Polskie Forum Entomologiczne

Zmarł Profesor Andrzej Szujecki

Zawiadamiamy z przykrością, że w dniu 09.10.2017 r. zmarł prof. dr hab. dr honoris causa Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Andrzej Szujecki.
Profesor Andrzej Szujecki, był naukowcem Wydziału Leśnego SGGW, wychowawcą wielu pokoleń leśników, byłym dziekanem Wydziału Leśnego, byłym prorektorem Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, a także od 1989 roku członkiem korespondentem PAN oraz członkiem rzeczywistym PAN od 2002 roku.
Pogrzeb Profesora odbędzie się 17 października (wtorek) o godz. 10.30, w kościele Św. Katarzyny, ul. Fosa 17, w Warszawie.
Cześć Jego Pamięci!

Źródło:
https://www.facebook.com/PTEntomol/?hc_ ... _A&fref=nf

Dzisiaj o Nim rozmawiałem trzymając w ręku świeży egzemplarz Jego książki o Kusakowatych Lasów Polski. Nie sądziłem, że nie ma Go już wśród Nas.
Cześć Jego Pamięci!
[*][*][*]

Często odziany w sztywny garnitur, ale entomolog-entuzjasta.
Dużo mi pomógł.
[*]

Wielka szkoda.....Profesor był moim opiekunem kiedy w czasach liceum pisałem olimpiadę przyrodniczą, pamiętam go również z uczelni gdzie miałem przyjemność zdawania u Niego egzaminów... Jednak najbardziej utkwił mi w pamięci kiedy po wykładzie wtedy jeszcze docenta Jana Szyszki na Wilczej w instytucie PAN Profesor wstał i powiedział: Panie docencie w życiu takich bzdur, błędnie wyciągniętych wniosków i niedorzeczności nie słyszałem. To co przedstawił to nie entomologia a wyssane z palca wnioski...i wyszedł ....cisza i mina Szyszki bezcenna....
Część Jego Pamięci...

Ja z profesorem miałem osobiście tylko raz styczność, ale utkwił mi w pamięci.

Chodziłem na entomologię na SGGW jako wolny słuchacz i któregoś dnia czytałem sobie na korytarzu "Próbę szacunkowej waloryzacji lasów PB metodą zooindykacyjną", pod Jego redakcją. Pędził szybkim krokiem przez korytarz, bo pewnie się gdzieś śpieszył, ale wypatrzył kątem oka okładkę, gwałtownie się zatrzymał i podszedł do mnie. "Czyta pan bardzo dobre książki" rzucił z uśmiechem i popędził dalej


[*]

grzegorzb pisze:Jednak najbardziej utkwił mi w pamięci kiedy po wykładzie wtedy jeszcze docenta Jana Szyszki na Wilczej w instytucie PAN Profesor wstał i powiedział: Panie docencie w życiu takich bzdur, błędnie wyciągniętych wniosków i niedorzeczności nie słyszałem. To co przedstawił to nie entomologia a wyssane z palca wnioski...i wyszedł ....cisza i mina Szyszki bezcenna....

To by się zgadzało z tym, co kiedyś przydarzyło mi się recenzować. Tylko tych wymordowanych biegaczy żal ... (Jacku, czemu nie ma emotikona zalewającego się łzami?!)

88 lat to piękny wiek!
[*] [*] [*]