Polskie Forum Entomologiczne

Kilka dni temu przyniosłem nieco koniczyny jako karmę dla hodowanych gąsienic. Obecności innej gąsienicy na listkach nie zauważyłem. Dzisiaj, przy wymianie roślin, zauważyłem na listku poczwarkę. Kremaster ma pewnie zamocowany jedwabną przędzą do listka, ale poza tym jest jest bardzo ruchliwa. Być może to Pterophorus pentadactyla, ale nigdy nie hodowałem tego gatunku. Pokazuję zdjęcie poczwarki. Ma 10 mm długości.

Zdaje się, że to ten gatunek - tu inna forma barwna - też stawiam na Pterophorus pentadactyla.
Kilka ich wisi w tej chwili na ścianie mojego domu.

Blisko, ale to nie ten gatunek. Jest to Emmelina monodactyla, którego poczwarka może być bardzo różna pod względem koloru - od zielonej do brunatnej, a szczeciny na brodawkach są krótsze lecz bardziej gęsto rozmieszczone niz u Pterophorus pentadactyla. Także fenologia przemawia za E. monodactyla. Motyl wkrótce się wylęgnie i będzie zimował. Natomiast P. pentadactyla zimuje jako młoda gąsienica (nie bardzo wiadomo gdzie).

Motyl wkrótce się wylęgnie i będzie zimował

- na tej samej ścianie natrafiłem też na egzuwium, nie wiadomo jak stare - może to jest Pterophorus pentadactyla? Szczecinki jakby dłuższe...

Hodowałem w tym roku gąsienice P.pentadactyla, które znalazłem na powoju. Dodam zdjęcie poczwarki.

Jarosław Buszko pisze:Jest to Emmelina monodactyla

Serdeczne dzięki za oznaczenie. Zasugerowałem się rośliną pokarmową - K. Jonko na swojej stronie nie podaje koniczyny jako rośliny pokarmowej dla E. monodactyla. Natomiast fenologia umknęła mojej uwadze .

Motylek już się wylągł...

Emmelina monodactyla nie żyje na koniczynie. Gąsienica weszła na tą roślinę by się przepoczwarczyć. Gąsienice letniego pokolenia znajdowałem na początku lipca na Convolvulus arvensis i Calystegia sepium. Młode siedzą na wierzchu liścia wzdłuż głównej żyłki, a starsze trzymają się wierzchołków pędów, tam nagryzają ogonek liścia i chowają się nadwiędniętym liściu. Często przebywają także i poza takim schronieniem. Przepoczwarczają się w bardzo różnych miejscach - stąd tak różne kolory poczwarek będące wyrazem kamuflażu.