Kózki z hodowli.
Kózki z hodowli.
Witam
Za oknem nieciekawie, a nawet zimowo ale za to w hodowlarkach coraz bardziej wiosennie
Na początek pierwsza tegoroczna kózka Poecilium alni którą udało mi się wyhodować z cienkich gałązek dębowych. Materiał zebrany został na początku marca z pozostawionych na zrębie gałęzi dębowych, średnica zasiedlonych gałązek waha się pomiędzy 1-3 cm.
Szczęśliwy i oczekujący na ciąg dalszy, udanej hodowli
Przemek
Za oknem nieciekawie, a nawet zimowo ale za to w hodowlarkach coraz bardziej wiosennie
Na początek pierwsza tegoroczna kózka Poecilium alni którą udało mi się wyhodować z cienkich gałązek dębowych. Materiał zebrany został na początku marca z pozostawionych na zrębie gałęzi dębowych, średnica zasiedlonych gałązek waha się pomiędzy 1-3 cm.
Szczęśliwy i oczekujący na ciąg dalszy, udanej hodowli
Przemek
- Załączniki
- zasiedlony materiał Quercus.JPG (64.9 KiB) Przejrzano 8238 razy
- przekrój gałązek.JPG (71.59 KiB) Przejrzano 8238 razy
- żerowiska i kolebki poczwarkowe.JPG (99.96 KiB) Przejrzano 8238 razy
- Poecilium alni.JPG (134.42 KiB) Przejrzano 8238 razy
- Poecilium alni (2).JPG (96.95 KiB) Przejrzano 8238 razy
- Poecilium alni (3).JPG (116.11 KiB) Przejrzano 8238 razy
Re: Kózki z hodowli
Dzisiaj ciąg dalszy hodowli tym razem cienkie gałązki lipowe zaczęły opuszczać bierki lipowe Exocentrus lusitanus kózka, może pospolita ale fajna i w terenie trudna do zaobserwowania
pzdr.Przemek
pzdr.Przemek
- Załączniki
- Lipa.JPG (134.66 KiB) Przejrzano 8022 razy
- zasiedlone gałązki.JPG (145.72 KiB) Przejrzano 8022 razy
- Exocentrus lusitanus.JPG (98.94 KiB) Przejrzano 8022 razy
- Exocentrus lusitanus (2).JPG (83.04 KiB) Przejrzano 8022 razy
- Exocentrus lusitanus (3).JPG (105.35 KiB) Przejrzano 8022 razy
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli
Exocentrus fajny jest pamiętam jak kiedyś naniosłem materiału do hodowli i wylazło mi około 50 sztuk, wszystkie rozpełzły się pod domu a był to luty A wszystko przez fakt iz chciałem przewietrzyć zawilgoconą hodowlarkę i zdjąłem pokrywę i zapomniałem
Re: Kózki z hodowli
Fakt, problem z utrzymaniem odpowiedniej wilgotności w hodowlarkach stanowi niemałe wyzwanie. Zbyt szczelne zamknięcie powoduje natychmiastowy rozrost wszelkiej maści grzybów i pleśni w szczególności na materiale liściastym, z drugiej strony każda drobna nieszczelność zaowocuje rozpełznięciem się hodowli po całym mieszkaniuPrzemek Zięba pisze:Exocentrus fajny jest pamiętam jak kiedyś naniosłem materiału do hodowli i wylazło mi około 50 sztuk, wszystkie rozpełzły się pod domu a był to luty :mrgreen: A wszystko przez fakt iz chciałem przewietrzyć zawilgoconą hodowlarkę i zdjąłem pokrywę i zapomniałem
Na razie moje kózki staram się utrzymać w ryzach gorzej z innym przedstawicielami Coleoptera, wszystkie korniki, korniczki, ogłodki itp. zatrzymuje dopiero szyba w oknie i parapet
pzdr.Przemek
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli
Ciekawy pomysł, nie omieszkam go wypróbowaćJacek Kurzawa pisze:Dno hodowlarki posyp solą. W parze wodnej sól zapobiega rozwijaniu się pleśni.
-
- Posty: 404
- Rejestracja: poniedziałek, 29 marca 2004, 20:30
- Lokalizacja: Chocianów
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli
Czy sól ma jakiś wpływ na larwy i poczwarki?
Ja używam firany do przykrycia hodowlarek/akwariów. Na firany kładę kawałki folii, którymi reguluję wentylację a tym samym wilgotność. Kiedy chrząszcze się wygryzają biegają po spodniej stronie firan, skąd wygodnie się je zbiera. Trzeba je zbierać regularnie ponieważ kiedy są dłużej w hodowlarce potrafią wygryźć otwory w firanie i dać drapaka.
Ja używam firany do przykrycia hodowlarek/akwariów. Na firany kładę kawałki folii, którymi reguluję wentylację a tym samym wilgotność. Kiedy chrząszcze się wygryzają biegają po spodniej stronie firan, skąd wygodnie się je zbiera. Trzeba je zbierać regularnie ponieważ kiedy są dłużej w hodowlarce potrafią wygryźć otwory w firanie i dać drapaka.
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Kózki z hodowli
Działam w podobny sposób, lecz zamiast firany daję zwykłe białe płótno. Przykrywam szybą. Jest wówczas stała mikrowentylacja.Krzysztof S. pisze:a używam firany do przykrycia hodowlarek/akwariów. Na firany kładę kawałki folii, którymi reguluję wentylację a tym samym wilgotność. Kiedy chrząszcze się wygryzają biegają po spodniej stronie firan, skąd wygodnie się je zbiera.
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
"Pierwszomajowe" kózkowate
A to moja kózka z maja.
Tylko z hodowli.
Larwa zebrana 24.III.2012 Warszawa Lasek Bielański.
Brzoza (Betula L.)
Tylko z hodowli.
Larwa zebrana 24.III.2012 Warszawa Lasek Bielański.
Brzoza (Betula L.)
- Załączniki
- 23.JPG (58.28 KiB) Przejrzano 7617 razy
Re: Kózki z hodowli.
Dzisiaj z gałęzi świerkowych, zebranych w dniu 09 IV 2012 ( materiał do hodowli pozyskany z zeszłorocznego zrębu ) zaczęła wychodzić żerdzianka plamista Monochamus saltuarius
Na razie hodowlarkę opuścił piękny duży samczyk, teraz pozostaje czekać na resztę rodzinki, bo i zasiedlonego materiału trochę się nazbierało a po ilości znalezionych żerowisk okazuje się, że M.saltuarius jest dość pospolity, przynajmniej w mojej okolicy
pzdr. Przemek
Na razie hodowlarkę opuścił piękny duży samczyk, teraz pozostaje czekać na resztę rodzinki, bo i zasiedlonego materiału trochę się nazbierało a po ilości znalezionych żerowisk okazuje się, że M.saltuarius jest dość pospolity, przynajmniej w mojej okolicy
pzdr. Przemek
- Załączniki
- P5050196.JPG (83.78 KiB) Przejrzano 7557 razy
- P5050207.JPG (110.18 KiB) Przejrzano 7557 razy
- P5050234.JPG (91.39 KiB) Przejrzano 7557 razy
Re: Kózki z hodowli.
Oko się raduje na ich widok może kiedyś je spotkam... U mnie wylęgi z patyków dębowych, jak zawsze Exocentrus adspersus, polowałem na Poecilium alni ale jakoś w tym roku nie mam do nich szczęścia. Czekam na zawodnika z jodły, mąką sypie niebywale więc pozostaje cierpliwie czekać.
Gratuluje hodowli i pozdrawiam
Gratuluje hodowli i pozdrawiam
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli.
Razem z L.punctulatus czasami spotyka się Obrium cantharinum (zasiedla nieco inne gałęzie, bardziej suche, zdrowe i grubsze), która też wyszla mi w hodowlarce z gałęzi przyniesionych 15.4.2012 a więc po 17 dniach. W terenie mozna więc spodziewać się wkrótce i tego gatunku....
PS. Na dokładkę wczorajsza fotka świerków zasiedlonych przez Monochamus saltuarius z okolic Spały.
O.cantharinum jest niezwykle ruchliwa! Nawet pobyt w lodówce jej nie spowolnił. Po wyjeciu z temperatury 5stC zaczęła żwawo biegać i odfruwać już po 20 sekundach. Pobyt w zamrażalniku -20stC spowodował, ze "padła", ale tu - niestety - po około 2 minutach siły witalne jej wróciły i fotografowanie stalo się niemozliwe. Udalo mi się zrobić tylko kilka zdjęć w miarę dobrej jakości, jedno z nich poniżej.PS. Na dokładkę wczorajsza fotka świerków zasiedlonych przez Monochamus saltuarius z okolic Spały.
Re: Kózki z hodowli.
U mnie na razie wyłącznie P.alni i choć gałązek dębowych trochę się nazbierało to E.adspersus nie wylazł, kurcze nawet jedentempelik pisze:U mnie wylęgi z patyków dębowych, jak zawsze Exocentrus adspersus
Co do kózek z topoli osiki, to z cienkich gałązek pobranych z młodych 1,5-2,5 metrowych drzewek z charakterystycznymi wyroślami powstałych wskutek żerowania larwy, zaczęła w dniu wczorajszym wychodzić Saperda populnea, natomiast z grubszej gałęzi pozostawionej podczas czyszczeń pod liniami średniego napięcia w dosyć wilgotnym środowisku wyszła i trochę mnie zaskoczyła (pozytywnie oczywiście) Menesia bipunctata
pzdr.Przemek
PS. Fajnie, że pokazujecie również Wasze kózki z hodowli
- Załączniki
- Saperda populnea.JPG (91.81 KiB) Przejrzano 7475 razy
- Saperda populnea (2).JPG (89.1 KiB) Przejrzano 7475 razy
- cieńka gałązka topoli osiki z otwrem wylotowym.JPG (99.64 KiB) Przejrzano 7475 razy
- Menesia bipunctata (2).JPG (138.6 KiB) Przejrzano 7475 razy
Re: Kózki z hodowli.
tak, tak z topoli osiki gałąź leżała na ziemi, średnica 4,5 cmtempelik pisze:Jak rozumiem ta Menesia również z osiki, tak?
pzdr.Przemek
-
- Posty: 52
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 18:48
- Specjalność: kambio- i ksylofagi
- Lokalizacja: CB89
Re: Kózki z hodowli.
Żerowiska zbierane latem i jesienią trzymałem w temperaturze pokojowej do pierwszych dni stycznia. 5 stycznia jeszcze je namoczyłem i dzień później wyniosłem na balkon. Każdy gatunek drewna zawinięty w arkusz gazety i wszystko razem włożone do reklamówki. Zimowały dokładnie 5 tygodni.
Wczoraj rozdłubałem kontrolnie gałązkę kasztanowca średnicy 2 cm i okazało się, że z trzech larw pod cienką korą dwie są martwe (coś z Lamiinae). Reszty wolę nie przeglądac, poczekam kilka tygodni czy coś wyjdzie. Niby nie ma tragedii bo spodziewam się pospolitych gatunków, ale trochę jestem zdziwiony. Mrozy nie były przecież bardzo duże, dodatkowo folia i gazeta trochę izolowaly.
Gdzie był błąd?
Wczoraj rozdłubałem kontrolnie gałązkę kasztanowca średnicy 2 cm i okazało się, że z trzech larw pod cienką korą dwie są martwe (coś z Lamiinae). Reszty wolę nie przeglądac, poczekam kilka tygodni czy coś wyjdzie. Niby nie ma tragedii bo spodziewam się pospolitych gatunków, ale trochę jestem zdziwiony. Mrozy nie były przecież bardzo duże, dodatkowo folia i gazeta trochę izolowaly.
Gdzie był błąd?
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli.
Może właśnie to, mało mroźna zima i na dodatek dość wilgotna, w tym wypadku zawinięcie w reklamówkę nie pomogło. W ten sposób, zeszłej zimy, straciłem część materiałów bo nie dosuszyłem odpowiednio drewna w odpowiednim momencie
ps. oczywiście nie znam się na chrząszczach, zbierałem inne robactwo.
ps. oczywiście nie znam się na chrząszczach, zbierałem inne robactwo.
Re: Kózki z hodowli.
Cześć. Jeśli masz jak to wstaw foty, ciekawy jestem jak wyglądają te larwy. Może to komuś doświadczonemu pomóc...
-
- Posty: 52
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 18:48
- Specjalność: kambio- i ksylofagi
- Lokalizacja: CB89
Re: Kózki z hodowli.
Jeśli chodzi Ci o martwe to już je wyrzuciłem. Były brązowe, wyprostowane, oskórek miały jeszcze nie rozłożony. Barwa mniej wiecej taka jak ta: viewtopic.php?f=833&t=12784
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli.
Wilgoć i mrożenie -to niedobre zestawienie. Lepiej było wystawić na mróz (i to stopniowo, najlepiej przy dodatnich temp.) a dopiero po kilku dniach od przyniesienia do domu należało namoczyć (najlepiej w wannie, odsączyć i niech te gałęzie odparują nadmiar wilgoci przez kilka godzin).sniper pisze:5 stycznia jeszcze je namoczyłem i dzień później wyniosłem na balkon.Zimowały dokładnie 5 tygodni.
-
- Posty: 52
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 18:48
- Specjalność: kambio- i ksylofagi
- Lokalizacja: CB89
Re: Kózki z hodowli.
Brachytron i Jacek Kurzawa dziękuję za odpowiedź.
Częśc larw przeżyła. Straty uzupełnię z nawiązką jeszcze w tym tygodniu.
Nasuwa mi się wniosek, że w miejscach do których mam stały dostęp lepiej przeczekac zimę i wtedy zbierac żerowiska, unikając w ten sposób niedogodności sztucznego zimowania.
Latem i jesienią zbierac, gdy:
- tylko wtedy jest taka możliwośc (jednorazowe wyjazdy),
- spodziewam się gatunków przepoczwarczajacych sie na jesieni lub nie wymagajacych zimowania,
- obawiam się dużej smiertelności larw z powodu ostrej zimy.
Chociaż tu też można się przejechac. Poprzedniej jesieni znalazłem czynne żerowiska Monochamus galloprovincialis na odciętym wierzchołku sosny. Wióry się sypały aż miło. Chciałem je zabrac na wiosnę, tyle że już ich tam nie było . Pewnie leśnicy albo miejscowi wywieźli.
Pozdrawiam
Częśc larw przeżyła. Straty uzupełnię z nawiązką jeszcze w tym tygodniu.
Nasuwa mi się wniosek, że w miejscach do których mam stały dostęp lepiej przeczekac zimę i wtedy zbierac żerowiska, unikając w ten sposób niedogodności sztucznego zimowania.
Latem i jesienią zbierac, gdy:
- tylko wtedy jest taka możliwośc (jednorazowe wyjazdy),
- spodziewam się gatunków przepoczwarczajacych sie na jesieni lub nie wymagajacych zimowania,
- obawiam się dużej smiertelności larw z powodu ostrej zimy.
Chociaż tu też można się przejechac. Poprzedniej jesieni znalazłem czynne żerowiska Monochamus galloprovincialis na odciętym wierzchołku sosny. Wióry się sypały aż miło. Chciałem je zabrac na wiosnę, tyle że już ich tam nie było . Pewnie leśnicy albo miejscowi wywieźli.
Pozdrawiam
- GrzegorzGG
- Posty: 2636
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 21:49
- UTM: CA51
- Specjalność: Heteroptera
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli.
Rewelacyjnie się czyta Wasze doniesienia o kózkach z hodowli. Co trzeba wiedzieć, żeby wyhodować własną kózkę? Wybaczcie jeśli pytanie jest trywialne, lecz jak dotąd nie myślałem nigdy o obserwacji dzikiej przyrody w zaciszu domowym
- CARABUS12
- Posty: 1300
- Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
- profil zainteresowan: WOT
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kózki z hodowli.
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=4531GrzegorzGG pisze:Rewelacyjnie się czyta Wasze doniesienia o kózkach z hodowli. Co trzeba wiedzieć, żeby wyhodować własną kózkę? Wybaczcie jeśli pytanie jest trywialne, lecz jak dotąd nie myślałem nigdy o obserwacji dzikiej przyrody w zaciszu domowym
Warto to przeczytać i kilka innych.
-
- Administrator
- Posty: 1612
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 5 times
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli.
Czytaj Forum, znajdziesz setki postów i odpowiedzi na wszystkie pytania jakie Ci przyjdą do głowy.GrzegorzGG pisze:Rewelacyjnie się czyta Wasze doniesienia o kózkach z hodowli. Co trzeba wiedzieć, żeby wyhodować własną kózkę?
Ja tego nie rozumiem. Przyrodę obserwuje się w terenie. Poczytaj sobie przez najblizsze dwa tygodnie, a później, kiedy zejdzie śnieg idź do lasu, wypatrz pierwszą lepszą uschniętą sosnę, oderwij korę, to samo pieńki, leżące gałezie. Ten cykl artykułów też Ci, mam nadzieję, trochę pomoże:GrzegorzGG pisze:...jak dotąd nie myślałem nigdy o obserwacji dzikiej przyrody w zaciszu domowym
https://entomo.pl/coleoptera/cerambycidae/hodowla1.php
Ksiązki, forum i w teren.
- GrzegorzGG
- Posty: 2636
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 21:49
- UTM: CA51
- Specjalność: Heteroptera
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Kózki z hodowli.
Dziękuję. Mam sporo zapisanych linków dot. kózkowatych, lecz takiego kompendium o hodowli, jak to zalinkowane, dotąd nie spotkałem
Re: Kózki z hodowli.
Witam,
Za oknem zimowo i śniegu jeszcze cała masa, jedynie w hodowlarkach co raz to bardziej wiosennie. W krótkich ciepłych epizodach tej wiosny udało mi się zgromadzić trochę materiału i w dniu dzisiejszym z świerkowych gałęzi pozostawionych na zrębie zaczął wychodzić Obrium brunneum oraz bardziej wyczekiwana szkodnica świerkowa, Pronocera angusta
Średnica zasiedlonych gałązek waha się w przedziale 2-4cm, materiał do hodowli pozyskany został w dniu 07 III 2013 w mojej rodzimej miejscowości.
Pronocera była już wykazywana z Górnego Śląska tak więc miałem nadzieję, że będzie też u mnie, no i jest
pzdr.Przemek
Za oknem zimowo i śniegu jeszcze cała masa, jedynie w hodowlarkach co raz to bardziej wiosennie. W krótkich ciepłych epizodach tej wiosny udało mi się zgromadzić trochę materiału i w dniu dzisiejszym z świerkowych gałęzi pozostawionych na zrębie zaczął wychodzić Obrium brunneum oraz bardziej wyczekiwana szkodnica świerkowa, Pronocera angusta
Średnica zasiedlonych gałązek waha się w przedziale 2-4cm, materiał do hodowli pozyskany został w dniu 07 III 2013 w mojej rodzimej miejscowości.
Pronocera była już wykazywana z Górnego Śląska tak więc miałem nadzieję, że będzie też u mnie, no i jest
pzdr.Przemek
- Załączniki
- Pronocera angusta.JPG (81.39 KiB) Przejrzano 6640 razy
- Pronocera angusta (2).JPG (109.63 KiB) Przejrzano 6640 razy
- żerowisko.JPG (93.88 KiB) Przejrzano 6640 razy
- żerowisko (2).JPG (122.91 KiB) Przejrzano 6640 razy
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
- Marcin Szewczyk
- Posty: 1209
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:45
- UTM: DD12
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Płock
Re: Kózki z hodowli.
Następni zawodnicy z świerka, pierwszy bardziej oczekiwany Callidium aeneum oraz całkowita niespodzianka, duży, wypasiony rzemlik plamisty, Saperda scalaris z tegoż materiału. S.scalaris wychodził mi już z różnych liściastych ale w świerku się go nie spodziewałem
śr. materiału 5,5 cm
pzdr.Przemek
śr. materiału 5,5 cm
pzdr.Przemek
- Załączniki
- C.aeneum.JPG (99.97 KiB) Przejrzano 6454 razy
- żerowisko C.aeneum.JPG (122.86 KiB) Przejrzano 6454 razy
- S.scalaris.JPG (126.77 KiB) Przejrzano 6454 razy
- żerowisko w świerku.JPG (107.16 KiB) Przejrzano 6454 razy