PROSZĘ O POMOC ! Brązowa glista w domu! Co to jest?

[Magdalena1993]

Witam ,dzis pierwszy raz w życiu zobaczylam tego robaka ,byl ciemno brazowy ,kolor wpadajc w czern ,nie mial wloskow byl gladki i obslizgly ,podluzny
,nozek tez nie widzialam...byl przytwierdzony do sciany przy drzwiach w korytarzu ...w korytarzu jest ciemno,kiedy poszlam zrobic zdjecie byl tam jeszcze ,kiedy zrobilam zdjecie z uzyciem lampy blyskowej ,po 15 minutach nigdzie go nie widzialam, boje sie ze wszedl gdzues do szafy,brzydze sie bardzo i mam lek ,czuje sie nie swojo w domu ,boje sie wychodzic z pokoju i dotknac czego kolwiek ,boje sie ze jest ich wiecej Bardzo prosze o pomoc co to jest za robak ,czy jest to jakis domowy insekt czy po prostu ktos go nie chcacy przyniosl do domu ? Dodam ze mieszkam w bloku.
Pozdraeiam i czekam na odpowiedz .

[Magdalena1993]

Zdjecie zrobilam 1.06.2017 w mieszkaniu na scianie (korytarz) .Mieszkam w bloku.

[Wojtek M]

Houston mamy problem, zdjęcie nie dotarło.

[Rafał SZCZECIN]

Przyda się jednak więcej szczegółów, żeby bez zdjęcia próbować rozwikłać tę zagadkę:

1) czy przypominało to coś "robaka" typu dżdżownica z ziemi a może jakąś gosięnicę motyla

2) czy to coś poruszało się jakoś dziwnie? Pełzało, wolno, szybko, szło czy tylko stało w miejscu?

3) skoro było podłużne - to jak bardzo długie w stosunku do grubości?

4) skoro było gładkie, bez włosków, to czy błyszczące, lekko połyskliwe, czy sprawiało wrażenie że mogło być twarde, miękkie

5) napisałaś że było obślizgłe - to ciekawa cecha, próbój coś więcej napisać

6) wielkość - spróbój do czegoś porównac jakie to mogło być duże?

[Magdalena1993]

Dziekuje za odpowiedz, zdjecia moge wyslac na Pana e-maila...Dzis widzialam drugiego tylko ze nie byl juz taki gruy ,siedzial w szczelinie miedzy dzwiami a sciana...dzis przyjrzalam sie dokladnie,boje sie ze moze byc ich wiecej...wczoraj widzialam jak tylko byl lekko zwiniety i sie nie poruszal ,dzis dluzej go obserwowalam z niezbyt bliskiej odleglosci bo sie boje i brzydze...najpierw siedzial na scianie nieruchomo wzdluz drzwi ,niebyl zwiniety ,podluzny ,btl gladki bez wloskow,lekko polyskliwe,przypominalo cialem dzdzownice ...dopiero dzis zauwazylam jak sie porusza ,gdy byl nue ruchomy wygladal jak dzdzownica ,pozniej pojawilo sie duzo krociutkich nozek i takie malutkie czulki ,uciekl fosyc szybko ,nie pelzal ,gdy spadl z sciany zaczal sie zwijac i wtedy zginal przygnieciony butem mojej siostry jednego mniej ,mysle ze moze byc ich wiecej ,wczoraj byl wiekszy i grubszy ...dzis zauwazylam ze jego cialo mialo segmenty ,dlugosc ok.3 cm
Szukalam duzo na ten temat ...domyslam sie ze moze byc to krocionog czarny ...czytalam duzo na ten temat i z opisu pasyje do niego...natknelam sie na artykul,gdzie w krakowie byl plaga tych krocionogow ktore wchodzily ludziom do bloku ,ze wzgledu na wilgotna pore,lubia gdy jest ciemna i sucho ,chowaja sie w ciemnych miejcsach i roznych szczelinach w scianach,gdzie samica moze zlozyc bardzo duzo ilosc jaj i tego bardzo sie boje ,ciezko sie jest ich pozbyc ,nie wolno dotykac ,poniewaz moga spowodowac na skorze miescowy stan zapalny ,przenosza bakterie i gdy sie bojawydzielaja cos trujacego i smierdzacego...u mnie jest taka szczelina...nie wiem co robic boje sie ze samica mogla zlozyc jaja ,wole teraz cos zrobic niz pozniej miec setki tego obrzydlistwa w domu napisalam to co pamietam ,wiecej mozna przeczytac wpisujac w wyszukiwarce krocionog domowy ..prosze o pomoc jak zapobiec rozprzesztrzeniu sie tycu robali ...Z gory dziekuje za odpowiedz.
Pozdrawiam

[Rafał SZCZECIN]

Z opisu wynika że faktycznie może to być któryś z gatunków krocionogów. Czy Twoje mieszkanie jest na jakiejść niższej kondygnacji?
Spróbuj poszukać wokól budynku, przy ziemi, na styku ziemi i ściany, pod jakimiś leżącymi przedmiotami, seskami, kamieniami, w szczelinach między cegłami itp - zobacz, czy jest ich więcej wokół domu, jeśli tak to zawiadom zarządcę budynku / spółdzielnię mieszkaniową.

W domu - wyłapuj wszystko co zobaczysz, do odkurzacza, psikaj tym co masz w łazience, co by jak najwięcej tego wyniszczyć.

Myślę że nie grozi Tobie żadna plaga wewnątrz lokalu mieszkalnego, samo dotknięcie tego stwora za pewne nie będzie tez groźne, choć pewnie obrzydliwe, to kwestia poczucia estetyki. Szufelka, zmiotka, odkurzacz, długa penseta - tego można przykładowo użyć. Może kup też w sklepach ogrodniczych cokolwiek do popsikania w spraju. Musisz z tym próbować walczyć.

Mimo wszystko - w domu na stałe się nie zalęgną, to nie jest ich miejsce stałego bytowania.
Straszony, stresowany "robak" będzie unikał otoczenia człowieka.
Głowa mimo wszystko do góry.

Czekam na zdjęcie

[Brachytron]

Rafał, jak dostaniesz zdjęcie to zamieść na forum, bez niego wątek wyląduje w koszu