Działanie motylich feromonów

[Sójka]

Właśnie dzisiaj wykluła mi się z poczwarki samica brudnicy nieparki. Trzymałam poczwarkę w transporterze dla gryzoni, a po wylęgu chciałam motyla wieczorem wypuścić na wolność. Gdy dzisiaj rano zobaczyłam że motyl się wylęga otworzyłam wieczko transportera żeby samiczka mogła wyschnąć. Nie bałam się ze mi ucieknie ponieważ jak powszechnie wiadomo mokry motyl nie lata Miałam w pokoju do góry uchylone okno. I jakież było moje zdziwienie kiedy około drugiej wchodząc do pokoju i spoglądając na moją piękną brudnicę zobaczyłam nie jednego motyla ale dwa - piękny samiec z grzebykowatymi czułkami właśnie zapładniał moją samiczkę! Przeżyłam lekki szok, ponieważ samiczka była kilka godzin po "wykluciu" jeszcze z pogiętymi skrzydełkami ( nie wiem czy jeszcze je wyprostuje) a samiec tak po prostu ja znalazł i do niej przyleciał... Natura doprawdy mnie zdumiewa...

[Sójka]

Dzisiaj samiczka złożyła jaja, ale sama chyba niedługo już pożyje...

[motylekann23]

To jest normalne
Samica brudnicy nieparki wydziela feromony, żeby zwabić samca, a następnie samiec ten zaczyna z nią kopulować, a potem odlatuje.Po odbytej kopulacji samica zaczyna składać jajka przykrywając je włoskami z własnego odwłoka, a potem zdycha.
Krótki żywot, ale tak jest, natomiast inkubacja jaj trwa 10-12 miesięcy.

Pozdrawiam

[Antek Kwiczala †]

inkubacja jaj trwa 10-12 miesięcy.

Trochę krócej. Jaja są składane w lipcu, czasem w sierpniu, a gąsieniczki lęgną się w kwietniu - w sumie więc zimowanie jaj trwa 8-9 miesięcy.

[motylekann23]

Możliwe, ale przy nieodpowiednich warunkach okres inkubacji jaj się wydłuża, jak Ja hodowałam to inkubacja jaj brudnicy nieparki trwała 10 - 12 miesięcy.

Pozdrawiam

[Antek Kwiczala †]

przy nieodpowiednich warunkach okres inkubacji jaj się wydłuża

Nie mówimy o żadnych odpowiednich, czy nieodpowiednich warunkach, tylko o naturalnych warunkach. W lodówce, to sobie można dowolnie wydłużyć okres zimowania, i napisać potem 12-15 miesięcy, i też może to być prawda. Gdyby okres zimowania wydłużyć do 12 miesięcy, to ze zniesionych w lipcu jaj gąsieniczki wylęgły by się w lipcu następnego roku. Dodając dwa miesiące na rozwój gąsienic i okres poczwarki, motyle pojawiłyby się we wrześniu - a takich w naturze się nie spotyka (za wyjątkim Twojej hodowli). Po co więc wprowadzać innych w błąd własnymi nieodpowiednimi warunkami zimowania?

[motylekann23]

Ja nie wydłużałam okresu inkubacji w ten sposób, po prostu w sztucznych warunkach okres inkubacji jednak się wydłuża i to znacząco. Jeśli ta Pani chce prowadzić hodowlę brudnicy nieparki, to niech wie ile trwa okres inkubacji.
Ja, nie chciałam się kłócić, przepraszam.

Pozdrawiam

[Paweł Walkiewicz]

po prostu w sztucznych warunkach okres inkubacji jednak się wydłuża i to znacząco.

Na czym opierasz to stwierdzenie?

[Antek Kwiczala †]

Ja nie wydłużałam okresu inkubacji w ten sposób

To napisz może jak zimowałaś jaja tej brudnicy, jeśli nie w lodówce (ale przez 12 miesięcy)?
I druga sprawa - piszesz, że zimowanie trwało 10-12 miesięcy. Czy to znaczy, że gąsieniczki zaczęły się lęgnąć po 10 miesiącach, a skończyły po 12 ?? Innymi słowy, lęgły Ci się po zimowaniu przez dwa miesiące?