Ekran entomologiczny
-
- Posty: 483
- Rejestracja: niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37
- UTM: EC09
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 1 time
Ekran entomologiczny
Czy istnieje gdzieś możliwość zakupu ekranu walcowatego, najlepiej razem z akumulatorem?
- adam k.
- Posty: 1487
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
- UTM: CB 72
- Specjalność: Microlepidoptera
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 2 times
Re: Ekran entomologiczny
Oprócz ekranu o jaki pytasz, to może tu https://tiny.pl/tqgcv
http://www.entosphinx.cz/en/104-platno- ... niho-hmyzu
Niewielkie zdolności manualne i można zrobić samodzielnie, jaki tylko zapragniesz.
http://www.entosphinx.cz/en/104-platno- ... niho-hmyzu
Niewielkie zdolności manualne i można zrobić samodzielnie, jaki tylko zapragniesz.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Ekran entomologiczny
A jakim akumulatorem? na ile volt? ile amperogodzin?Maciej Sosnowski pisze: najlepiej razem z akumulatorem?
-
- Posty: 483
- Rejestracja: niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37
- UTM: EC09
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 1 time
Re: Ekran entomologiczny
grzegorzb pisze:A jakim akumulatorem? na ile volt? ile amperogodzin?Maciej Sosnowski pisze: najlepiej razem z akumulatorem?
Szczerze mówiąc nad tymi parametrami się na razie nie zastanawiałem, zależy mi głównie na tym, żeby był stosunkowo prosty w transporcie i spokojnie wytrzymywał od zmierzchu do świtu na jednym naładowaniu, no i raczej nie wchodzi w grę coś w cenie oscylującej powyżej 500 zł.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Ekran entomologiczny
Sorki ale...na tym forum jest wystarczająco dużo informacji "co i jak" poczytaj...Maciej Sosnowski pisze:Szczerze mówiąc nad tymi parametrami się na razie nie zastanawiałem, zależy mi głównie na tym, żeby był stosunkowo prosty w transporcie i spokojnie wytrzymywał od zmierzchu do świtu na jednym naładowaniu
piszesz, że "na jednym naładowaniu" a wiesz o tym, że "prędkość" rozładowania zależy od tego o jakiej mocy odbiornik podłączysz??
A ekran - dwie star obręcze na skupie złomu to koszt około 10 zł - do tego biały materiał - jego szerokosc wyliczysz z wzoru na obwód koła ...długość jakies 1,8m. Do tego dekiel na górną obręcz - plastik, brezent itp...
Ale najpierw musisz wiedzieć co chcesz...
-
- Posty: 483
- Rejestracja: niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37
- UTM: EC09
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 1 time
Re: Ekran entomologiczny
Jasne, dziękuję za informacje. W takim razie, na tę chwilę zapoznam się z potrzebnymi wiadomościami i doprecyzuję charakterystykę poszukiwanego przedmiotu.
- João M da Costa
- Posty: 1000
- Rejestracja: środa, 20 października 2010, 10:49
- Lokalizacja: Between the end of the world and paradise
- Kontakt:
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Ekran entomologiczny
Dobre zawsze można zamek otworzyć i robi się samołówka....
przy tego typu ekranach irytujące jest to że owad jest podświetlony od spodu i podchodząc nie widać co siedzi i trzeba doświetlać latarką, co czasami powoduje podrażnienie i ucieczkę...
przy tego typu ekranach irytujące jest to że owad jest podświetlony od spodu i podchodząc nie widać co siedzi i trzeba doświetlać latarką, co czasami powoduje podrażnienie i ucieczkę...
- adam k.
- Posty: 1487
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
- UTM: CB 72
- Specjalność: Microlepidoptera
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 2 times
Re: Ekran entomologiczny
Jakiś czas temu, zaświeciłem pod takim ekranem i już po kilkunastu minutach pod lasem słychać było: "Patrzcie- UFO przyleciało".
Po następnych kilkunastu minutach ciszy, odwiedzili mnie funkcjonariusze. Było dużo śmiechu, więcej w okolicy tej wioski już nie łowiłem.
Po następnych kilkunastu minutach ciszy, odwiedzili mnie funkcjonariusze. Było dużo śmiechu, więcej w okolicy tej wioski już nie łowiłem.
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Ekran entomologiczny
o w międzyczasie post jeden wyparował...hmmm
jeszcze lepsze wrażenie robi postawienie samołówki UV widocznej z drogi na środku torfowiska i potem wsłuchanie się w opowieści pod sklepem...jak to się np. "diabelski ogień" unosi nad miejscem gdzie "niemce się w 1944 potopili"
trzeba było...wiesz jaka by fama poszła po okolicy....adam k. pisze:Było dużo śmiechu, więcej w okolicy tej wioski już nie łowiłem
jeszcze lepsze wrażenie robi postawienie samołówki UV widocznej z drogi na środku torfowiska i potem wsłuchanie się w opowieści pod sklepem...jak to się np. "diabelski ogień" unosi nad miejscem gdzie "niemce się w 1944 potopili"
-
- Administrator
- Posty: 1612
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 5 times
- Kontakt:
Re: Ekran entomologiczny
Ten post jest w Hydeparku, z moją odpowiedzią. https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?f=63&t=39979grzegorzb pisze:o w międzyczasie post jeden wyparował...hmmm :wow: :wow:
- krzem
- Posty: 1196
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
Re: Ekran entomologiczny
Masz wiele szczęścia!adam k. pisze:Jakiś czas temu, zaświeciłem pod takim ekranem i już po kilkunastu minutach pod lasem słychać było: "Patrzcie- UFO przyleciało".
Po następnych kilkunastu minutach ciszy, odwiedzili mnie funkcjonariusze. Było dużo śmiechu, więcej w okolicy tej wioski już nie łowiłem.
Gdyby to był Wściekły Tłum z widłami i pochodniami - dziś byśmy Cię nie czytali
- adam k.
- Posty: 1487
- Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
- UTM: CB 72
- Specjalność: Microlepidoptera
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 2 times
Re: Ekran entomologiczny
Zazwyczaj miałem do czynienia z bojaźliwymi autochtonami, którzy wysyłali do mnie MO lub leśniczego.krzem pisze:Masz wiele szczęścia!
Gdyby to był Wściekły Tłum z widłami i pochodniami - dziś byśmy Cię nie czytali
Chyba tylko raz sytuacja "podekranowa" nadal przypomina mi się zawsze, kiedy łowię na światło. Po latach jeszcze pamiętam grozę tamtego zdarzenia.
Wtedy, to ze śpiewem na ustach po zakończonej dyskotece przymaszerował liczny kwiat podchmielonej wiejskiej młodzieży, z zawołaniem: "Co ty, tu k.... robisz", itd.
Do czasu kiedy jeden z nich, trzeźwiej patrzący na oczy, zauważył leżącą blisko mnie siekierkę, którą jako narzędzie zawsze zabieram na biwak.
Wtedy rozmowa stopniowo zaczęła się cywilizować i na koniec, już w zgodzie poznałem imiona gości.