Stenopterus rufus w Polsce - dyskusja o niczym

Awatar użytkownika
Andrzej Matusiak
Posty: 205
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
Specjalność: Scarabaeoidea
Lokalizacja: Warszawa

Stenopterus rufus w Polsce - dyskusja o niczym

Post autor: Andrzej Matusiak »

Wydzielone od tego postu: https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=241828#p241828

znaczy się.... jakoś tak nie bardzo...
Jacek Kurzawa pisze:Jeden/dwa  rekordy nie powodują, że gatunek jest w natarciu, do wyciągania wniosków potrzeba statystyki.
Rozumiem że trzy rekordy całkowicie zmieniają postać rzeczy ???
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Kózki 2017

Post autor: Jacek Kurzawa »

Źle rozumiesz. Czy ja tak napisałem, że trzy zmieniają? Helloł.... Oczywiscie każdy ma prawo wyciągać wnioski jakie chce i interpretować je jak chce, snuć teorie hipotezy, mlaskać, wzdychac i cieszyć się z atmosery rozwikływanej zagadki. Już po jednym okazie można napisać pracę i postawić wiele hipotez i wysnuć wiele wniosków. Kiedy jednak mówimy o rozprszestrzenianiu się gatunku to ja tu widzę proces dynamiczny w czasie a do określenia dynamiki potrzeba więcej danych.

Odpowiedź na Twoje pytanie, jaka jest róznica miedzy dwoma a trzema rekordami jest taka jak analogia do ruchu jednostajnie przyspieszonego. Mając dwa punkty w czasie możesz okreslić prędkość ale już nie przysieszenie. Mając jeden rekord (punkt w czasie) nie ma nawet informacji o ruchu, czy punkt stoi czy jest w ruchu. Dwa punkty dają Ci prędkość a trzy to już całkiem duzo informacji, masz prędkość i przyspieszenie (lub jego brak).

Pojawienie się S.rufus w Polsce jest faktem ale na temat dynamiki tego zjawiska nie możemy zbyt wiele powiedzieć, a już trzeba być geniuszem (może Ty Andrzeju dasz radę?) aby ocenić dynamikę tego zjawiska mając dwa rekordy. Dla mnie 1-3 rekordów to jest za mało danych.
Awatar użytkownika
Andrzej Matusiak
Posty: 205
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
Specjalność: Scarabaeoidea
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kózki 2017

Post autor: Andrzej Matusiak »

Jacek, weź Ty się nie zaperzaj i przeczytaj dokładnie co napisałeś :no: .
Pomogę Ci:
- Wojtek doniósł (fotograficznie) o stwierdzeniu Stenopterus w Bieszczadach,
- Ty na to napisałeś, że "południowcy" są w natarciu,
- Marcin niejako poparł Twoje zdanie, pisząc o dowodach Tomka
- Ty zanegowałeś post Marcina, pisząc, że "... jeden/dwa rekordy nie powodują, że gatunek jest w natarciu",
- dodałeś trzeci rekord, aby potwierdzić swój poprzedni post.
Teraz zaprzeczasz wszystkiemu co napisałeś wcześniej, okraszając jeszcze swoją wypowiedź niezbyt przyjemnymi przytykami, a na dodatek zaprzeczasz sam sobie, pisząc najpierw: "...a trzy (rekordy?) to już całkiem dużo informacji", a zaraz potem: "... Dla mnie 1-3 rekordów to jest za mało danych."
I jeszcze mi piszesz że to ja źle rozumiem !
Jacku, ja prosty chłop jestem, i prosto rozumuję. .. i chyba mój rozum za mały, by dał radę przebić się przez Twoją retorykę i skróty myślowe.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Kózki 2017

Post autor: Jacek Kurzawa »

Andrzej - wszedłeś do dyskusji z zaczepką to Ci odpisałem na mniej więcej takim samym poziomie.
Mógłem Ci odpisać też tak - "Tak, masz rację". I to byłoby lepiej (?).
Twoje zdanie
Rozumiem że trzy rekordy całkowicie zmieniają postać rzeczy ???
jest własnie nielogiczne, teza wyssana z palca na poczekaniu w celu wywołania jakiegoś napiecia. nie wiem co masz na mysli pisząc takie zdanie i z czym się własciwie zgadzasz lub nie zgadzasz.
Dyskusja na temat zjawiska pojawienia się Stenopterus rufus może być ciekawa, ale nie w taki sposób, że padają krótkie zaczepne zdania, które nic nie wnoszą a prowokują.

Przytaczasz dyskusję. Zdaniem Marcina już dwa rekordy Tomka O. potwerdziły tezę, że S.rufus jest - i tu moje słowa w formie przypuszczenia (!!!) - "w natarciu". Tymczasem Tomek niczego nie udowadniał, podał dwa rekordy i tyle. My tak sobie na Forum możemy pisać (GDYBAĆ, rozprawiać), ze gatunki południowe są w natarciu, ale czy S.rufus rozszerza zasięg to:
1. nikt tego nie wie
2. nikt tego nie udowadniał
3. Tomek niczego nie udowadniał.

I to jest do Marcina, nie do Ciebie i nie do Tomka. W tym kontekście ani dwa ani trzy rekordy nie dadzą nam jasności, co tak naprawdę się dzieje. I tu jest miejsce na dyskusję, ale nie taką, że wchodzisz do dyskusji z zaczepką, tylko np. piszesz coś ciekawego. Na temat pojawu Stenopterus rufus mam swoją teorię.

A przypomnijcie mi - kto stwierdził (udowodnił?), że Stenopterus rufus rozszerza zasięg? Chętnie bym to przeczytał.

Karpinski et al (2015) napisali, że "pojawienie się płd. gatunków może być związane ze zmianami klimatu" za Tryjanowski et al. 2010, co oznacza, że jest to powtórzenie a Tryjanowski et al. tak jedynie sugerują. To jest ogólna sugestia, w znaczeniu ogólnym w odniesieniu do wielu róznych gatunków owadów. Mamy więc jedynie przypuszczenie, a tu Marcin mnie właśnie uświadomił, że Tomek to już dawno udowodnił. No i tu jest błąd, na który zwróciłem uwagę, ale wsparłeś Marcina postem, który zupełnie nie wnosi nic do tematu.
Awatar użytkownika
Andrzej Matusiak
Posty: 205
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
Specjalność: Scarabaeoidea
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Andrzej Matusiak »

Jacek, proszę Cię, nie odwracaj kota ogonem, bo zaraz zaczniesz przekonywać, ze to ja napisałem, że gatunek "jest w natarciu".
Jeżeli stosujesz zlepek zdań, dający - z całym szacunkiem - bzdurę, jakoby dwa rekordy nic nie mówiły, ale trzeci to już potwierdza Twoją tezę o rozprzestrzenianiu, to ja na to reaguję... To tyle.
Teraz jeszcze zarzucasz mi zaczepkę - a może chciałem Cię tylko skłonić do przemyślenia tego co napisałeś ? O jakim "natarciu" mowa?
Mamy trzy stwierdzenia z dużym rozstrzałem czasowym (3 lata i 6 lat). To gdzie tu mowa o rozprzestrzenianiu ? Tym bardziej, że daty (odstępy czasowe między stwierdzeniami) wskazywałyby raczej na recesję.
Jacek Kurzawa pisze:A przypomnijcie mi - kto stwierdził (udowodnił?), że Stenopterus rufus rozszerza zasięg? Chętnie bym to przeczytał
Nie wiem - oczywiście oprócz Ciebie, w tym wątku.
A czy jesteś pewien, że mój post nie wnosi nic do tematu ? Przecież właśnie po dyskusji zapoczątkowanej moim postem wycofałeś się ze stwierdzenia, ze Stenopterus jest w natarciu (cytaty poniżej).
Jacek Kurzawa pisze:Dla mnie 1-3 rekordów to jest za mało danych.
Jacek Kurzawa pisze:My tak sobie na Forum możemy pisać (GDYBAĆ, rozprawiać), ze gatunki południowe są w natarciu, ale czy S.rufus rozszerza zasięg to:
1. nikt tego nie wie
2. nikt tego nie udowadniał
3. Tomek niczego nie udowadniał.
Jacek Kurzawa pisze:W tym kontekście ani dwa ani trzy rekordy nie dadzą nam jasności, co tak naprawdę się dzieje.
(ten post powinien się znaleźć po poście Jacka z mapką, ale za wolno pisałem i Jacek szybciej wstawił "post wyjaśniający :D . To tak dla klarowności :D )
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Jacek Kurzawa »

Czyli gdy pisałeś jeszcze nie czytałeś moich postów.

Zaraz okaże się, ze udowadniamy sobie obaj to samo, że natarcia nie ma. Wygląda mi to na grę słów i skróty myslowe, które trudno jest zrozumieć i opisać. Widze, że w moich postach coś Ci się wykluczało.
jakoby dwa rekordy nic nie mówiły, ale trzeci to już potwierdza Twoją tezę o rozprzestrzenianiu, to ja na to reaguję...
Od początku. Marcin napisał, że dwa rekordy publikowane w 2013 udowodniły moją tezę postawioną dzisiaj. Tymczasem to tylko dwa rekordy i one niczego nie udawadniają a już z pewnoscią nie tezę, że gatunek jest w natarciu. Zaraz napiszesz, że przecież tak napisałem. Tak, ale nie że to jest pewnik i że to należy udowadniać. To opisałem w poprzednim poście, czym jest natarcie. Ale dwa rekordy tego nie udowadniają, one tylko wnoszą dane. Rekordy nie stawiają tezy.
Trzeci rekord i moje gratulacje biorą się stąd, że po tych dwóch rekordach nastąpiła cisza, Stenopterusa nie było az do dzisiaj. A więc Wojtek dzisiaj potwierdził, że te dwa rekordy są bardziej częścią jakiegoś procesu niż przypadkowymi, oderwanymi rekordami. Te trzy rekordy to jak dla mnie znacznie więcej niż dwa dotychczasowe, pojawiła się nowa inoformacja, nowa jakość. To oczywiście jeszcze nie pozwala na wyciąganie dalszych wniosków. Udało się jednak znów wspólcześnie potwierdzić jego wystepowanie. W tym kontekscie napisałem "co należało udowodnić" - że gatunek u nas jest i ma się widać dobrze, może nawet lepiej niż myslimy. Właściwie to i Tomek udowodnił dwoma rekordami, że gatunek u nas jest, no ale nie ma mowy o udowadnianiu tezy "jest w natarciu". Wojtek też jedynie udowodnił, że gatunek jest ale też udowodnił, że Tomka rekordy znalazły potwierdzenie, To coś więcej niż pierwsze dwa rekordy.
Awatar użytkownika
Andrzej Matusiak
Posty: 205
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
Specjalność: Scarabaeoidea
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Andrzej Matusiak »

Jacek, Ty naprawdę rozumiesz co piszesz? Porównaj sobie swój pierwszy post z ostanim :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .
Ja kończę. Niech Twoje będzie Twojsze, a nawet najtwojsze.
To mój ostatni post w tym wątku.
Pozdrawiam :hi:
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Jacek Kurzawa »

Moje chęci wytłumaczenia na nic, widzę, że się po prostu nie rozumiemy, może ja za dużo piszę......
Teraz pytanie - gratulować, nie gratulować, pisać, żartować, dyskutować ...? Czasami mam wrażenie, że najlepiej tylko czytać i nie pisać i na zaczepki odpowiadać "Tak, masz rację", albo wcale.
Uciekam do roboty, co miałem do powiedzenia już napisałem.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Jacek Kurzawa »

Przeczytałem powoli "zarzuty" wyartykułowane przez Andrzeja. Odniosę się tylko do jednego zdania, głównego zarzutu, bo dalej nie miałoby to sensu.

Andrzej napisał https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=241854#p241854, że "sam sobie zaprzeczam":
na dodatek zaprzeczasz sam sobie, pisząc najpierw: "...a trzy (rekordy?) to już całkiem dużo informacji", a zaraz potem: "... Dla mnie 1-3 rekordów to jest za mało danych."
Andrzej, przeczytaj uważnie poniższą odpowiedź na ten fragment Twojego zdania.

Napisałem „Dwa punkty dają Ci prędkość a trzy to już całkiem duzo informacji, masz prędkość i przyspieszenie (lub jego brak)”. To jest odpowiedź na Twoje pytanie "Rozumiem że trzy rekordy całkowicie zmieniają postać rzeczy ???" Pisałem: „Odpowiedź na Twoje pytanie, jaka jest róznica miedzy dwoma a trzema rekordami”.

A potem pisałem o Stenopterusie. Zestawiłeś ze sobą te dwa moje zdania – jedno jako odpowiedź na Twoje zaczepne pytanie (jako przykład dałem ruch jednostajnie przyspieszony, co nie ma i nie miało mieć żadnego związku ze Stenopterusem! podałem przykład, jak "dwa może być bardzo różne od trzech". O to pytałeś!) a drugie zdanie jako wypowiedź o Stenopterusie:

Dla mnie 1-3 rekordów to jest za mało danych” (aby ocenić dynamikę tego zjawiska).
I Ty te dwa odrębne zdania zestawiłeś i zrobiłeś zarzut że „sam sobie zaprzeczasz”.
Jeśli jesteś w stanie to zrozumieć, to powinieneś zauważyć, jak bardzo się pomyliłeś. To są moje dwa różne zdania na dwa różne pytania. Jedno mówi o tym, jak "2 może bardzo róznić się od 3" a drugie o tym, że do oceny zjawiska 1-3 rekordy to jest za mało.
Otwórz umysł.
Awatar użytkownika
Andrzej Matusiak
Posty: 205
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
Specjalność: Scarabaeoidea
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Andrzej Matusiak »

No dobra, miałem nie pisać, ale... szlag mnie trafia, jeśli ktoś próbuje na siłę wetknąć mi w gębę słowa, które z niej nie wyszły !
Jacek Kurzawa pisze:To są moje dwa różne zdania na dwa różne pytania
Ja zadałem JEDNO !!! konkretne pytanie ! Pokaż mi, gdzie jest to drugie ?
Zadaję pytanie, Ty je określasz sobie jako zaczepne i zaczynasz ni z gruchy - ni z pietruchy klarować mi podstawy kinematyki.
Równie dobrze mogłeś w odpowiedzi na moją "zaczepkę" napisać, że jak się do makowca doda więcej maku to makowiec będzie bardziej makowy. :okok:
A teraz po raz kolejny wyskakujesz z gmatwaniną wynurzeń, i próbujesz sugerować, że ja niby ot tak spytałem "czym się różni "2" od "3", bez odniesienia do kontekstu Stenopterusa.
Nie wiem Jacku, co Ty chcesz udowodnić, bądź z czego się wytłumaczyć - przede mną nie musisz, a przynajmniej nie w ten sposób.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Jacek Kurzawa »

Doszliśmy do sedna sprawy. Zadałeś jedno pytanie a ja Ci odpowiedziałem na kilka sposobów, postawiłem dwie tezy obok siebie. Jedna częśc dotyczyła tego kiedy może być tak, że trzy jest znacznie więcej niż dwa (taka była Twoja teza, chciałem Ci napisać przypadek, kiedy jest tak, że się "z Tobą zgadzam"! wcześniej napisałem Ci wyraźnie, że się z Tobą w kwestii rekordów nie zgadzam). Ale to nie dotyczyło rekordów Stenopterusa - podałem przykład ruchu, mogłem podać przykład przestrzeni (punkt, prosta, płaszyczna, przestrzeń 3D) itd. To zdanie złożyłeś do kupy z kolejnym, gdzie odnoszę się do znaczenia trzech rekordów i ich przydatności do określenia zjawiska. W tym zdanie dalej utrzymywałem, że 3 rekordy o Stenopterusie to za mało. Stwierdziłeś że sam sobie zaprzeczam. Tylko że pierwsza część nie dotyczyła Stenopterusa, tylko "3 i 2".

Odpowiedziałem Ci w przewrotny sposób (na tak i na nie) na zaczepne, dość głupio postawione pytanie i po tym jak teraz widzę całkowicie pojechałeś po mnie jak po burym kocie nie rozumiejąc do końca o co mi chodziło w mojej pierwszej odpowiedzi.

A rzeczywiscie - "i chyba mój rozum za mały, by dał radę przebić się przez Twoją retorykę i skróty myślowe." Tak, ale to wina tego, że czytając tekst na Forum i moje skróty myslowe nie ma siły, żeby wszystko zrozumieć w lot. Ty mnie po prostu nie zrozumiałeś albo zrozumiałeś inaczej niż to co ja chciałem przekazać. Uczepiłeś się tego, że zdania się wykluczają. I dlatego dzwoniłem, zeby Ci wytłumaczyć, porozmawiać, ale się nie udało.

Moja odpowiedź była wg schematu:
Nie zgadzam się - "Źle rozumiesz. Czy ja tak napisałem, że trzy zmieniają? Helloł..."
Zgadzam się - tu u ruchu, "3 a 2"
Nie zgadzam się - moja opinia o trzech rekordach.

Czyli generalnie nie zgadzam się z postawioną przez Ciebie tezą, ale są przypadki, kiedy trzy to znacznie więcej niż dwa.

Odpowiedziałem Ci tak, jak można odpowiedzieć na pytanie "czy 10 to dużo?" Zależy oczywiscie czego "10". Pisząc o ruchu pisałem (i myślałem) tylko o ruchu, w żadnym wypadku o rekordach. Zadałeś takie pytanie, że postarałem się o odpowiednią odpowiedź do jego poziomu (było zaczepnie, złośliwie też) i wyszło z tego co wyszło.
Awatar użytkownika
Andrzej Matusiak
Posty: 205
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 13:15
Specjalność: Scarabaeoidea
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stenopterus rufus w Polsce

Post autor: Andrzej Matusiak »

Jacek Kurzawa pisze:Doszliśmy do sedna sprawy. Zadałeś jedno pytanie a ja Ci odpowiedziałem na kilka sposobów, postawiłem dwie tezy obok siebie. Jedna częśc dotyczyła tego kiedy może być tak, że trzy jest znacznie więcej niż dwa (taka była Twoja teza, chciałem Ci napisać przypadek, kiedy jest tak, że się "z Tobą zgadzam"! wcześniej napisałem Ci wyraźnie, że się z Tobą w kwestii rekordów nie zgadzam). Ale to nie dotyczyło rekordów Stenopterusa - podałem przykład ruchu, mogłem podać przykład przestrzeni (punkt, prosta, płaszyczna, przestrzeń 3D) itd. To zdanie złożyłeś do kupy z kolejnym, gdzie odnoszę się do znaczenia trzech rekordów i ich przydatności do określenia zjawiska. W tym zdanie dalej utrzymywałem, że 3 rekordy o Stenopterusie to za mało. Stwierdziłeś że sam sobie zaprzeczam. Tylko że pierwsza część nie dotyczyła Stenopterusa, tylko "3 i 2

Odpowiedziałem Ci w przewrotny sposób (na tak i na nie) na zaczepne, dość głupio postawione pytanie i po tym jak teraz widzę całkowicie pojechałeś po mnie jak po burym kocie nie rozumiejąc do końca o co mi chodziło w mojej pierwszej odpowiedzi.

A rzeczywiscie - "i chyba mój rozum za mały, by dał radę przebić się przez Twoją retorykę i skróty myślowe." Tak, ale to wina tego, że czytając tekst na Forum i moje skróty myslowe nie ma siły, żeby wszystko zrozumieć w lot. Ty mnie po prostu nie zrozumiałeś albo zrozumiałeś inaczej niż to co ja chciałem przekazać. Uczepiłeś się tego, że zdania się wykluczają. I dlatego dzwoniłem, zeby Ci wytłumaczyć, porozmawiać, ale się nie udało.

Moja odpowiedź była wg schematu:
Nie zgadzam się - "Źle rozumiesz. Czy ja tak napisałem, że trzy zmieniają? Helloł..."
Zgadzam się - tu u ruchu, "3 a 2"
Nie zgadzam się - moja opinia o trzech rekordach.

Czyli generalnie nie zgadzam się z postawioną przez Ciebie tezą, ale są przypadki, kiedy trzy to znacznie więcej niż dwa.

Odpowiedziałem Ci tak, jak można odpowiedzieć na pytanie "czy 10 to dużo?" Zależy oczywiscie czego "10". Pisząc o ruchu pisałem (i myślałem) tylko o ruchu, w żadnym wypadku o rekordach. Zadałeś takie pytanie, że postarałem się o odpowiednią odpowiedź do jego poziomu (było zaczepnie, złośliwie też) i wyszło z tego co wyszło.
Tia... :ap: :ap: :ap: . Wątek i tak już zaorany, więc sobie pozwolę...
Taka scenka:

ANDRZEJ: - Jacku, która godzina ?
JACEK: - Och, dziś już nie będzie padać...
( po chwili zastanowienia dodaje ): - Chociaż lepiej smakuje bez cebuli.
ANDRZEJ: - Jacku, ale ja pytałem która jest godzina ?
JACEK (poirytowany): - Wiem o co pytałeś, przecież ci odpowiedziałem, że trzecia bliżej czwartej !
ANDRZEJ ( nieco zdezorientowany): - Nie Jacku, nie odpowiedziałeś. Powiedziałeś tylko coś o pogodzie i cebuli.
JACEK: - No właśnie, czyli określiłem ci dokładnie godzinę, nie wiem co jest dla ciebie niejasne? Przecież jeżeli mówię „ już dziś”, to wiadomo, że większość dnia mamy za sobą, dalsza moja odpowiedź nawiązuje do tego, że zbliża się kolacja, ale jest jeszcze dużo czasu na jej przygotowanie i zdecydowanie co będzie zaserwowane. Z tego jasno wynika, że jest już zaawansowane popołudnie, czyli trzecia, ale bliżej czwartej.
ANDRZEJ: - Z tego nic nie wynika, oprócz tego że nadal nie powiedziałeś konkretnie która jest godzina?
JACEK ( zdziwiony ): - Jak to nie powiedziałem? Powiedziałem wyraźnie, że trzecia albo piąta po czwartej. Nic nie zrozumiałeś ! Jak możesz tak nie nadążać za moim myśleniem ?! Wszystko powiedziałem jasno, wystarczyło uważnie posłuchać.
ANDRZEJ ( lekko wkurwiony ): Jacek! Wystarczyło powiedzieć, że jest trzecia, albo czwarta, albo, że po prostu nie wiesz.
JACEK ( krzycząc ): Jak to nie wiem !!! ? Nie mów mi co wiem, a czego nie wiem !!! Nie potrafisz poskładać jasnego przekazu, jak jakiś półgłówek. I nie próbuj mi wmawiać, że nie powiedziałem czegoś, co powiedziałem, bo ja wiem lepiej co powiedziałem, mówiąc, że to powiedziałem, a czego nie powiedziałem, mówiąc, że to powiedziałem. Ja zawsze mówię i odpowiadam jasno, tylko ty masz problemy z odbiorem, bo przecież nie ma nic niejasnego w tym co powiedziałem, i nawet gdybyś powiedział, że ja mówię niejasno, to ja i tak jasno powiem, że to co mówię jest jasne, i że to co powiedziałem wcześniej, a ty mówisz, że nie powiedziałem też jest jasne, bo to powiedziałem JA, a ja jak już powiedziałem, zawsze mówię jasno !!!!!!!
ANDRZEJ ( odwraca się i odchodzi bez słowa ).
KURTYNA
:rotfl: :hi:
ODPOWIEDZ

Wróć do „*** HYDEPARK ***”