"...interesujące zachowanie sie znalezionego na pniu drzewa (Fagus sylvatica)
osobnika N. ulmi. Otóż miał on uniesione ku górze, pionowo wyprostowane nogi 3. pary i w tej pozycji pozostawał przez kilka minut ..."
Jest w tej pracy fragment ,na ktory zwrocilem uwage ze wzgledu na info, ktore byc moze ma znaczenie przy okresleniu poczatku pojawu tego gatunku ...
Otoz w tym temacie viewtopic.php?f=52&t=7747&hilit=septentrionis ,zauważyłem podobne zachowanie u świeżo wyklutego osobnika Acmeopsa,jednak nikt na moje pytanie nie udzielił odpowiedzi...byc może ma to jakiś zwiazek ...
Pozdrawiam Rafał.
Kusokrywka Necydalis major - zachowanie
- Rafał Celadyn
- Posty: 7270
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kusokrywka Necydalis ulmi odkryta ponownie w Polsce
Dobrze, to ciekawe!
Do głowy przychodzą mi dwa skojarzenia:
1 -świeżo wylęgły osobnik jest bezbronny i musi pozostawać w swojej pozycji przez jakiś czas nieruchomo. Wystawione nogi ponad powierzchnię ciała mogą mieć znaczenie odstraszające, owad wygląda przez to nieco groźniej.
2 - obie to samice (N.ulmi i A.septentrionis). Być może N.ulmi też była świeżo po wylegu, dlatego nie byla płochliwa. Może ma to związek z rozsiewaniem feromonów???
Do głowy przychodzą mi dwa skojarzenia:
1 -świeżo wylęgły osobnik jest bezbronny i musi pozostawać w swojej pozycji przez jakiś czas nieruchomo. Wystawione nogi ponad powierzchnię ciała mogą mieć znaczenie odstraszające, owad wygląda przez to nieco groźniej.
2 - obie to samice (N.ulmi i A.septentrionis). Być może N.ulmi też była świeżo po wylegu, dlatego nie byla płochliwa. Może ma to związek z rozsiewaniem feromonów???
Re: Kusokrywka Necydalis ulmi odkryta ponownie w Polsce
Obserwowałem podobny ,,fenomen" z wyciągniętymi kończynami u R.mordax, tez świeżo po wygryzieniu się z kolebki, nie pomyslałem, ze jest to cos szczególnego. Dopiero Rafał z Jackiem zwrócili baczniejszą uwagę na ten fenomen cholernie ciekawy !!!, wg. mnie ma to związek albo z dostosowywaniem układu oddechowego do warunków bardziej tlenowych, lub wysychaniem i procesem utwardzania chityny, poprzez odchylenie pokryw i bierny obieg powietrza pod nimi.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kusokrywka Necydalis ulmi odkryta ponownie w Polsce
Dzisiaj dwukrotnie obserwowałem takie zachowanie z podnoszeniem nóg u Necydalis major. Po pierwsze - obydwie obserwacje były u samców. W jednym przypadku samiec potrząsał tą nogą! Noga wibrowała drobnymi ruchami, jej pomarańczowe stopy wyglądały jak grzechotka grzechotnika. Taka lekko drżąca noga wygląda jak jakaś aktywna/agresywna część i moze mieć znaczenie odstraszające potencjalnego przeciwnika. Drugi samiec z podniesioną nogą przesiadywał tak w pozycji spoczynkowej przez dłuższy czas tj około godziny (fot.).
Wobec powyzszych obserwacji to zachowanie interpretuję jako pozycję spoczynkową odstraszającą (czasem z drżeniem nogi) potencjalnego przeciwnika.
Wobec powyzszych obserwacji to zachowanie interpretuję jako pozycję spoczynkową odstraszającą (czasem z drżeniem nogi) potencjalnego przeciwnika.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kusokrywka Necydalis ulmi odkryta ponownie w Polsce
Umieściłem film na Yuotube, na ktorym widać, jak zareagowała druga samica na intruza. Podniosła tylną nogę.
Przez cały dzień obserwacji kusokrywek takie zachowania widywałem kilkukrotnie i raczej nie mam wątpliwości, że unoszenie tylnych nog ma charakter obronny.
Na jednym krótkim filmie jest obserwacja trzech zachowań:
1. zepchnięcia samca po kopulacji (kopulacja trwała okolo godziny i przebiegała spokojnie, akurat coś zaczęło siedziać i rozpocząłem filmowanie);
2. podnoszenia tylnej nogi jako zachowania obronnego
3. odżywianai się porostami (samice podczas kopulacji często odżywiają się pyłkiem kwiatowym lub - jak w tym wypadku - "zieleniną, czyli tym co mają akurat w zasięgu. Dzisiaj dwukrotnie obserwowalem samce posilające się porostami w przerwach miedzy kopulacjami.
Czego nie ma na filmie - początku kopulacji. Inicjowanie zazwyczaj trwa chwilę - 1do 3 sekund. Samiec napada samicę, bywa niemal agresywny, chociaż widac, że samica to akceptuje, bo po krotkiej walce nieruchomieje. W przypadku walki ze strony samicy samiec stara się za wszelką cenę utrzymać i zawsze mu się to udaje. Przypomina to nieco "rodeo", gdzie niemal zawsze wygrywa samiec. Jesli samiec inicjuje kopulację samica to zawsze akceptuje. Zdarza się, że samce (świeże) nie sa zainteresowane i do kopulacji nie dochodzi. Po kilkunastu sekundach parka jest już połaczona i nieruchomieje na dłuższy okres czasu. Kop;ulacja u tego gatunku wg moich obserwacji trwa od 1 do 3 godzin.
Wszystkie osobniki podczas obserwacji są świeże - 0-2 dni od wydostania się z materiału żywicielskiego (na filmie, wierzba iwa).
https://www.youtube.com/watch?v=dK8tMD4XwJg&f
Przez cały dzień obserwacji kusokrywek takie zachowania widywałem kilkukrotnie i raczej nie mam wątpliwości, że unoszenie tylnych nog ma charakter obronny.
Na jednym krótkim filmie jest obserwacja trzech zachowań:
1. zepchnięcia samca po kopulacji (kopulacja trwała okolo godziny i przebiegała spokojnie, akurat coś zaczęło siedziać i rozpocząłem filmowanie);
2. podnoszenia tylnej nogi jako zachowania obronnego
3. odżywianai się porostami (samice podczas kopulacji często odżywiają się pyłkiem kwiatowym lub - jak w tym wypadku - "zieleniną, czyli tym co mają akurat w zasięgu. Dzisiaj dwukrotnie obserwowalem samce posilające się porostami w przerwach miedzy kopulacjami.
Czego nie ma na filmie - początku kopulacji. Inicjowanie zazwyczaj trwa chwilę - 1do 3 sekund. Samiec napada samicę, bywa niemal agresywny, chociaż widac, że samica to akceptuje, bo po krotkiej walce nieruchomieje. W przypadku walki ze strony samicy samiec stara się za wszelką cenę utrzymać i zawsze mu się to udaje. Przypomina to nieco "rodeo", gdzie niemal zawsze wygrywa samiec. Jesli samiec inicjuje kopulację samica to zawsze akceptuje. Zdarza się, że samce (świeże) nie sa zainteresowane i do kopulacji nie dochodzi. Po kilkunastu sekundach parka jest już połaczona i nieruchomieje na dłuższy okres czasu. Kop;ulacja u tego gatunku wg moich obserwacji trwa od 1 do 3 godzin.
Wszystkie osobniki podczas obserwacji są świeże - 0-2 dni od wydostania się z materiału żywicielskiego (na filmie, wierzba iwa).
https://www.youtube.com/watch?v=dK8tMD4XwJg&f
- Załączniki
- 4nec.jpg (172.87 KiB) Przejrzano 3707 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Kusokrywka Necydalis major - zachowanie
Dzisiaj miałem okazję ponownie obserwować zachowanie Necydalis major z podnoszeniem nóg. To jest z pewnością zachowanie obronne. Przestraszony osobnik uniósł najpierw jedną nogę. Ponieważ nie odaliłem się i w dalszym ciągu go niepokoiłem, po dłuższej chwili uniósł drugą nogę, jak na zdjęciu.
Kusokrywka właśnie zaczęła rójkę.
PS Uzupełnię, że takie zachowanie znane jest u japońskich gatunków kusokrywek i tam przypisuje się im to jako stan odpoczynku. To ciekawe, bo moje obserwacje wyraźnie wskazywały na wystraszenie okazu. Trzeba byłoby to jeszcze poobserwować dokładniej.
Kusokrywka właśnie zaczęła rójkę.
PS Uzupełnię, że takie zachowanie znane jest u japońskich gatunków kusokrywek i tam przypisuje się im to jako stan odpoczynku. To ciekawe, bo moje obserwacje wyraźnie wskazywały na wystraszenie okazu. Trzeba byłoby to jeszcze poobserwować dokładniej.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 2130 Odsłony
-
Ostatni post autor: sfj
-