Trzy pytania o robaki (identyfikacja, skoczoogonek, zywiak)

[Kuleczka]

Witam serdecznie,

Zwracam sie z prosba o:

1. Identyfikacje robaka ze zdjecia (chodzil po kabinie prysznicowej, czarna glowka, brazowy popyskujacy tulow, ma skrzydla ale w ogole nie odlatywal). Zakupilam ostatnio duzo paprotek, chociaz nie wiem skad wzialby sie w kabinie. Czy mam powod do zmartwien?
2. Jak mozna wytepic skoczoogonki (zyja w kazdym parapecie w moim mieszkaniu).
3. Jak walczyc skutecznie z zywiakiem? Mialam ich plage w zeszlym roku, szly po pionie od sasiada w kuchni (ktory notabene znosi smieci do mieszkania ale to juz osobna kwestia). Obecnie zabijam okolo 2-3 na 3 dni, wychodza jakby spod zmywarki oraz spod szuflady, ale pod szuflada i rozkrecona zmywarka nic nie ma. Czy macie pomysly skad moga jeszcze isc zywiaki? Moga zyc w drewnie? Pewnie gdzies ida dalej od sasiada albo u mnie jest gniazdo ale nie mam pojecia juz gdzie moze byc. Zabijam tylko duze osobniki, chociaz slowo zabijam to mocne slowo, bo znajduje tylko martwie po pracy. Czasem na parapecie wlasnie kolo tej szuflady tez sa.

Z gory dziekuje za pomoc.

Asia

[Rafał SZCZECIN]

ad1) to jakiś pluskwiak, przybysz z zewnątrz, albo z podwórka, albo z nowo zakupionych kwiatów. To przypadkowy gość, niegroźny i nie rozmnoży się w domu

ad2) czy aby na pewno to skoczogonki? Skoczogonki to owady bądź co bądź wilgociolubne, ziemiolubne, tak ogólnie mówiąc. Pewnie chodzi o coś innego

ad3) źródłem najprawdopodobniej jest ów sąsiad i jego zbieractwo. Tam trzeba rozwiązać problem.

[Kuleczka]

1. Uffff, cale szczescie.
2. Raczej tak, zalaczam pogladowe zdjecie.
3. To juz dluzszy temat, walczymy z tym od lat. Pytanie moje, jesli ida od niego, to czym jeszcze w kuchni moga isc a jesli jest szansa u mnie gniazda, gdzie moge je zlokalizowac jeszcze w kuchni? Rozkrecalam nawet meble i czuje sie juz bezradna : (

Pozdrawiam,
Asia

[Aneta]

A czy te żywiaki to w ogóle żywiaki? Zwłaszcza, że piszesz o zabijaniu "tylko dużych osobników", co mi do tych chrząszczy niespecjalnie pasuje. Przydałoby się jakieś zdjęcie.

[Kuleczka]

Zywiak zostal zidentyfikowany w zeszlym roku od specjalisty do spraw dezynsekcji. Zalaczam zdjecie z internetu do ktorego jest bardzo podobny ale jutro wrzuce jakies nowe, zrobione przeze mnie (dzisiejszego jednego juz sprzatnelam).

[Rafał SZCZECIN]

Dwa załączone przez Ciebie zdjęcia to zupełnie inne rzeczy. A może sąsiad z góry ma prusaki lub karaluchy?

[Kuleczka]

Witam ponownie.

Zatem juz tlumacze:

Pierwsze zdjecie bylo robaka z lazienki ktorego zdefiniowal Rafał SZCZECIN jako nieszkodliwego pluskwiaka. I tu temat mam zamkniety.

Drugie pytanie i drugie zdjecie jest skoczoogonkow (jesli to sa) ktora sa na parapetach w calym mieszkaniu. Jesli zdjecie jest niewyrazne postaram sie dostarczyc lepsze. Jesli po tym zdjeciu widac, ze to skoczoogonek, jak sie go pozbyc?

Trzecie pytanie jak wytepic zywiaka (zalaczam dzisiejsze zdjecie) oraz miejsce w kuchni skad wychodzi. Pozostaje bezradna, moze ktos ma z nim doswiadczenie i wie, czym moze jeszcze do mnie przyjsc poza wentylacja albo jesli mam gniazdo, to gdzie jeszcze moze byc (czy one moga zyc w drewnie)? Sprawdzone przyprawy, meble rozkrecone byly, za zwymarka sprawdzone, sokowirowka rowniez itd.4

Dziekuje z gory za pomoc.

Asia

[Aneta]

Nie mam przekonania, że to faktycznie żywiak - trochę IMO za długi, jak na ten gatunek, myślałabym raczej o jakimś kołatkowatym typowo żerującym w drewnie. Aczkolwiek zdjęcia takiej jakości mogą przekłamywać, więc w razie czego można poszukać też źródła w rzeczach dla żywiaków jadalnych, co nie jest jednak spożywką - karmie dla zwierząt, suchych bukietach, zielnikach, ziołach i innych lekach, nawet w wyrobach ze skóry.
BTW chrząszcze nie robią gniazd, to nie osy czy pszczoły.

[Kuleczka]

Witam serdecznie,
Dzisiaj takie malenstwo chodzilo mi w pokoju, powody do obaw?
Dziekuje z gory,
Asia

[Rafał SZCZECIN]

To też pluskwiak, przybysz z podwórka. Niegroźne.

[Kuleczka]

Witam,
Dziekuje za pomoc.
Wybaczcie, ze tyle dopytuje jednak odkad tutaj mieszkam juz walczylam z molami, mrowkami, rybikami etc. i cokolwiek mi teraz nie wyskakuje od razu boje sie ze znowu jakis nowy gatunek przyszedl (obok w klatce walcza z prusakami co mnie juz dodatkowo przeraza i modle sie, by i do nas nie przyszly...).
Natomiast z zywiakiem lub tym czyms mam najdluzsza bitwe poki co. Przegladne jeszcze raz dokladnie kuchnie w nadziei, ze cos sie uda zlokalizowac.
Dziekuje jeszcze raz za pomoc!
Pozdrawiam
Asia