Żarówka rtęciowa czy MIX

Jak łowić owady - metody, pułapki, przynęty, świecenie, czerpakowanie itp.
VipoV
Posty: 22
Rejestracja: piątek, 30 stycznia 2009, 09:28
Lokalizacja: Białobrzegi

Post autor: VipoV »

Część. Przepraszam za offa ale chciałem się Was spytać czy jest jakaś różnica w efektywności w przyciąganiu owadów miedzy zwykłą lampą rtęciową która potrzebuje układu zapłonowego do działania a lampą rtęciową MIX, która może działać sama bez potrzeby podłączania układu startowego… Jakich lamp używacie…? Która lepiej przyciąga owady…?a może niema różnicy…? Właśnie teraz będę kupował nową lampę i myślę nad MIX’em także jeśli ktoś zna się na rzeczy będę wdzięczny za pomoc… :wink: Pozdrawiam Bartek! :cool:
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1813
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

Amatorom nocnych łowów polecam:
http://www.biocom.ca/
Urządzenie to ma bardzo dobre notowania w piśmiennictwie. Niestety, nie znam jego ceny, a przypuszczam, że nie jest niska.
bartek.g

Post autor: bartek.g »

Podobne, z cenami (sadze ze to z postu wyzej jest zdecydowanie tansze).
http://www.angleps.com/mothtraps.php

Tym z Biocom wyslalem maila, jak mi odpowiedza jaka jest cena napisze.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

Wracając do zasadniczego pytania:
czy jest jakaś różnica w efektywności w przyciąganiu owadów miedzy zwykłą lampą rtęciową która potrzebuje układu zapłonowego do działania a lampą rtęciową MIX
Otóż główny element świecący w obu lampach jest identyczny. Różnica między obu lampami polega na tym, że elementem ograniczającym prąd w lampie dławikowej jest tenże dławik (ciężki balast do lampy), a w lampie typu MIX jest to żarnik, świecący dodatkowo, jak w typowej żarówce. Istotnych różnic w przywabianiu motyli nie ma - decyduje bardziej moc lampy.
bartek.g

Post autor: bartek.g »

No i juz wiem jaka jest cena.
The price for the Luminoc is 560 US$ Qty 1-9, 530 US$ Qty 10-49, 500 US$ Qty 50-99. Applicable taxes and shipping are extra.
Awatar użytkownika
Orish
Posty: 307
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 20:15
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re:

Post autor: Orish »

Antek Kwiczala pisze:Wracając do zasadniczego pytania:
czy jest jakaś różnica w efektywności w przyciąganiu owadów miedzy zwykłą lampą rtęciową która potrzebuje układu zapłonowego do działania a lampą rtęciową MIX
Otóż główny element świecący w obu lampach jest identyczny. Różnica między obu lampami polega na tym, że elementem ograniczającym prąd w lampie dławikowej jest tenże dławik (ciężki balast do lampy), a w lampie typu MIX jest to żarnik, świecący dodatkowo, jak w typowej żarówce. Istotnych różnic w przywabianiu motyli nie ma - decyduje bardziej moc lampy.
Właśnie o to chciałem zapytać, ale wszystko już jasne! Czyli MIX lepszy ze względu na wygodę, a jakoś światła taka sama.
No dobrze, ale co z kolei z jeszcze innym typem lamy, jakim jest lampa metalohalogenkowa?

http://www.tim.pl/lampa-metalohalogenko ... 50daf325ff

Czy to w ogóle da się terenie, z generatorem zastosować i przede wszystkim czy jest jakaś różnica i to ewentualnie na "+" dla przywabiania owadów?

A wracając do MIX'a to rozumiem, że taki MIX 500 W:

http://www.tim.pl/lampa-zarowo-rteciowa ... 0-mix-2117

i do tego taka oprawka:

http://grower.com.pl/pl/p/Oprawka-ceramiczna-E40/131

to dobry zestaw na nocne łowy? :D

Do tego potrzebuję jeszcze agregat, kabel i paliwo i to cały zestaw w 100%?

Z góry dzięki za odpowiedź :birra:
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Dispar »

Aleś chłopie kotleta odgrzał :laugh: .
Lampa typu mix to lampa rtęciowo-żarowa która daje trochę inne widmo światła niż lampa rtęciowa.
Lampa rtęciowa emituje od niej więcej widma niebieskiegoi fioletowego. Widać to zresztą gdy czasami swieci się w jednym miejscu na kilka ekranów. Lampa typu MIX ma trochę słabsze i bardziej żółte światło niż rtęciowa.
Do tego wszystkiego co napisałeś powyżej to powinieneś mieć jeszcze ekran- stelaż plus prześcieradło lub same prześcieradło :D
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Jacek Kurzawa »

Świecenie to technika którą motylarze mają opanowaną do perfekcji. Tymczasem kózkarze tak rzadko świecą, że ich wiedza na ten temat jest na poziomie podstawowym i dlatego zadają pytania na podstawowe tematy. Generalnie przydałby sie taki samouczek co z czym można wykorzystać i jakie są alternatywy bo jak kiedyś wpadnie mi w ręce np agregat to sam stanę przed ścianą.... Dobrze, że na Forum jest wiele tematów i o wszystko będzie można dopytać :-)
Awatar użytkownika
krzysztof570630
Posty: 638
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
UTM: Umieszcz EA30
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: krzysztof570630 »

Lampa metalohalogenkowa również potrzebuje dławika i jest to zestaw dużo droższy od zestawu dławikowego. Żarówka 400W ok 25zł., dławik - poszukaj znajomego elektryka, może tanio załatwić. Po co przepłacać. W sumie motyle te same.Wystarczy jednak lampa 250W + dławik - światło dobre(wystarczające) i cena też.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Dispar »

W naszym świecie istnieją dwie grupy entomologów:
1. łowiących motyle tylko na lampy rtęciowo-żarowe :D
2. łowiących motyle tylko na lampy rtęciowe :D
Wyniki jednak zależą od ilości tych świeceń oraz terenu w którym były prowadzone a nie od tego czy dana żarówka przyciąga motyle o 5 lub 20% skuteczniej od drugiej.
Na zwykłą latarkę też można złowić fajne motyle :D .
(ale rtęciówka z dławikiem jest lepsza od mixa :rotfl: )
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Konto_usuniete »

Dispar pisze: ale rtęciówka z dławikiem jest lepsza od mixa :rotfl: )
ale od niej lepszy jest "obrzyn" z dławikiem a`la Zbyszek :jo: :jo:
Awatar użytkownika
Paweł Babula
Posty: 212
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 21:21
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Paweł Babula »

W żarówce rtęciowo - żarowej może czasami przepalić się żarnik. Przynajmniej u mnie tak się zdarzyło. Z tego względu stawiałbym na czystą rtęciówkę. No i oczywiście można z niej zrobić " obrzyna ", który lepiej wabi owady.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Antek Kwiczala † »

można z niej zrobić " obrzyna ", który lepiej wabi owady.
Przy dużej mocy rtęciówki można tych owadów rano nie zobaczyć (uszkodzenie siatkówki). Słyszałem o takim motylarzu, który po nocnej sesji przy "obrzynie" wylądował rano w szpitalu.
Awatar użytkownika
Orish
Posty: 307
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 20:15
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Orish »

Do tego wszystkiego co napisałeś powyżej to powinieneś mieć jeszcze ekran- stelaż plus prześcieradło lub same prześcieradło :D
No faktycznie o czymś zapomniałem, ale wiedziałem to, na prawdę!! :laugh:
Tymczasem kózkarze tak rzadko świecą, że ich wiedza na ten temat jest na poziomie podstawowym i dlatego zadają pytania na podstawowe tematy. Generalnie przydałby sie taki samouczek co z czym można wykorzystać i jakie są alternatywy bo jak kiedyś wpadnie mi w ręce np agregat to sam stanę przed ścianą....
Mam właśnie zamiar to zmienić i bardziej skupić się na świeceniu od przyszłego sezonu. Samouczek z różnymi wariantami żarówek, zarówno mocy jak i typów, oraz sposoby połączenia i rozstawienia kilku lamp na pewno by się przydał.
Lampa metalohalogenkowa również potrzebuje dławika i jest to zestaw dużo droższy od zestawu dławikowego.
Jeśli z dławikiem to odpada jak dla mnie. Więcej ciężaru, kasy i co chyba najgorsze - więcej elementów, które mogą nawalić. Tylko nadal nikt nic nie pisze o ewentualnej skuteczności tego typu żarówki. Jakie daje widmo? Inne, "ciekawsze"?
Przy dużej mocy rtęciówki można tych owadów rano nie zobaczyć (uszkodzenie siatkówki). Słyszałem o takim motylarzu, który po nocnej sesji przy "obrzynie" wylądował rano w szpitalu.
Nie jestem pewien czy to o tym słyszałem (stłuczona osłonka?), ale chyba tak... dodatkowo jest to chyba dosyć rakotwórcze, szczególnie w przypadku samej rtęciówki?

Ja w takim razie spróbuję MIX 250 i 400 (przy okazji zapas w razie przepalenia żarnika) oraz jakąś UV.
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Marek Hołowiński »

Orish pisze:
Do tego wszystkiego co napisałeś powyżej to powinieneś mieć jeszcze ekran- stelaż plus prześcieradło lub same prześcieradło :D
No faktycznie o czymś zapomniałem, ale wiedziałem to, na prawdę!!  :laugh:
Tymczasem kózkarze tak rzadko świecą, że ich wiedza na ten temat jest na poziomie podstawowym i dlatego zadają pytania na podstawowe tematy. Generalnie przydałby sie taki samouczek co z czym można wykorzystać i jakie są alternatywy bo jak kiedyś wpadnie mi w ręce np agregat to sam stanę przed ścianą....
Mam właśnie zamiar to zmienić i bardziej skupić się na świeceniu od przyszłego sezonu. Samouczek z różnymi wariantami żarówek, zarówno mocy jak i typów, oraz sposoby połączenia i rozstawienia kilku lamp na pewno by się przydał.
Lampa metalohalogenkowa również potrzebuje dławika i jest to zestaw dużo droższy od zestawu dławikowego.
Jeśli z dławikiem to odpada jak dla mnie. Więcej ciężaru, kasy i co chyba najgorsze - więcej elementów, które mogą nawalić. Tylko nadal nikt nic nie pisze o ewentualnej skuteczności tego typu żarówki. Jakie daje widmo? Inne, "ciekawsze"?
Przy dużej mocy rtęciówki można tych owadów rano nie zobaczyć (uszkodzenie siatkówki). Słyszałem o takim motylarzu, który po nocnej sesji przy "obrzynie" wylądował rano w szpitalu.
Nie jestem pewien czy to o tym słyszałem (stłuczona osłonka?), ale chyba tak... dodatkowo jest to chyba dosyć rakotwórcze, szczególnie w przypadku samej rtęciówki?

Ja w takim razie spróbuję MIX 250 i 400 (przy okazji zapas w razie przepalenia żarnika) oraz jakąś UV.
Czytam i zaczynam się zastanawiać... Owszem są skuteczniejsze źródła światła, ale czy zakładamy że mamy wszystko w okolicy zwabić na swój ekran?, a może na zasadzie - czym natura nas obdarzy... powinno wystarczyć.
Osobiście łowię na mix 250 i efekty w zupełności mi wystarczają.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Wujek Adam [†] »

W którymś tam wątku ( w tym dokładnie: http://www.entomo.pl/forum/viewtopic.ph ... x&start=80 ) opisywałem i pokazałem czym świeciłem, i czym świecę obecnie.

"Mixy" stosuję na wyjazdach, bo nie chce mi się targać dławików.
Jednak świecąc "stacjonarnie" postarałem się o jak najlepsze i największe źródło światła.
Efekty są - jak na razie - dużo lepsze. Choć chyba jeszcze za wcześnie na wyrokowanie w tej sprawie, mam bowiem za sobą dopiero jeden sezon świecenia na potęgę. ;)

Ps. A kózkowate chętnie i pięknie nalatują na ekran!
Zapewne nie tak obficie jak ćmy, ale dzięki świeceniu w tym roku wykazałem kolejne 2 gatunki z mojej okolicy, których wcześniej przy użyciu innych technik nie udało się stwierdzić. :cap:
Awatar użytkownika
Orish
Posty: 307
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 20:15
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Orish »

Marek Hołowiński pisze: Czytam i zaczynam się zastanawiać... Owszem są skuteczniejsze źródła światła, ale czy zakładamy że mamy wszystko w okolicy zwabić na swój ekran?, a może na zasadzie - czym natura nas obdarzy... powinno wystarczyć.  
Osobiście łowię na mix 250 i efekty w zupełności mi wystarczają.
W sumie to nie sprecyzowałem w jakich okolicznościach mam zamiar świecić przede wszystkim. Porównuję w swojej pracy kilka par obszarów pod względem różnorodności Cerambycidae i zależy mi na tym aby wykazać jak najwięcej gatunków i obiektywnie, w miarę możliwości określić ilość osobników, dlatego też im efektywniejsze świecenie (a nie wiem ile świeceń w każdym obszarze uda mi się wykonać) tym lepiej. Światło to oczywiście metoda uzupełniająca, jednak można powiedzieć, że zapewnia automatyczny zbiór, co w tak heterogennej grupie jaką są kózkowate jest nader przydatne w perspektywie wyników porównawczych.
Ps. A kózkowate chętnie i pięknie nalatują na ekran!
Zapewne nie tak obficie jak ćmy, ale dzięki świeceniu w tym roku wykazałem kolejne 2 gatunki z mojej okolicy, których wcześniej przy użyciu innych technik nie udało się stwierdzić.
Pozwolę sobie na mały off - z ciekawości, jakież to były gatunki, Wujku Adamie? :?
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Wujek Adam [†] »

W tym roku, oprócz kilku gatunków Cerambycidae, które do ekranu przylatywały mi już wcześniej, odnotowałem Exocentrus adspersus i Saperda perforata.
Ciekawostką jest fakt, że te dwie kózki zasadniczo nie mają dogodnych biotopów w pobliżu, i że nigdy dotąd nikomu nie udało się ich stwierdzić na warszawskim osiedlu Rakowiec. A jednak do światła przyleciały, i to w przypadku S. perforata - nie pojedynczo! :mysl:
Nasuwa się więc pytanie: jak daleką drogę potrafią przebyć kózki, aby usiąść na oświetlonym płótnie?

Przed Tobą Orishu mnóstwo ciekawych obserwacji!
Fajnie by było, gdybyś zadbał o jak najlepszy sprzęt, chociaż - tak jak tu napisał Dispar - ilość świeceń i dobór terenu jest ważniejszy od samej żarówki.
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Konto_usuniete »

Wujek Adam pisze:Nasuwa się więc pytanie: jak daleką drogę potrafią przebyć kózki
Adam a może nie potrzebują - tylko dotychczasowy stan wiedzy na temat ich występowania posługuje się utartymi schematami...a ich spektrum zasiedlenia jest znacznie większe...
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Wujek Adam [†] »

Grzesiu, tu akurat mówimy o dwóch gatunkach (E. adspersus i S. perforata), których rozmieszczenie, wymagania siedliskowe i bionomia są dość dobrze rozpoznane.
Niemniej nie tak częsta w przypadku kózkowatych metoda badawcza, jaką jest wabienia na światło, daje tu bardzo ciekawe wyniki, i poszerza nasz stan wiedzy o tej grupie chrząszczy.
A jak zinterpretujemy nowe dane, to już jest zupełnie insza inszość. ;-)
Tą tematyką ma właśnie okazję bacznie zająć się Orish! :birra:
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Dispar »

Z moich prawie 20-letnich obserwacji wynika, że z przylotem kózkowatych do ekranu nie jest aż tak pięknie jak pisze Adam. Kózki które przyleciały do ekranu w ciągu jednego roku czasami można policzyć na palcach jednej ręki. Często bywałem kiedyś w delegacjach (mięsiącami) na różnych składnicach drewna i świeciłem tam praktycznie 4 noce w tygodniu. Najczęściej przylatywał A. griseus 3-4 okazy w sezonie, czasami M. galloprovincialis lub P. coriarius. Dużo więcej kózek znajdowałem w dzień łażących po tych stosach niż tych które przyleciały w nocy do ekranu. Kiedyś w P. Biał. jednej nocy przyleciało nam do ekranu 7 exx. M. sartor urussovi - świeciliśmy w usychających świerczynach. Czasami przylatuje do ekranu S. carcharias, S. perforata, E. adspersus, Leiopus ssp. I na tym praktycznie koniec wykazu kózek przylatujących do ekranu. Ich przylot uwarunkowany był tym, że silne żródło światła znajdowało się kilka metrów od miejsca gdzie spoczywały w nocy.
Jeżeli kolego Orish liczysz, że na światło złowisz jakieś kózkowate to się zawiedziesz - jakieś tam złowisz ale rewelacji żadnych nie będzie a tylko zmarnowany czas.
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3268
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 4 times

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Jacek Kalisiak »

Ja bym zaryzykował, że dla motylarza, który nie skupia się na dziennych, łapanie przy ekranie to podstawowa metoda (od wszystkiego są wyjątki :P ). Natomiast dla chrząszczarzy świecenie to zawsze będzie metoda uzupełniająca. Ale bardzo ciekawa i miła, szczególnie kiedy świeci się w towarzystwie. Warto przyłączać się do świeceń motylarzy, mimo że miejsca wybierają pod swoim kontem, bo prawie zawsze coś ciekawego z chrząszczy przyleci. Ja namawiałby do rozpoczynania świecenia przed zmrokiem, bo wtedy przylatuje sporo drobiazgu, który później już nie lata. Zgadzając się z Darkiem, że nastawianie się wyłącznie na kozy przy ekranie może przynieść zawód, dodam że zdarzą się miłe niespodzianki jak ta Axinopalpis gracilis.
Warto też namawiać motylarzy do pomocy i kiedy akurat nie możemy dołączyć do świecenia, prosić o pobranie jakiejś próby chrząszczy. A bywa, że drobiazgu przylatuje dużo i ciekawego :tak:
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Wujek Adam [†] »

Przesadą byłoby stwierdzenie, że mnogie kózkowate chętnie, często i w dużych ilościach lecą do ekranu.
Jednak gatunki, które wymienił Dispar (+ Axinoplapis gracilis Jacka), to rzecz jasna nie wszystko. Co nieco więcej na ten temat możemy odnaleźć w literaturze, a z własnych obserwacji mogę jeszcze dodać:
- Prinobius myardi (poza Polską),
- Mesoprionus besicanus (poza Polską),
- Arhopalus ferus,
- Arhopalus rusticus,
- Spondylis buprestoides
(pojedyncza obserwacja, być może przypadkowa, na zasadzie notowania motyli dziennych nocą lecących do światła),
- Icosium tomentosum (poza Polską),
- Hesperophanes sericeus (poza Polską),
- Trichoferus fasciculatus (poza Polską),
- Trichoferus campestris (poza Polską),
- Stromatium unicolor (poza Polską),
- Cerambyx cerdo (poza Polską),
- Xylotrechus stebbingi (poza Polską),
- Niphona picticornis (poza Polską),
- Anaesthetis testacea,
- Exocentrus lusitanus,
- Saperda octopunctata (poza Polską),
- Stenostola ferrea.

Tak więc regularnie świecąc tu i tam możemy się przyjemnie zdziwić, i tą uzupełniającą metodą poszerzyć listę Cerambycidae danego obszaru. ;-)
Awatar użytkownika
Orish
Posty: 307
Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 20:15
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Orish »

Najczęściej przylatywał A. griseus 3-4 okazy w sezonie, czasami M. galloprovincialis lub P. coriarius. Dużo więcej kózek znajdowałem w dzień łażących po tych stosach niż tych które przyleciały w nocy do ekranu. Kiedyś w P. Biał. jednej nocy przyleciało nam do ekranu 7 exx. M. sartor urussovi - świeciliśmy w usychających świerczynach. Czasami przylatuje do ekranu S. carcharias, S. perforata, E. adspersus, Leiopus ssp. I na tym praktycznie koniec wykazu kózek przylatujących do ekranu. Ich przylot uwarunkowany był tym, że silne żródło światła znajdowało się kilka metrów od miejsca gdzie spoczywały w nocy.
Jeżeli kolego Orish liczysz, że na światło złowisz jakieś kózkowate to się zawiedziesz - jakieś tam złowisz ale rewelacji żadnych nie będzie a tylko zmarnowany czas.
Po pierwsze nie liczę na kózkowe eldorado - to oczywiste! Nie mam dużego doświadczenia z tą metodą, ale wiem jak to wygląda mniej więcej i najczęściej coś tam jednak chociażby pojedynczo z Cerambycidae odwiedzi ekran. No i właśnie to "coś" może być bardzo wyjątkowe i nowe dla danego obszaru. Po drugie, jak już wspomniałem w sąsiednim temacie, metoda ta zapewnia automatyczny, "sprawiedliwy" (przy zachowaniu zbliżonych warunków) odłów, co jest dla mnie dość istotne. Po trzecie, zawsze jest to uzupełnienie metodyki i doszlifowanie warsztatu. No i "last but not least" oczywiście świecenie z browarkiem, w towarzystwie jest bardzo przyjemne i zawsze cieszę się na samą myśl hehe :birra:
A tak na marginesie to niektóre z wymienionych przez Ciebie gatunków bardzo chętnie zobaczyłbym na płachcie! :tiaa:
Zgadzając się z Darkiem, że nastawianie się wyłącznie na kozy przy ekranie może przynieść zawód, dodam że zdarzą się miłe niespodzianki jak ta Axinopalpis gracilis.
Na przykład. Kolega też odłowił 1 okaz właśnie na światło, a w naturze mimo starań 0 jak na razie :idea:

Co do listy gatunków przywabionych do sztucznego źródła światła to również raz przyleciał nam C. cerdo i kilka wspomnianych tu kózek. Z nowości dorzucić mogę:
Tetrops praeustus (Linnaeus, 1758)
Phymatodes testaceus (Linnaeus, 1758)
oraz z tego co kojarzę kilka innych krajowych gatunków również nie pogardzi dobrą żarówą ;)
W Tadżykistanie natomiast kilka gatunków przyleciało do lampy i to ewidentnie nie przypadkiem tylko po kilka sztuk kilkukrotnie - np.
Neoplocaederus scapularis (Fischer von Waldheim, 1821) czy Aeolesthes sarta (Solsky, 1871).

Dlatego jestem dobrej myśli i sądzę, że coś ciekawego jednak przyleci. Pewnie niewiele exx, ale może coś czego nie udało mi się jeszcze wykazać z danego obszaru i zawsze będą jakieś dane do pracy.

Jednak żeby nie było samego offtop'u to chciałbym spytać o tę świetlówkę UV. Jak napisałeś Dispar wystarczy 18W. Poszukałem w necie ofert i oczywiście rozumiem, że potrzebuję też oprawkę. Czy coś takiego zda egzamin?

http://www.sprzet-dyskotekowy.pl/produc ... bialy.html

a może lepsza niebieska (lub jeszcze inny kolor):

http://www.prescot.com.pl/oprawa-swietl ... p1069.html

Co do rozmiarów to nawet te 18W mają najczęściej po 60 cm niestety. Jeśli macie jakieś sprawdzone modele chętnie skorzystam z rady i nie będę eksperymentował z innymi.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Żarówka rtęciowa czy MIX

Post autor: Dispar »

My tutaj tak gadu gadu o świetlówkach UV a zapomniałem zupełnie o czymś innym :D .
W ubiegłym roku bardzo dobrze zdawała nam egzamin na Krymie żarówka UV 25W którą Bogdan Klejzerowicz wygrzebał gdzieś z czeluści swego bagażu. Widać było dość wyraźnie, że motyle lecą lepiej do tej żarówki niż do świetlówki UV 18W - świeciliśmy nimi jednocześnie a umieszczone były w przeciwnych górnych rogach ekranu. Taka żarówka nie zajmuje miejsca, jest lekka i skuteczna - polecam:
http://allegro.pl/energooszczedna-swiet ... 91040.html
Na Krymie jednej nocy mieliśmy na ekranie parkę C. cerdo a dwa lata wcześniej przyleciał też L. cervus.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Metody połowu owadów”