Coleocentrus
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Coleocentrus
01 września 2017 łęgi słubickie.Potężny,piękny owad na pewno miał z 5cm z pokładełkiem.Widziałem kiedyś kózkolubnego Coleocentrus excitator jest podobny ale na pewno był o wiele mniejszy.Ta cudowna bestyjka przysiadywała na liściach pokrzyw nerwowa ale nie za płochliwa.
Tegule żółte.
Tegule żółte.
- Załączniki
- colece2.jpg (84.81 KiB) Przejrzano 9501 razy
- coleoce.jpg (132.85 KiB) Przejrzano 9501 razy
- colece1.jpg (94.84 KiB) Przejrzano 9501 razy
- colecen.jpg (108.42 KiB) Przejrzano 9501 razy
- cole.jpg (70.59 KiB) Przejrzano 9498 razy
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
Chyba nie Andrzeju.Tamte mają duzobiałych plam na bokach tergitów na odwłoku na tułowiu chyba też.
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
To jednak na sete nie Coleocentrus ma u tylnych nóg całe czarne stopy i golenie.Pterostigma tez nie wydaje się żółta .
Re: Coleocentrus
Rhysella obliterata (Grav.) (Rhyssinae, Ichneumonidae) parazytoid Xiphydria sp.
Pzdr. Jacek
Pzdr. Jacek
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
Dziekuje bardzo cieszę się że ten gasienicznik nie pozostanie anonimowy.Andrzej miał trochę racji jednak.
Czyli pasozytuje na rosliniarkach.Czyli biotop to lasy lisciaste ,wilgotne.Bo takie lubią jego ofiary.A maksymalne wymiary? To jedyny przedstawiciel rodzaju? Jest dość liczny? Przepraszam za ilość pytań ale głodny wiedzy jestem a gasienicznik ów nikt nie oznacza.Informacje tu zostaną i jeszcze się na pewno komuś przydadzą.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Jacku.
Czyli pasozytuje na rosliniarkach.Czyli biotop to lasy lisciaste ,wilgotne.Bo takie lubią jego ofiary.A maksymalne wymiary? To jedyny przedstawiciel rodzaju? Jest dość liczny? Przepraszam za ilość pytań ale głodny wiedzy jestem a gasienicznik ów nikt nie oznacza.Informacje tu zostaną i jeszcze się na pewno komuś przydadzą.Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Jacku.
Re: Coleocentrus
Znam ze 4 prace, które mogą ci dać odpowiedź na niektóre Twoje zapytania.
Jedna jest tu: http://www.zobodat.at/pdf/ENT_19_0337-0350.pdf,
druga tu:http://www.zobodat.at/pdf/ENT_19_0337-0350.pdf,
trzecia: http://baza.biomap.pl/pl/getpdf/17977_N ... J_1958.pdf
Czwarta (po polsku) to praca prof. T. Kaźmierczaka: http://www.przyrodnicze.pl/polskie-zgle ... 11261.aspx
niestety nie mam pdf-u ani papierowej wersji ...
Andrzej
Jedna jest tu: http://www.zobodat.at/pdf/ENT_19_0337-0350.pdf,
druga tu:http://www.zobodat.at/pdf/ENT_19_0337-0350.pdf,
trzecia: http://baza.biomap.pl/pl/getpdf/17977_N ... J_1958.pdf
Czwarta (po polsku) to praca prof. T. Kaźmierczaka: http://www.przyrodnicze.pl/polskie-zgle ... 11261.aspx
niestety nie mam pdf-u ani papierowej wersji ...
Andrzej
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
Dziękuję Andrzeju to bardzo miłe.Interesujesz się oprócz muchówek tez Gąsienicznikami lub tylko tym wybranym rodzajem Rhysella?Linki mi wystarczą w przyrodnicze.pl akurat zamówiłem kilka książek będę musiał domówic jeszcze tą.Ogólnie zawsze wole papier także albo drukuje albo najlepsza opcja to książka nic nie zastąpi zapachu papieru ,kartek i wiedzy w ten sposób zawartej.Chyba stary juz jestem.
P.S.Według mnie gąsieniczniki mają za mało fanów.Ten zwierz jest jak obcy z filmu Ridleya scotta.
P.S.Według mnie gąsieniczniki mają za mało fanów.Ten zwierz jest jak obcy z filmu Ridleya scotta.
Re: Coleocentrus
Entomologia to moja profesja ...
Wiele zagadnień jest ciekawych tylko czasu jakoś mało.
Z Rhyssini spotykałem się dawno temu w Bieszczadach (obozy naukowe UŚ).
Zalatywały na ścięte i wysuszane klocki, gdzie zapewne żerował trzpiennik olbrzymi, bo go było dosyć dużo (okolica Ustrzyk Górnych)
Zasadniczo muchy u mnie dominują (kot też je łapie ale woli ćmy, bo są bardziej tłuste ) .
Wiele zagadnień jest ciekawych tylko czasu jakoś mało.
Z Rhyssini spotykałem się dawno temu w Bieszczadach (obozy naukowe UŚ).
Zalatywały na ścięte i wysuszane klocki, gdzie zapewne żerował trzpiennik olbrzymi, bo go było dosyć dużo (okolica Ustrzyk Górnych)
Zasadniczo muchy u mnie dominują (kot też je łapie ale woli ćmy, bo są bardziej tłuste ) .
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
Witam nazwiązując do tego wątku i ciekawych obsewacji dotyczących gąsieniczników viewtopic.php?f=29&t=38218 a jeszcze lepiej do tego czego dopatrzył sie Jacek -chodzi o czułek gąsienicznika w otworze w drzewie wyczytałem fajną informacje u T.Kazmierczaka Polskie Zgłębce Rhyssini.
Mianowicie idzie o to że dzięki symbiotycznym grzybom larwa trzpiennika ma uławione trawienie drewna jednak grzyby produkowały atraktanty wabiące zgłębce czyli to co ułatwiało trzpiennikom życie przyczyniało sie do ich odnajdywania przez zgłębce.
,,Gruczoły w torebkach miedzysegmentalnych trzpienników ,uważane początkowo za gruczoły smarownicze ,okazały się również gruczołami symbiozy owadów z grzybami,, co wykorzystujące zgłębce.
Ciekawe też że już wtedy Niemcy przodowali w badaniu gąsieniczników Gravenhorst już w 19 wieku we Wrocławiu założył ośrodek badan nad gąsienicznikami o znaczeniu europejskim.Część kolekcji została w 1948 znaleziona w kątach wrocławskich.
A nam teraz został jeden jedyny Jacek.H.
Na szczęscie to post amatora a nie praca naukowa i pewnie nikt nie będzie roztrząsał każdego zdania ani to nie mapa Mazowsza z prosba podanie rozmieszczenia modliszki gdzie ktoś został przekopany nie uzyskując prawie żadnych danych .No może na sam koniec w ramach niemych przeprosin.A temat zszedł na poboczny tor.
Mianowicie idzie o to że dzięki symbiotycznym grzybom larwa trzpiennika ma uławione trawienie drewna jednak grzyby produkowały atraktanty wabiące zgłębce czyli to co ułatwiało trzpiennikom życie przyczyniało sie do ich odnajdywania przez zgłębce.
,,Gruczoły w torebkach miedzysegmentalnych trzpienników ,uważane początkowo za gruczoły smarownicze ,okazały się również gruczołami symbiozy owadów z grzybami,, co wykorzystujące zgłębce.
Ciekawe też że już wtedy Niemcy przodowali w badaniu gąsieniczników Gravenhorst już w 19 wieku we Wrocławiu założył ośrodek badan nad gąsienicznikami o znaczeniu europejskim.Część kolekcji została w 1948 znaleziona w kątach wrocławskich.
A nam teraz został jeden jedyny Jacek.H.
Na szczęscie to post amatora a nie praca naukowa i pewnie nikt nie będzie roztrząsał każdego zdania ani to nie mapa Mazowsza z prosba podanie rozmieszczenia modliszki gdzie ktoś został przekopany nie uzyskując prawie żadnych danych .No może na sam koniec w ramach niemych przeprosin.A temat zszedł na poboczny tor.
Re: Coleocentrus
Z tego co jest mi wiadomym podobna interakcja może zachodzić u wielu larw muchówek.
Tylko jak je nazywać: mycetofagi? czy ksylofagi?
Z tego co wiem jedzenie "celulozy" jest dobre gdy chce się schudnąć ...
Tylko aby ją spożytkować trzeba do tego różnych mikroorganizmów aby ją rozłożyły...
Tylko jak je nazywać: mycetofagi? czy ksylofagi?
Z tego co wiem jedzenie "celulozy" jest dobre gdy chce się schudnąć ...
Tylko aby ją spożytkować trzeba do tego różnych mikroorganizmów aby ją rozłożyły...
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Coleocentrus
A czy były, a pewnie były, prowadzone badania składu kału larw? Chodzi mi o porównanie składu tego co "na wejściu" z tym co "na wyjściu". Może larwy odżywiają się bardziej grzybami rozkładającymi drewno wydalając drewno (celulozę) po wyekstraktowaniu grzybków?
Re: Coleocentrus
Niestety nie mam aż takiej wiedzy na ten temat...
Z tego co mówił mi kiedyś Andrzej Palaczyk, te larwy są raczej mycetofagiczne...
Oznaczam teraz dorosłe muchy z trufli i ich larwy są na 100% grzybożerne .
Z tego co mówił mi kiedyś Andrzej Palaczyk, te larwy są raczej mycetofagiczne...
Oznaczam teraz dorosłe muchy z trufli i ich larwy są na 100% grzybożerne .
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Coleocentrus
Czy to jest potwierdzone badaniami?Andrzej J. Woźnica pisze: i ich larwy są na 100% grzybożerne .
A nie zjadają się nawzajem od czasu do czasu (tudzież jakieś inne pełzające białko)?
Może badanie aparatu gębowego dałoby pewność (np jakaś rurka do spożywania miąższu grzyba) albo badanie "przód-tył"
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
U trzpiennikow jajo wychodzace z pokladelka jest powleczone sluzowata wydzielina zawierajaca zarodniki grzybow.Najpierw grzyb zywi sie sluzem przylegajacym do jaja nastepnie grzybnia rozrasta sie w drewnie a w koncu wrasta w torebki miedzysegmentalne poczwarki.Logiczny i jak ciekawy ciag zdarzen.
Przeciekawe te gasieniczniki.
Przeciekawe te gasieniczniki.
Re: Coleocentrus
mam wylinki poczwarkowe ... a w przypadku Mycetophilidae, Heleomyzidae (Suillia spp.) czy Drosophilidae są one pozyskane z hodowli owocników .Jacek Kurzawa pisze:Czy to jest potwierdzone badaniami? :laugh:Andrzej J. Woźnica pisze: i ich larwy są na 100% grzybożerne .
A nie zjadają się nawzajem od czasu do czasu (tudzież jakieś inne pełzające białko)?
Może badanie aparatu gębowego dałoby pewność (np jakaś rurka do spożywania miąższu grzyba) albo badanie "przód-tył" 8)
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9504
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Coleocentrus
Ja oczywiście drążę temat na żarty.
Jedna larwa jest w jednym owocniku? Miałem na mysli to, że jeśli żerują razem w większej liczbie, to może dochodzić miedzy nimi do kanibalizmu (takie założenie) w celu wzbogacenia diety o białko. No i wtedy nie byłyby tylko grzybożerne. Ale to wszystko jest bardzo trudno udowodnić badaniami.
Jedna larwa jest w jednym owocniku? Miałem na mysli to, że jeśli żerują razem w większej liczbie, to może dochodzić miedzy nimi do kanibalizmu (takie założenie) w celu wzbogacenia diety o białko. No i wtedy nie byłyby tylko grzybożerne. Ale to wszystko jest bardzo trudno udowodnić badaniami.
Re: Coleocentrus
Jacku,
nie sprawdzałem ilości larw w jednym owocniku, bo materiał oznaczam ale może być ich kilka z różnych familij . wiem, że były też wybierane i Coleoptera i chyba i inne stawonogi...
Ktoś (zapewne jakiś młody adept) wybiera te okazy z próbek i są one w różnym stanie...
Są też i przedstawiciele innych rodzin i "chyba" nowy gatunek Heleomyzidae dla Polski ... .
Kolega z Poznania sprawdzi mi niektóre oznaczenia ale najpierw muszę wpisać je do Excela ...
nie sprawdzałem ilości larw w jednym owocniku, bo materiał oznaczam ale może być ich kilka z różnych familij . wiem, że były też wybierane i Coleoptera i chyba i inne stawonogi...
Ktoś (zapewne jakiś młody adept) wybiera te okazy z próbek i są one w różnym stanie...
Są też i przedstawiciele innych rodzin i "chyba" nowy gatunek Heleomyzidae dla Polski ... .
Kolega z Poznania sprawdzi mi niektóre oznaczenia ale najpierw muszę wpisać je do Excela ...
-
- Posty: 5058
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Coleocentrus
Tylko że trzpienniki to nie gąsinnicznikitrepik30 pisze:U trzpiennikow jajo wychodzace z pokladelka jest powleczone sluzowata wydzielina zawierajaca zarodniki grzybow.Najpierw grzyb zywi sie sluzem przylegajacym do jaja nastepnie grzybnia rozrasta sie w drewnie a w koncu wrasta w torebki miedzysegmentalne poczwarki.Logiczny i jak ciekawy ciag zdarzen.
Przeciekawe te gasieniczniki.
-
- Posty: 4074
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: Coleocentrus
Bardziej chodzi o bionomie .Jak wykorzystuja cos co poga innym zyc i sie rozwijac zeby mogly je odnalezc i spasozytowac.Ale rozumiem o co ci chodzi.