Polskie Forum Entomologiczne

Witam zwracam się z prośbą o pomoc w identyfikacji tego oto stworzenia. Pojawiły się ostatnio w domu wieczorami. Biegają wzdłuż listew. Uciekając niekiedy podskakują. Nie latają. Proszę o instrukcję jak można się pozbyć ich z domu gdyż dzieci dość mocno się ich boją. Z góry dziękuję

To larwa świerszcza, wygląda na domowego (Acheta domesticus). Nie wiem czy mieszkacie w wolnostojącym domu czy budynku wielorodzinnym, ale jeśli pojawiły się w tym stadium, to wygląda jakby jakiemuś sąsiadowi-terraryście zwiało trochę karmówki.
A dzieci niech się nie boją, świerszcze są całkowicie niegroźne.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mieszkamy w domu wolnostojący sasiadujacym do niedawna z łąkami.

No to być może macie świerszcze "własnego chowu" , czyli rozmnażające się z osobników, które normalnie zamieszkują wasz dom. Wszystkie spotkane wyglądały identycznie jak osobnik na zdjęciu czy może któreś miały skrzydła?

Raczej z Tych które ja widziałem wyglądały te jak na zdjęciu. I nie wykazywały różnic. Rozumiem że dla człowieka nie są one groźne. Typu ugryzienia itp.? Czy są jakieś rzeczy zapachy itp. których nie lubią lub co mogło by je skłonić do wyprowadzki? Bo kilka szt uciążliwych nie jest ale obawiam się jakiejś plagi.
Bardzo dziękuję za okazaną pomoc.

Nie, nie są szkodliwe, gryzące ani nic z tych rzeczy. Mogą jedynie - okazjonalnie - próbować uszczknąć coś z niezabezpieczonych zapasów w kuchni (normalnie żywią się odpadkami).
Dziwi mnie tylko trochę, że obserwowaliście same nimfy, i to w przeciągu krótkiego czasu. Zwykle zimujące świerszcze pokazywałyby się rzadziej, raczej jako imagines, no i byłoby je słychać, bo nocami potrafią całkiem głośno grać. Tutaj naprawdę wygląda jakby hodowlane osobniki zostały wypuszczone w domu, czy to przypadkiem, czy celowo.

proponuję przygarnąć kota

Kwestia pojawienia się w krótkim czasie wielu larw świerszcza przy braku ich wcześniej, czy też
dorosłych może być łatwa do wyjaśnienia - parę miesięcy wcześniej właściciele zakupili
jakiś nowy "kwiatek doniczkowy" albo coś w tym stylu i przynieśli do domu, a w glebie
były złożone jaja.... lub jakaś zapłodniona samica dostała się np. z zakupionym meblem,
i złożyła jaja z których wylęgły się wspomniane larwy