Ugryzła mnie... mucha :(
Regulamin forum
Koniecznie wstaw zdjęcie - zwiększysz tym samym szansę na trafną odpowiedź.
Koniecznie wstaw zdjęcie - zwiększysz tym samym szansę na trafną odpowiedź.
Ugryzła mnie... mucha :(
Hej.
Mam dośc nietypową sprawę... otóż ugryzła mnie zwykła mucha. Tzn. nie taka
domowa, ale taka zielona, błyszcząca. Usiadła mi na łokieć tak, że nie
poczułam, a za chwile coś mnie ukłuło - poruszyłam ręką, ale nie uciekła, więc
po chwili z trudem ją zepchnęłam [trzymałam ciężkie reklamówy :/ ]. Zdziwiłam
się, że tak uparcie siedziała, ale nie pomyślałam, że faktycznie mogła mnie...
GRYŹĆ. Myślałam, że po prostu usiadła a mnie zaswędziało. Ale nie, teraz
patrzę na łokieć i widzę sine miejsce, mniej więcej wielkości ugryzienia
komara, leciutko spuchnięte. Gdy ściskam - wypływa jakaś przezroczysta woda...
Co to może być? Może ktoś wie, jak taka mucha się nazywa i gdzie poszukać o
niej informacji? Może powinnam iść do lekarza?
Ugryzła kogoś kiedyś taka mucha?! Groźna ona jest? :/
W życiu nie pomyślałam, że będę pisała kiedyś o ugryzieniu muchy... :/
Mam dośc nietypową sprawę... otóż ugryzła mnie zwykła mucha. Tzn. nie taka
domowa, ale taka zielona, błyszcząca. Usiadła mi na łokieć tak, że nie
poczułam, a za chwile coś mnie ukłuło - poruszyłam ręką, ale nie uciekła, więc
po chwili z trudem ją zepchnęłam [trzymałam ciężkie reklamówy :/ ]. Zdziwiłam
się, że tak uparcie siedziała, ale nie pomyślałam, że faktycznie mogła mnie...
GRYŹĆ. Myślałam, że po prostu usiadła a mnie zaswędziało. Ale nie, teraz
patrzę na łokieć i widzę sine miejsce, mniej więcej wielkości ugryzienia
komara, leciutko spuchnięte. Gdy ściskam - wypływa jakaś przezroczysta woda...
Co to może być? Może ktoś wie, jak taka mucha się nazywa i gdzie poszukać o
niej informacji? Może powinnam iść do lekarza?
Ugryzła kogoś kiedyś taka mucha?! Groźna ona jest? :/
W życiu nie pomyślałam, że będę pisała kiedyś o ugryzieniu muchy... :/
To ugryzienie nie jest takie nietypowe, bo istnieje trochę gatunków muchówek, które mogą ugryźć człowieka (począwszy choćby od komara ). Acz mało prawdopodobne wydaje mi się, żeby sprawcą była taka mucha, o jakiej piszesz - złotozielona, czyli pewnie jakaś przedstawicielka plujkowatych (Calliphoridae); z tego co wiem, ich aparaty gębowe są typu liżącego, więc nie mają czym zrobić krzywdy. Prędzej podejrzewałabym coś z bąkowatych (Tabanidae) albo bolimuszkę (Stomoxys calcitrans). Niezależnie jednak od tego, jaka faktycznie mucha ugryzła, warto wypić rozpuszczalne wapno, ewntualnie wziąć coś antyhistaminowego, miejsce ugryzienia porządnie zdezynfekować, nie próbować niczego wyciskać. Jeśli nadal będzie puchło i mocniej się zaczerwieni - iść do lekarza, moze będą potrzebne jakieś antybiotyki. Ale póki co nie panikować
No właśnie widziałam wyraźnie, że to ta mucha była :/ Wcześniej nie miałam nic na łokciu. Jechała ze mną samochodem z działki, siedziała sobie obok, aż nagle mnie użarła. Też się zdziwiłam, że to była ona, bo nie spodziewałam się, że tego typu muchy, jak mówisz, maja czym gryźć.
Wapno wypije i będę obserwować... Dziękuje bardzo za odpowiedzi.
Wapno wypije i będę obserwować... Dziękuje bardzo za odpowiedzi.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 20 Odpowiedzi
- 4080 Odsłony
-
Ostatni post autor: Marek Wanat
-