Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Wątek zapewne zainteresuje osoby, które kręci filogeneza.
Do niedawna żyłem w błogim przeświadczeniu, że Coleoptera i Neuroptera to grupy siostrzane, co potwierdzało wiele (również genetycznych) prac.
Choćby nie tak dawna http://whitinglab.byu.edu/portals/61/do ... cripta.pdf
Wczoraj dostałem jednak od jednego z autorów pracę, która odwraca wszystko do góry nogami...
http://www.biomedcentral.com/content/pd ... -14-52.pdf
Nagle im wychodzi, że grupą siostrzaną do Coleoptera są tajemnicze Strepsiptera
Strepsiptera były już dawno łączone z Diptera, a tu takie coś...
Same muchy poleciały gdzieś na drugi koniec drzewa, gdzie osiadły na jednej gałęzi z wojsiłkami i pchłami.
Ot, ciekawostka
Do niedawna żyłem w błogim przeświadczeniu, że Coleoptera i Neuroptera to grupy siostrzane, co potwierdzało wiele (również genetycznych) prac.
Choćby nie tak dawna http://whitinglab.byu.edu/portals/61/do ... cripta.pdf
Wczoraj dostałem jednak od jednego z autorów pracę, która odwraca wszystko do góry nogami...
http://www.biomedcentral.com/content/pd ... -14-52.pdf
Nagle im wychodzi, że grupą siostrzaną do Coleoptera są tajemnicze Strepsiptera
Strepsiptera były już dawno łączone z Diptera, a tu takie coś...
Same muchy poleciały gdzieś na drugi koniec drzewa, gdzie osiadły na jednej gałęzi z wojsiłkami i pchłami.
Ot, ciekawostka
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
O tym, że Strepsiptera są łączone z Coleoptera słyszałem już kilka lat temu, tak więc pogląd się ugruntowuje. Choćby nie wiem jak fantastycznymi technologiami się badacze posługiwali i tak muszą minąć lata zanim wyniki się zweryfikują i okrzepną.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Zgadzam się. Choć już widać jak wiele rzeczy trzeba zmieniać w podręcznikach
Ciekawe czy to się potwierdzi z czasem jeszcze bardziej....
Ciekawe czy to się potwierdzi z czasem jeszcze bardziej....
- Marek Przewoźny
- Posty: 1414
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Chyba raczej wracają stare poglądy, zajrzyjcie do FHL tam Strepsiptera sa w randze rodziny w chrząszczach Niektórych więc "podręczników" właściwie kluczy nie będzie trzeba zmieniać
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Tomasz Mokrzycki
- Posty: 627
- Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Od kilku lat mówiłem tak studentom, stąd nie jestem zaskoczonyChyba raczej wracają stare poglądy, zajrzyjcie do FHL tam Strepsiptera sa w randze rodziny w chrząszczach Niektórych więc "podręczników" właściwie kluczy nie będzie trzeba zmieniać
- Marek Wanat
- Posty: 547
- Rejestracja: piątek, 5 października 2007, 10:59
- UTM: XS36
- Specjalność: ryjkowce
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękowano: 1 time
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Jeszcze starsze są, bo to przecież "pomysł" genialnego Roya Crowsona, którego nazwisko żadnemu chrząszczarzowi o odrobinę szerszych horyzontach nie powinno być obce. Jednak później pewni muchówkarze zaczęli się do Strepsiptera nachalnie przyznawać, że niby przezmianki mają. Nieważne, że nie na tym segmencie tułowia co trzeba, jak teoria w potrzebie, to wszystko można wymyślić by ją wesprzeć, np. mutację homeotyczną. Podparto to jeszcze dodatkowo wynikami z analizy paru genów - nieważne, że akurat mało się do takich dyskusji nadających, i tak to "wachlarzyki" stały się na jakiś czas prawie muchami. I tak lepsze to, niż inne, wręcz idiotyczne pomysły by uczynić te skrajnie wyspecjalizowane pasożyty grupą siostrzaną do wszystkich Holometabola. A teraz pomału wszystko wraca do normy i wychodzi na to, że to Crowson miał rację, choć w jego czasach o sekwenatorach DNA nawet nie rozmawiano. Jeszcze dziś z rozpędu traktuje się je jako osobny rząd, ale zapewne najdalej za kilka lat wylądują tak jak je Crowson (prze)widział, czyli w jednej z nadrodzin chrząszczy. To chyba najlepszy przykład jak beznadziejnie nie doceniamy czasami potencjału ewolucji biologicznej i jak bezradni jesteśmy próbując odtwarzać ewolucję na podstawie cech morfologicznych u skrajnie wyspecjalizowanych i zmodyfikowanych pasożytów.Marek Przewoźny pisze:Chyba raczej wracają stare poglądy, zajrzyjcie do FHL tam Strepsiptera sa w randze rodziny w chrząszczach :mrgreen: Niektórych więc "podręczników" właściwie kluczy nie będzie trzeba zmieniać :mrgreen: ;-)
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Ja tam Strpsiptera jakoś się nigdy nie interesowałem, a znałem pracę Whitinga więc jakoś nie polemizowałem
Przynajmniej dzięki temu nieco wgryzłem się w temat i jestem dużo mądrzejszy
Przynajmniej dzięki temu nieco wgryzłem się w temat i jestem dużo mądrzejszy
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
od lat było wiadomo, że Mecoptera na peną sa siostrzane do Diptera a i Siphonaptera są blisko much. Stąd nie wiem skad to zdziwienie ...
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Nic się nie zrobiło, nic się nie zmieniło w przyrodzie ani w ewolucji. Ktoś wyraził swój (kolejny) pogląd i to jedyne co się porobiło.Miłosz Mazur pisze:ale się porobiło...
Ale ciekawostka jest
Re: Filogeneza holometabola, ale się porobiło...
Zapewne wzrośnie IF czasopisma, IF autorów publikacji, inedks cytowań , index Hirscha (http://de.wikipedia.org/wiki/Hirsche - ) i inne kreatoria ... Na pewno nikt z nas tego nie weźmie na drugę stronę ... Mi na szczęście bram tunelu jeszcze nie uchylono. Jestem lżejszy co najmniej o 12-sto kamienisty woreczek ż. . Teraz na zwolneniu, więc moge zabrac sie za nowy rodzaj Heleomyzidae (i gatunek ) z bursztynu bałtyckiego. Dziwnym trafem przypomina on patagońskie współcześnie tam wystepujące muchy ... Andrzej