Dziwna błonkówka (Mutilidae)
- red45
- Posty: 788
- Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
- UTM: CC83
- profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dziwna błonkówka (Mutilidae)
Łódzki Ogród Botaniczny, 19.06.2011.
Takie dziwne błonkówki biegają sobie wokół szlaków, po których przemieszczają się małe, czarne mrówki. Od mrówek są sporo większe i szybsze. Biegają penetrując dziury w ziemi, czasem też coś wykopują. Ponieważ praktycznie się nie zatrzymują ciężko im zrobić sensowne zdjęcie. Początkowo myślałem, że to może jakieś pasożyty mrówek w dobrym kamuflażu, teraz sam już nie wiem co to. Czy ktoś może pomóc?
Takie dziwne błonkówki biegają sobie wokół szlaków, po których przemieszczają się małe, czarne mrówki. Od mrówek są sporo większe i szybsze. Biegają penetrując dziury w ziemi, czasem też coś wykopują. Ponieważ praktycznie się nie zatrzymują ciężko im zrobić sensowne zdjęcie. Początkowo myślałem, że to może jakieś pasożyty mrówek w dobrym kamuflażu, teraz sam już nie wiem co to. Czy ktoś może pomóc?
- red45
- Posty: 788
- Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
- UTM: CC83
- profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Dziwna błonkówka
Dzięki jak zwykle!
Faktycznie, 'optycznie' wygląda na Smicromyrme rufipes. Nie wiedziałem, że mrówki potrafią być takie ładne
Faktycznie, 'optycznie' wygląda na Smicromyrme rufipes. Nie wiedziałem, że mrówki potrafią być takie ładne
- red45
- Posty: 788
- Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
- UTM: CC83
- profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Dziwna błonkówka
Faktycznie, hańba mi!
Zaciekawiło mnie takie zdanie - "They are known for their extremely painful sting, facetiously said to be strong enough to kill a cow, hence the common name cow killer or cow ant is applied to some species.". Krajowe gatunki są chyba zbyt małe, żeby stanowić jakieś zagrożenie dla człowieka? Tzn. nie spodziewam się, żeby miały go pozabijać, ale chyba nawet trudno byłoby im skutecznie użądlić.
Zaciekawiło mnie takie zdanie - "They are known for their extremely painful sting, facetiously said to be strong enough to kill a cow, hence the common name cow killer or cow ant is applied to some species.". Krajowe gatunki są chyba zbyt małe, żeby stanowić jakieś zagrożenie dla człowieka? Tzn. nie spodziewam się, żeby miały go pozabijać, ale chyba nawet trudno byłoby im skutecznie użądlić.
Re: Dziwna błonkówka
Mutilla europaea jest dość spora, może mieć prawie półtora cm i, z tego co czytałam, żądli skutecznie i bardzo boleśnie. Niestety ja sama jeszcze nie spotkałam żadnej żronki, więc nie potrafię tego zweryfikować - zresztą nawet jeśli miałabym okazję, zastanowiłabym się poważnie nad przeprowadzeniem osobistych prób co do ich umiejętności żądlenia
- mwkozlowski
- Posty: 966
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
Re: Dziwna błonkówka
Na zdjęciu jest któraś z malutkich żronkowatych biegających po piasku. Niegroźna.
- red45
- Posty: 788
- Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
- UTM: CC83
- profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Dziwna błonkówka
Ożywiam wątek, bo udało mi się zrobić troszkę lepsze zdjęcie żronki.
- Załączniki
- zronka.jpg (114.97 KiB) Przejrzano 6559 razy
Re: Dziwna błonkówka
Żwawa bestia. Wizualnie identyczne biegają na placyku zabaw dla dzieci, o którym wspominałem przy wątku o Oxybelusie. A wspominam o tym, bo odwiedziłem w zeszłym tygodniu Ogród. I zaskoczył mnie skład gatunkowy tamtejsze pustyni, jak ją nazywasz. W znacznej mierze pokrywa się z tym właśnie placem. Oxybelus cf argentatus równiez biega w Ogrodzie. A to przecież kategoria VU, więc nie jest jakoś szczególnie częsty. Zresztą mróżka też nie jest chyba pospolita. Z ciekawszych gatunków oba miejsca łączy jeszcze zwilec Dinetus pictus i nastecznik Episyron rufipes, choć ten drugi lata tuż za moją piaskownicą. No i są Tachysphexy tu i tam.
- red45
- Posty: 788
- Rejestracja: wtorek, 14 sierpnia 2007, 10:49
- UTM: CC83
- profil zainteresowan: Fotografia przyrody astronomia samoloty
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Dziwna błonkówka
Wydaje mi się, że z tymi kategoriami trzeba być dość ostrożnym. Istnieje wiele przypadków owadów zaliczanych do kategorii zagrożonych, a będących obecnie dość często spotykanymi. Podejrzewam, że wynika to stąd, że ktoś-kiedyś prowadził nad nimi badania, zaliczył do danej kategorii i od tego czasu (np. 30 lat) nikt więcej się nimi nie interesował. O ile w przypadku dużych i 'popularnych' owadów jak motyle dzienne jest to mniej prawdopodobne, bo łatwo rzucają się w oczy i bada je wielu amatorów, o tyle takie np. małe muchówki czy błonkówki mogą na jakimś terenie rozwijać się latami niezauważone. Tak sobie fantazjuję
A propos Ogrodu - jeśli masz chęć, to chętnie się wybiorę na jakieś spotkanie w nim, jako samozwańczy kustosz Propozycja zresztą dotyczy wszystkich członków forum.
A propos Ogrodu - jeśli masz chęć, to chętnie się wybiorę na jakieś spotkanie w nim, jako samozwańczy kustosz Propozycja zresztą dotyczy wszystkich członków forum.
Re: Dziwna błonkówka
Propozycja sympatyczna, choć rejon najciekawszy z naszego punktu widzenia znalazłem sam. Panuje tam względnie mały ruch, nieco irytują pracownicy wciąż mający coś do roboty. To tu po raz pierwszy, w co niektórym będzie trudno uwierzyć, widziałem kwitnącą wierzbówkę kiprzycę.
Kryteriów dotyczących przyznawania kategorii nie znam, wiec się nie wypowiem.
Kryteriów dotyczących przyznawania kategorii nie znam, wiec się nie wypowiem.
-
- Posty: 489
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 14:58
- Lokalizacja: Wrocław