Dyfuzor do Panasonic FZ-50

[Jarosław Wenta]

Po ostatniej dyskusji na temat aparatów i dobrej przydatności FZ-50 otrzymałem kilka maili m.in. z zapytaniem o dyfuzor, jaki obecnie używam. Tak się złożyło, że ostatnio wydumałem nieco większy, który jednak musi spełniać pewne wymagania:
- rozpraszać i tylko nieco osłabiać błysk
- mieścić się w kieszeni cargo spodni bojówek
- wytrzymać moje "wzloty i upadki" w terenie
- wodoodporny

Z uwagi na wewnętrzne ogniskowanie obiektywu nie muszę się martwić o cień rzucany przezeń, więc wystarczyło rozwiązanie typu "coś płaskiego". Elementy składowe, to:
- pudełko po małych Tic-tacach
- gąbka, jaka często chroni różne sprzęty podczas transportu (monitory)
- kanister od płynu do spryskiwaczy (daje fajne rozproszenie i miłą barwę światła); podwójna warstwa

Wymiary "czoła" to 155*95 mm. Taśma klejąca wzmacnia konstrukcję - całość jest dość elastyczna.

Zakrzywienie "czoła", gdyby było bardziej wydatne miałoby IMHO większe i bardziej pozytywne znaczenie jeśli chodzi o wzmocnienie bocznego oświetlenia. W moim przypadku różnicy nie było żadnej widocznej, więc zdecydowałem się na zakrzywienie do wewnątrz (sympatyczniej dla kieszeni ).

[mwkozlowski]

Używam do kompaktu mniej więcej podobego patentu, z tym że bliżej obiektu