Strona 1 z 1

Wracając z Pragi - Saphanus piceus, październik 2017

: wtorek, 10 października 2017, 22:56
autor: Jacek Kurzawa
Wujek Adam pisze:Cel naszej wyprawy. Kto zgadnie jakiego gatunku to larwa? ;-)
:D
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=246200#p246200

To jest leżący konar? Dlaczego taki wilgotny, czy to po deszczach? Nie jest to obraz nieco zbyt przewilgotnionego materiału, jak na ten gatunek?
Pogratulować, sam bym chętnie pozbierał.

Re: Mezinárodní setkání sběratelů hmyzu - Praha, październik 2017

: środa, 11 października 2017, 10:08
autor: Paweł Bachanek
Jacku na zdjęciu , to konar odłamany przeze mnie ,czyli uprzednio stojący, a mokry bo lało jak z cebra wszystko było tam przewilgocone łącznie z nami :mrgreen: ps. Adam ja ci dam Żęglarka :no:

Re: Mezinárodní setkání sběratelů hmyzu - Praha, październik 2017

: środa, 11 października 2017, 18:45
autor: Jacek Kurzawa
Dziękuję, dokładnie tego się spodziewałem. Gdyby był leżący wyglądałby raczej trochę inaczej a deszcze tłumaczy wodę. Do jakiej wysokości nad gruntem spotyka się larwy? Spodziewam się, że nie wyżej jak 40 cm.

Re: Mezinárodní setkání sběratelů hmyzu - Praha, październik 2017

: środa, 11 października 2017, 19:12
autor: Paweł Bachanek
Dokładnie tak jak piszesz Jacku, wszystkie znalezione larwy były w częściach przyziomkowych a niektóre nawet pod ziemią w szyjkach korzeniowych i samych korzeniach .

Re: Mezinárodní setkání sběratelů hmyzu - Praha, październik 2017

: czwartek, 12 października 2017, 13:08
autor: Jurek Szypuła
Paweł Bachanek pisze:Jacku na zdjęciu , to konar odłamany przeze mnie ,czyli uprzednio stojący, a mokry bo lało jak z cebra wszystko było tam przewilgocone łącznie z nami :mrgreen: ps. Adam ja ci dam Żęglarka :no:
Jedyne spotkanie z tym gatunkiem tyle że imago miałem wieki temu w Szklarskiej Porębie w podobnych okolicznościach. Znudzony oglądaniem przez okno deszczu padającego drugą dobę odziałem się odpowiednio i ruszyłem w stronę Chybotka. Jakimś cudem w tych warunkach wypatrzyłem siedzącego na szczycie cieniutkiej gałązki chrząszcza. W pierwszej chwili pomyślałem że to jakiś Carabidae. Jak zgarnąłem go na rękę oczy wyszły mi z orbit :wow: :wow: :wow: