Co to za owad? Prośba o identyfikację

[Stalovy]

Dziś, przed momentem, spadł mi "z nieba" na blat biurka. Co to jest?

[Aneta]

Anthrenus sp. - larwa albo wylinka larwalna, nie widać za dobrze.

[tsehaj]

Również proszę o pomoc w identyfikacji robaków - o ile to możliwe po tych zdjęciach.
Po spryskaniu środkiem owadobójczym pojawiły się te podłużne larwy (?), wcześniej widywałam jedynie takie małe czarne robaki, 1 lub 2 co kilka dni.
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/23 ... C01840.JPG

[wojtas]

Przeczytaj co jest napisane w pomarańczowej ramce nad pierwszym postem.

[Brachytron]

No właśnie. Co trzeba zrobić, żeby pomarańczowa ramka zadziałała (była widoczna)

To jest oczywiście temat w forum moderatorów

[tsehaj]

Również proszę o pomoc w identyfikacji robaków - o ile to możliwe po tych zdjęciach.
Po spryskaniu środkiem owadobójczym pojawiły się te podłużne larwy (?), wcześniej widywałam jedynie takie małe czarne robaki, 1 lub 2 co kilka dni.
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/3/23 ... C01840.JPG

Zdjęcie wykonane 23.03.17, Poznań, teraz jest ok?

[Antek Kwiczala †]

Niedokładnie przeczytałaś ten wpis w ramce. Istotna sprawa to zakaz linkowania zdjęć spoza Forum. Jeśli chcesz by Ci cokolwiek oznaczono, zamieść zdjęcie na serwerze tego Forum.

[tsehaj]

Rzeczywiście, mój błąd, przepraszam

Teraz spróbujecie mi pomóc?

[Wojtek M]

Skórnikowate, wołek i rybik.

[Stalovy]

Dzięki za identyfikację tego malucha.


Bonusowo animacja z nim w roli głównej:

[Stalovy]

Nie mogę już edytować poprzedniego posta, więc szybko dopiszę:
znając nazwę mogłem poszperać po sieci i odkryłem (o tutaj), że dokładna nazwa akurat tego osobnika to Anthrenus flavipes.

[Aneta]

znając nazwę mogłem poszperać po sieci i odkryłem (o tutaj), że dokładna nazwa akurat tego osobnika to Anthrenus flavipes.

Po pierwsze, A. flavipes nie występuje w Polsce. Po drugie, żeby oznaczyć Anthrenusa na podstawie larwy, trzeba być specjalistą od Dermestidae.

[tsehaj]

Dziękuję za pomoc w identyfikacji, czuję się trochę lepiej wiedząc z czym walczę...
Mam jeszcze jedno pytanie, czy po jednym dwóch opryskach całego mieszkania mogę liczyć na to że pozbyłam się tych robaków czy raczej lepiej profilaktycznie popryskać więcej razy?

[Antek Kwiczala †]

Nie sposób odpowiedzieć na takie pytanie, zależy to bowiem od toksyczności użytego środka owadobójczego. Sprawę komplikuje fakt, że skuteczne (toksyczne) środki owadobójcze są niestety szkodliwe dla człowieka, wycofano je więc z użytku, a substancje niskotoksyczne dla ludzi są z reguły mało skuteczne w walce z owadami. Musisz się poważnie zastanowić, czy walcząc z mrzykami nie zaszkodzisz całej rodzinie.

[tsehaj]

Rozumiem, a czy jeżeli widziałam ze owady po spryskaniu ich ginęły to mogę przyjąć ze użyty środek jest wystarczająco silny?