Chodzi w kuchni
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.
Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Chodzi w kuchni
Szybko chodzi. Dlugosc calkowita 1cm.
- Załączniki
- 7AA4B9DF-CABC-4F9E-964F-7484A6F10CFA.jpeg (217.43 KiB) Przejrzano 3262 razy
- 0366934A-118A-4F57-8457-DC1BC6ABFAC4.jpeg (217.43 KiB) Przejrzano 3262 razy
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Chodzi w kuchni
Masz problem, bo to larwa jakiegoś przedstawiciela karaczanów.
Coś (kolor/proporcje/ujęcie.....) mi nie pasuje do prusaka czy innego
gatunku synantropijnego z tego rzędu i nie bardzo go mogę zidentyfikować
jako konkretny gatunek, ale i tak dobrze to nie wróży.
Coś (kolor/proporcje/ujęcie.....) mi nie pasuje do prusaka czy innego
gatunku synantropijnego z tego rzędu i nie bardzo go mogę zidentyfikować
jako konkretny gatunek, ale i tak dobrze to nie wróży.
Re: Chodzi w kuchni
Postaram sie uchwycic w innej pozycji i świetl. Aczkolwiek to cos jest koloru srednio brazowego.
I pierwsza moja mysl to bylo -"dziecko karalucha".
Mieszkam w ładnym niemieckim domu,w piwnicy ale ogarnietej
Czy karaluchy mają gdzies swoje gniazdo?
I jak nie wywiezc przyjaciela do polski? Za tydzien wracam:/
I pierwsza moja mysl to bylo -"dziecko karalucha".
Mieszkam w ładnym niemieckim domu,w piwnicy ale ogarnietej
Czy karaluchy mają gdzies swoje gniazdo?
I jak nie wywiezc przyjaciela do polski? Za tydzien wracam:/
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Chodzi w kuchni
A widzisz, piszesz z Niemiec, a ja znam "zestaw krajowych karaczanów",
i coś mi nie pasowało. To może być jakiś gatunek, który jeszcze u nas
nie występuje, albo np. larwa świeżo po wylince, stąd kolorystyka
jeszcze nie odpowiada dorosłemu i stąd moje wątpliwości.
Gatunek nie jest najistotniejszy w tym wypadku, bo bez wątpienia
to jakiś przedstawiciel karaczanów, i to nie jest wolno żyjąca zadomka,
a na pewno jakiś synantrop.
Byłaś blisko, bo larwa to w sumie "dziecko karalucha"
Starannie przejrzyj i wytrzep odzież przed spakowaniem, popatrz
w grzbiety szytych książek, sprawdź dobrze czy nie ma ich w jakichś
pudłach i kartonach użytych do pakowania, itd. Pojedyncza larwa
to jeszcze nie inwazja, jeszcze łatwo ich uniknąć i nie przywozić tych
imigrantów do kraju .
Zajrzyj pod zlew w kuchni/za lodówkę, może być ich tam więcej.
Nie ma czegoś takiego jak "gniazdo karaczanów", ale lubią w dzień kryć
się w ciemnych i wilgotniejszych miejscach.
i coś mi nie pasowało. To może być jakiś gatunek, który jeszcze u nas
nie występuje, albo np. larwa świeżo po wylince, stąd kolorystyka
jeszcze nie odpowiada dorosłemu i stąd moje wątpliwości.
Gatunek nie jest najistotniejszy w tym wypadku, bo bez wątpienia
to jakiś przedstawiciel karaczanów, i to nie jest wolno żyjąca zadomka,
a na pewno jakiś synantrop.
Byłaś blisko, bo larwa to w sumie "dziecko karalucha"
Starannie przejrzyj i wytrzep odzież przed spakowaniem, popatrz
w grzbiety szytych książek, sprawdź dobrze czy nie ma ich w jakichś
pudłach i kartonach użytych do pakowania, itd. Pojedyncza larwa
to jeszcze nie inwazja, jeszcze łatwo ich uniknąć i nie przywozić tych
imigrantów do kraju .
Zajrzyj pod zlew w kuchni/za lodówkę, może być ich tam więcej.
Nie ma czegoś takiego jak "gniazdo karaczanów", ale lubią w dzień kryć
się w ciemnych i wilgotniejszych miejscach.
Re: Chodzi w kuchni
No i poluje caly dzien i wieczór i nic nie wychodzi zza szafek.
Na innym forum ktos zasugerował:
Wygląda na jakąś zadomkę, to samica, możesz wypuścić gdzieś na zewnątrz.
Tak to karaczan, zadomki to nasze rodzime gatunki, żyją głównie na łąkach i w lasach, nie stanowią zagrożenia.
Potwierdzasz?
Może faktycznie to cos podworkowego? Okno caly czas otwarte, widok na hektary ziemniaków:)
Na innym forum ktos zasugerował:
Wygląda na jakąś zadomkę, to samica, możesz wypuścić gdzieś na zewnątrz.
Tak to karaczan, zadomki to nasze rodzime gatunki, żyją głównie na łąkach i w lasach, nie stanowią zagrożenia.
Potwierdzasz?
Może faktycznie to cos podworkowego? Okno caly czas otwarte, widok na hektary ziemniaków:)
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Chodzi w kuchni
1. To nie samica, a larwa
2. Zadomki (Ectobius) zamieszkują głównie środowiska leśne,
a nie ziemniaczane pole...., są możliwe w domu jakbyś mieszkała
w leśniczówce
3. Brałem pod uwagę zadomki, jakoś też mi nie pasowały.
2. Zadomki (Ectobius) zamieszkują głównie środowiska leśne,
a nie ziemniaczane pole...., są możliwe w domu jakbyś mieszkała
w leśniczówce
3. Brałem pod uwagę zadomki, jakoś też mi nie pasowały.
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Chodzi w kuchni
Może się gdzieś zaszył " po kątach", może padł ofiarą jakiegoś pająka?
może przeszedł do innego pomieszczenia... Trudno ocenić.
Może też się mylę i to jakaś larwa zadomki? choć też mi to nie pasuje
np. proporcje i ogólny kształt ciała + to co w poprzednim poście.
Tak jak pisałem, osobnik ze zdjęcia jest wg mnie "dziwny" w tym sensie,
że chyba wkrótce po wylince stąd brak typowego ubarwienia i taka
"słomkowa" barwa ciała, co utrudnia typowanie.
może przeszedł do innego pomieszczenia... Trudno ocenić.
Może też się mylę i to jakaś larwa zadomki? choć też mi to nie pasuje
np. proporcje i ogólny kształt ciała + to co w poprzednim poście.
Tak jak pisałem, osobnik ze zdjęcia jest wg mnie "dziwny" w tym sensie,
że chyba wkrótce po wylince stąd brak typowego ubarwienia i taka
"słomkowa" barwa ciała, co utrudnia typowanie.
Re: Chodzi w kuchni
Znalazlysmy coś takiego. Dzis bylo sprzatane, pojawilo sie w przeciagu 2godz naszej nieobecnosci,na ziemi obok lozka. Co to??
Wyglada jak muszelka. Wielkosc 0,5cm. Kolor koniaku,w srodku czarne.
Wyglada jak muszelka. Wielkosc 0,5cm. Kolor koniaku,w srodku czarne.
- Załączniki
- 8D508F68-9FB9-4C1E-A252-59C331327AD8.jpeg (272.42 KiB) Przejrzano 3163 razy
- 13EBA251-9A73-41B2-BD6E-A19021CEA7E3.jpeg (392.04 KiB) Przejrzano 3163 razy
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 438 Odsłony
-
Ostatni post autor: Harami
-