?v=j9S66Bjnq4I - Brenthis daphne

te dziwne odgłosy to buteleczki w jakie byłem wyposażony. Przy ruchach dawały dziwne dźwięki.
ps. przy okazji dorobię resztę zdjęć, ale to raczej okazy mniej ciekawe.
Ostatnio zmieniony wtorek, 29 czerwca 2010, 00:11 przez jon, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16269
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Chorwacja 2010

Post autor: Aneta »

Geometridae sp4 wyglądają mi na Scopula submutata.
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chorwacja 2010

Post autor: CARABUS12 »

jon to co zrobiłeś z Herophila tristis (Linnaeus, 1767) :shock:
woła o pomste do nieba. Lepiej już było nic nie robić.
Dorcadion wyszedł znacznie lepiej.
jon

Re: Chorwacja 2010

Post autor: jon »

Wiem, że nie powinienem zajmować się chrząszczami, ale mimo tego właśnie na priva zostałem poproszony o podesłanie tego tristisa, co czynię. Co do duxa to mam już kilka próśb. Niestety muszę przyznać się o niefachowe, babskie wręcz podejście (nie urażając kobiet z forum). Otóż miałem w rękach tego chrząszcza ale jego skrzeczenie mnie ponownie rozbiło (w zeszłym roku też) i zrobiło mi się go żal. A jeszcze żona mnie prosiła, żebym zostawił tego zwierzaczka, bo jest taki sympatyczny. Miałem go nawet ponownie zdjąć ulegając jednak pokusie dostarczenia go komuś z Was, ale on tak zabawnie tyłem wszedł do korytarza i wystawił tylko przednią część ciała z patrzył na mnie z góry. Wybaczcie ale nie mogłem... Chrząszcze są jakieś takie nieporadne i jakby bardziej bezbronne. Motyla jak się dorwie w locie to przynajmniej wiesz, że go upolowałeś i instynkt łowcy masz zaspokojony. Tu wygląda to inaczej. Sorry wielkie!

p.s. znam kilka drzew na których te chrząszcze widziałem i w tym i w zeszłym roku. Gdyby ktoś chciał mogę dokładnie opisać gdzie są te dęby. W końcu do Lanterny Polaków jeździ bardzo dużo. Może pojedzie jakiś chrząszczarz? Nawiasem mówiąc nie sądziłem, że te okazy wzbudzą takie zainteresowanie. W końcu w zeszłym roku nie miałem tylu zamówień.

ps.2 Wiem, że ten piórolotek jest brzydko rozpięty. Stać mnie na więcej. Ale wziąłem go dla oznaczenia, bo było ich tam wyjątkowo dużo. Oprócz tego było też kilka innych gatunków Pterophoridae.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Ten pierwszy miernikowiec, na fotce "Geometridae sp.", to zapewne Peribatodes umbraria. Co do Ennomosa, to większość gatunków z tego rodzaju lata późnym latem (sierpień wrzesień) - jedynie erosaria i quercaria rozpoczynają lot w czerwcu. Może to właśnie E.quercaria?
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1613
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chorwacja 2010

Post autor: PawełB »

jon, z całym szacunkiem, ale czy jest sens wrzucać tego rodzaju filmiki na youtube? toż to "notatki i szkice", w większości jedynie o wartości pamiątkowej dla Ciebie. Jakość niestety fatalna - gwałtowne ruchy kamerą, drganie obrazu, motyl często z trudem widoczny, mały w kadrze.
jon

Re: Chorwacja 2010

Post autor: jon »

Masz rację. Przecież to nie dokumentacja naukowa. Traktuję to jako pamiątkę z łowów. Ale ok, nie będę podawał tych adresów. Do wykazu motyli dołączam czarną formę Zygaena ephiatles f. luteo-ephialtoidae. Zapomniałem o nim.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Podróże i ekspedycje entomologiczne”