Nie znam się na owadach,jestem kompletnym laikiem i zarejestrowałam się tutaj specjalnie aby zasięgnąć języka gdyż jedno stworzonko z podpracowej rabatki nie daje mi spokoju
Otóż jakiś czas temu na owej rabatce pojawiły się dwa jasne kopczyki z dziurkami ( czarna ziemia a kopczyki jak z piasku
). Długo zastanawiłyśmy się z koleżanką cóż to za stworzenie tam bytuje...mijały tygodnie a my czekałyśmy aż ów stwór ukaże nam swoje oblicze Wkońcu wczoraj w norce dało się zauważyć jakiś ruch...wyszło z niego...coś, całe czarne, raczej bez dzielonego tułowia , chyba krótkie odnóża, ciężko zauważyć skrzydła ale chyba ma. Wygląda jak skrzyżowanie osy ze skorkiem bo sylwetka jest wydłużona a odwłok nie ma...krągłości.Na odwłoku miga coś żółtego, ale nie paski. na pewno końcówka odwłoka ma żółtą charakterystyczną kropeczkę i to pierwsze co się rzuca w oczy. Stworzonko pracowicie wczoraj wygrzebywało z norki ziemię i wycofując się tyłem odnóżami wygarniało ją na brzeg kopczyka, zupełnie jak pies zagrzebujący swój...urobek;) Kopczyki są dwa koło siebie. Stworzonko jest bardzo szybkie i czujne, nie miałyśmy jak się przyjrzeć mu dokładnie już nie mówiąc o sfoceniu, umyka jak tylko się człek pochyli... Ma jakieś 1cm długości? Może ktoś z tego marnego opisu jest w stanie wydedukować cóż to może byc albo w jakim rzędzie tego szukać?
Błonkówek, muchówek???
Od kilku dni szperam w necie i żadnego tropu...:*(
