Metody łapania owadów dziennych

Jak łowić owady - metody, pułapki, przynęty, świecenie, czerpakowanie itp.
Awatar użytkownika
Bizmut
Posty: 25
Rejestracja: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 00:13
Lokalizacja: Gdynia

Metody łapania owadów dziennych

Post autor: Bizmut »

Lada chwila zaczną pojawiać się pierwsze tegoroczne motyle...
Jestem zdecydowanie jeszcze niedoświadczony w huntingu na te latające wstręciuchy....
Ciekawią mnie wasze sposoby (najlepiej efektywne) łapania motyli dziennych...
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Siatka w dłoń i do boju :)
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

Kolega to chyba śpi jeszcze snem zimowym, motyle już dawno latają :wink:

Zobacz choćby tu: http://www.lepidoptera.eu/records/Actua ... =14&view=0
lub tu: http://www.lepidoptera.slask.pl/obserwacje/
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Adam to bylo dobre:) Moj sposob na dzienne:
1 Siatka z obrecza o srednicy 60cm:)
2 Dlugie spodnie anty-pokrzywowe:)
3 Wygodne buty do biegania :)
Awatar użytkownika
Kiepo
Posty: 69
Rejestracja: niedziela, 16 listopada 2008, 09:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Kiepo »

Dawid_Masło pisze:Adam to bylo dobre:) Moj sposob na dzienne:
1 Siatka z obrecza o srednicy 60cm:)
2 Dlugie spodnie anty-pokrzywowe:)
3 Wygodne buty do biegania :)
4. Dużo cierpliwości :wink:
5. Butelka wody mineralnej!
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Kiepo pisze:
Dawid_Masło pisze: 5. Butelka wody mineralnej!
Względnie duże piwo ;)
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

zdecydowanie DUŻE PIWO, wodę to muszą wielbłądy pić :lol: ... prócz tego warto jeszcze mieć przy sobie DRUGIE DUŻE PIWO :!: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

+ zatruwaczka i buteleczka z octanem :)
Piotr Michalik
Posty: 79
Rejestracja: niedziela, 19 października 2008, 22:19
Lokalizacja: Ostrów

Post autor: Piotr Michalik »

Z piwami też nie można przesadzac efektywność łapania po każdym piwie maleje :mrgreen:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Zwlaszcza na goracych stokach:)
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2565
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Robert Rosa pisze:zdecydowanie DUŻE PIWO, wodę to muszą wielbłądy pić :lol: ... prócz tego warto jeszcze mieć przy sobie DRUGIE DUŻE PIWO :!: :mrgreen:
A jak się fajnie goni owady po TRZECIM DUŻYM PIWIE :mrgreen:

Motylem jestem... tralala :):):)
Krzyś
Posty: 49
Rejestracja: niedziela, 18 listopada 2007, 19:30

Post autor: Krzyś »

A po czwartym piwie można co nie co nosem z ziemi wykopać.
Awatar użytkownika
Robert Rosa
Posty: 411
Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
Lokalizacja: Piła

Post autor: Robert Rosa »

Krzyś pisze:A po czwartym piwie można co nie co nosem z ziemi wykopać.
i tu przychodzi z pomocą ekshaustor... zawsze kolegom chrząszczarzom można coś odpalić w prezencie zalegając pod zbutwiałym pniakiem i ciężko oddech łapiąc... a octan super łączy się z alkoholem... i trawienie poprawia :lol:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

gosc wezmie Entomologow za alkoholikow:):) hahahaha
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

Dawidzie wieszs Lepiej być znanym pijakiem niz anonimowym alkoholikiem :P
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

hihihihihihi:) Robert to bylo mocne:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
a na ''dzienne'' wez jeszcze kogos z entomo:) bo samemu tak... co Dwie glowy to nie Jedna:0
Awatar użytkownika
Transgen
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2009, 00:11
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: Transgen »

I już wiem jak łapać motylki: duuużo piwa, a na koniec octan etylu :grin: Witam wszystkich Forumowiczów. Jestem nowy. Poradzę sobie?
Takie pytanie: Jaki polecacie materiał na siatkę na motyle. Chodzi mi o handlową nazwę....
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Post autor: Witek Płachta »

Witaj Transgen
Też kiedyś szukałem takich informacji i znalazłem takie coś http://www.czkent.entomo.pl/zbior.html
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Przeszukaj dobrze forum informacje juz sa:) Odwiedz tez sklepy entomologiczne : entomo paradox artinsect ja polecam Ci paradoxa.
Awatar użytkownika
Transgen
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2009, 00:11
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: Transgen »

Super! Dzięki za szybką odpowiedź. Widzę, że jestem w domu. Prawdę mówiąc chcę kupić nadające się płótno (tiulopodobne) w jakiejś hurtowni i uszyć odpowiedni worek samemu. Tylko te płótna lubią się tak fachowo nazywać, a zdać się na niegramotnego w entomologii subiekta to ryzyko...
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Płótno to raczej na czerpak - na siatkę motylową wystarczy i zwykła (gładka) firanka. No chyba że się ktoś snobuje i uważa, że firanka jest poniżej jego godności :mrgreen:
Awatar użytkownika
Transgen
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2009, 00:11
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: Transgen »

Świetny pomysł z tą firanką. Dzięki Aneto. Kupuję. A żeby nie było poniżej mojej godności to udrapuję a'la Ritz i dam złote frędzle.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Ja jestem dumny z siatki ktora uszyla mi Moja Mama kiedys ale jednak lepsze sa sklepowe z kilku wzgledow. A nazwy tez masz w tych sklepach:)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Dawid_Masło pisze:ale jednak lepsze sa sklepowe z kilku wzgledow.
Będę bronić entomologicznego DIY do upadłego ;) - lepsze z jakich względów?
Transgen pisze:A żeby nie było poniżej mojej godności to udrapuję a'la Ritz i dam złote frędzle.
:lol: Pomysł zaiste godny Lagerfelda, acz ja postuluję doszycie jeszcze sztucznych kwiatków - będzie siatka i wabik w jednym :cool:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Waga ze sklepu lzejsza I mniej niszczy skrzydla:) trudniej ubrudzic;)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Dawid_Masło pisze:Waga ze sklepu lzejsza
A z czego masz tę samoróbkę, że taka ciężka?
I mniej niszczy skrzydla:)
Nie zauważyłam różnicy pod tym względem.
trudniej ubrudzic;)
Jaki esteta :razz: Zreszta zawsze można uprać ;)
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Post autor: Witek Płachta »

Aneta pisze:
Dawid_Masło pisze:Waga ze sklepu lzejsza
A z czego masz tę samoróbkę, że taka ciężka?
Obręcz z kosza od koszykówki, uchwyt z szyny :wink:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

poważnie ten materiał nazwę go na własny użytek "sklepowym" jest lżejszy mniej się brudzi i nie niszczy skrzydeł tak wynika z Moich obserwacji:) Jednakże np Kij duralowy lub aluminiowy można bez trudu wykąbinować lżejszy , spostrzeżenia moje dotyczą tylko Siatki:)
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Witek Płachta pisze:
Aneta pisze:
Dawid_Masło pisze:Waga ze sklepu lzejsza
A z czego masz tę samoróbkę, że taka ciężka?
Obręcz z kosza od koszykówki, uchwyt z szyny :wink:
A siatka taka niszczycielska, bo z papieru ściernego? :mrgreen:
Awatar użytkownika
Transgen
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2009, 00:11
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: Transgen »

Dobrze, już dobrze... Ręką motyle będę łapał. Nie gryzą?
Awatar użytkownika
Andrzej 54 †
Posty: 239
Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
UTM: CC71
Specjalność: Staphylinidae
profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
Lokalizacja: Łask

motyle

Post autor: Andrzej 54 † »

gryzą i to bardzo....nie radzę gołymi rękami. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Gryzą i to mają wścielkiznę ja mam takie rękawice spawalnicze ale ze sklepu wiec pewnie Aneta powie że uszyte na drutach z włóczki lepsze
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Włóczka jest dla amatorów, zawodowcy robią takie coś z wełny stalowej :lol:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

:shock:
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

W życiu nie miałem siatki kupnej zawsze używałem i dalej używam zrobioną z wieszaka metalowego do ubrań (pociętego na 4 części, poskręcanego na przegubach żeby była składana) i wora ze zwykłej delikatnej firanki bez wzorku.

Waży tyle ile wieszak plus 5 śrubek fi 4 i worek z 1,5 metra firanki więc 10 kilo nie przekracza ;) Nie bardzo rozumiem czego ktoś tu broni kupnych sprzętów i jaką różnicę wagi się sprzecza ?
bartek.g

Post autor: bartek.g »

Mialem i firanke i z monofilu.

Firanka sie zaciaga, stawia wiekszy opor powietrza i jest mniej delikatna (jest szorstka i moze powodowac opadanie lusek).
40 pln na worek do siatki z prawdziwego zdazenia to chyba nie tak duzo.

Do tego firanki sa najczesciej jasne, biale, a przez takie duzo gorzej widac co w siatce.
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Post autor: Witek Płachta »

bartek.g pisze:40 pln na worek do siatki z prawdziwego zdazenia to chyba nie tak duzo.
No tak, ale jaka satysfakcja ze sprzętu zrobionego samemu. Pewnie, jeżeli ktoś woli może sobie kupić gotowca, nie mam nic przeciwko.
Jeżeli chodzi o łapanie motyli (możecie wierzyć lub nie) to w tym roku bęsice złapałem w kubeczek w którym zanosimy siuśki do analizy :mrgreen: bo akurat w tamtej chwili tylko to miałem pod ręką. Każdy sposób jest dobry o ile skuteczny :smile:
Dołączam fotkę tiulu. Oczka 1mm² w miarę miękki i po pierwszym praniu ma jeszcze zmięknąć. Ceny niestety nie pamiętam ale za 40 zł to bym się nim owinął ze 3 razy a kawał chłopa ze mnie jest :mrgreen:
Pozdrawiam.
Załączniki
Tiul.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (89.78 KiB)
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

bartek dzięki za suport mam takie same zdanie:) Kamil za to ja nie rozumiem dlaczego ktoś broni samoróbek :P Każdy woli co innego :) a jeżeli jest różnica wagi to jest i zwróciłem na to uwage:P
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Dawid_Masło pisze:bartek dzięki za suport mam takie same zdanie:) Kamil za to ja nie rozumiem dlaczego ktoś broni samoróbek :P Każdy woli co innego :) a jeżeli jest różnica wagi to jest i zwróciłem na to uwage:P
Ja z początku sam robiłem siatki na motyle i czerpaki. Ale jak uzbierałem trochę pieniędzy to postanowiłem sobie kupić z entomonu :wink: . Natomiast, lubię kombinować i robić sprzęt entomo na własną ręke, bo jest o wiele tańszy i pozostaje satysfakcja.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Damian Ciebie to chyba wszyscy znają z tego że jesteś ''Kombinator'' :) ale rzeczywiście doceniam satysfakcje z włożonej pracy i otrzymanego rezultatu:)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Ojoj, dla mnie argument, że nic nie widać przez firankę, że ciężka, że jakieś takie niefajne itd. jest zupełnie nietrafiony. Przecież nie będę ganił kogoś kto woli kasę wywalić bo ma jej za dużo.
Tak jak kupno zatruwaczek (skoro można zrobić bez większego problemu samemu), pojemnika do hodowli itd, tak i siatki uważam za nieporozumienie. No chyba, że ze względu na teleskopowy kij jak ktoś łowi na większą odległość. No i kolor worka bo łapiąc w środku wsi na polach lepiej machać ciemną siatką i nie słuchać pytań przechodząc potem koło jakiegoś chłopa niż jasną (ale to kwestia tylko obciachu a nie jakiegoś istotnego powodu).

Firanki są naprawdę bardzo miękkie, teraz to nie to co dawniej wisiało koło okien i przypominało folię a nie firankę. A czy się niszczy czy nie to kwestia jak się jej używa. Porwać można wszystko. Brudzenie to również nie argument, bo wszystko się może zabrudzić jak się łowi przy kałuży.
Poniżej na szybko fotki mojej siatki. Rączka też się odkręca. Całość mieści się w kieszeni.
W worku leży kawałek patyka żeby było widać czy coś widać :)
Załączniki
PICT6001 - kopia.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (102.28 KiB)
PICT6000 - kopia.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (58.38 KiB)
PICT5999 - kopia.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (72.13 KiB)
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Kamil Mazur pisze:Przecież nie będę ganił kogoś kto woli kasę wywalić bo ma jej za dużo.
Ja wyrażam swoje zdanie i Kamil czuje się urażony taką wypowiedzią każdy ma swój gust którego nikt tu nie neguje a Ja tylko powiedziałem swoje za i przeciw , wobec siatki zrobionej samemu i "kupionej" , a co do "obciachu" we "wsi" to potraktuje to jako nie trafiony żart bo chyba każdy z Nas nie wstydzi się tego co robi. A poza tym takie zaczepki są bardzo miłe i można ludziom coś ciekawego opowiedzieć a tym samym spełniać role edukacyjną. A co do zatrówaczek odsyłam do tematu gdzie wypowiadam się nad własnymi pomysłami odnośnie zatrówaczek.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Kamil Mazur pisze:Poniżej na szybko fotki mojej siatki. Rączka też się odkręca. Całość mieści się w kieszeni.
To trzecie zdanie mnie zainteresowało (nawet jeśli jest lekką przenośnią ;) ) - masz jakiś patent na takie małe rozmiary? Ja właśnie kombinuję sobie taką "kieszonkową" siatkę - worek z ramą już jest, mam tylko problem z drążkiem. Najlepszy byłby teleskopowy, tylko z paroma warunkami: składający się do 10-15 cm, z szerokim otworem do montowania ramy, no i tańszy niż te ze sklepów entomo :mrgreen: (te kupne są też po złożeniu trochę za długie jak na moje wymogi) - rzecz w tym, że nie wiem, gdzie coś podobnego zdobyć. Zatem za każdą błyskotliwą ideę z góry dziękuję ;)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Trza być twardy nie mientki :)

Aneta, no tak, jest z lekką przenośnią bo oczywiście nie dotyczy rączki :) Odkręca się od ramy ale nie składa. Ale co do ramy to faktycznie mieści się w kieszeni, złożona ma około 20cm długości, a po zmontowaniu średnica około 30cm.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

20cm To jakie Ty Masz kieszenie?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Moja rama też mi się zmieści w (dużej) kieszeni, zagwozdkę mam z drążkiem ;) Nic to, czekam na inne pomysły :cool:
Awatar użytkownika
Szkloney
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 23:31
Lokalizacja: Pietrzykowice/Kraków

Post autor: Szkloney »

Ja swoją siatkę mam zrobioną z podbieraka na ryby :) kupiłem na allegro za 13 zł. Kij aluminiowy, składany - co prawda nie składa się aż do 15 cm ale może takie też są. Oryginalną siatkę z podbieraka zamieniłem na lekką siateczkę (zapomniałem handlowej nazwy tego materiału). Uważam, że taka siatka nie jest w niczym gorsza od kupionej na entomo, ale za to o wiele tańsza.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Dawid_Masło pisze:
Kamil Mazur pisze:Przecież nie będę ganił kogoś kto woli kasę wywalić bo ma jej za dużo.
Ja wyrażam swoje zdanie i Kamil czuje się urażony taką wypowiedzią każdy ma swój gust którego nikt tu nie neguje a Ja tylko powiedziałem swoje za i przeciw , wobec siatki zrobionej samemu i "kupionej" , a co do "obciachu" we "wsi" to potraktuje to jako nie trafiony żart bo chyba każdy z Nas nie wstydzi się tego co robi. A poza tym takie zaczepki są bardzo miłe i można ludziom coś ciekawego opowiedzieć a tym samym spełniać role edukacyjną. A co do zatrówaczek odsyłam do tematu gdzie wypowiadam się nad własnymi pomysłami odnośnie zatrówaczek.
Dawid, nie ma się co obrażać. Jeśli ktoś potrafi zrobić - to robi, kto nie potrafi - płaci. Ja często robię, ale kupuję również. Przez lata całe używałem robionego przez siebie sprzętu, bo nie stać mnie było na zakup. Zresztą dwadzieścia czy trzydzieści lat temu zakup sprzętu był praktycznie niemożliwy. Dopiero stosunkowo niedawno mamy wszystko czego potrzebujemy i łatwo, a co najważniejsze stosunkowo tanio, możemy to kupić.
Istotą tego co robimy nie jest to, żeby biegać z siatką od "Versace" czy nabijać na szpilki "Gucci". W naszej dziedzinie nie można się "lansować" bo - nie ma się co oszukiwać - stanowimi bandę postrzeganą przez tłum jako dziwolągi. Bo kto to słyszał biegać za robakami i jeszcze to do domu przynosić.
Wyrobem szpilek bym się teraz nie zdecydował zająć, ale jesli ktoś potrafi... why not !
bartek.g

Post autor: bartek.g »

Jak juz sobie tak rozmawiamy.

1. Potrafi nie potrafi, robie inne rzeczy zawodowo i zarabiajac na nich, moge inna osobe, ktora zawodowo robi sprzet o to poprosic.

2. Co do szpilek, bardzo ciezko jest zrobic dobra szpilke, a jak juz bedzie domowej roboty to bedzie inna niz wszystkie, bedzie odbiegac od standardu, przy zmianie wlasciciela okaz bedzie trzeba od nowa preparowac. Oczywiscie, kazdy rozpina inaczej i kazdy chce zeby bylo w jego stylu, ale kiedy wlasciciela zmienia 100-1000 okazow juz nie jest tak fajnie.

3. I na koniec, przeznaczeniem firanki jest wiszenie w oknie i wlasnie z taka mysla byla robiona (tylko prosze nie mowcie, ze ma nie przepuszczac much). Worek na siatke jest robiony z tkaniny, ktora spelnia wieksza ilosc wymagan - stad jest lepsza. Poza tym gdyby z firanki uszyc worki i sprzedawac to bylyby nie wiele tansze, bo jest to sprzet specjalistyczny.

Ile sposobow na worek tyle zdan, amen.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

bartek.g pisze:jak juz bedzie domowej roboty to bedzie inna niz wszystkie, bedzie odbiegac od standardu, przy zmianie wlasciciela okaz bedzie trzeba od nowa preparowac.
Zmieniasz szpilki u spreparowanych przez innych zbieraczy okazów, żeby pasowały do Twoich? O kurde :shock:
Poza tym gdyby z firanki uszyc worki i sprzedawac to bylyby nie wiele tansze, bo jest to sprzet specjalistyczny.
Ale kto tu mówi o handlowaniu samoróbkami? Cały czas chodzi o sprzęt robiony na własny użytek, a pod tym względem wychodzi taniej. Co do meritum - nie wiem jak inni, ale ja wychodzę z założenia, że jeśli można zrobić coś samodzielnie i nie odbiega to jakością użytkowania od sprzętu kupnego, to szkoda przepłacać. A zaoszczędzone pieniądze można wydać na coś, czego się samemu nie wykona, np. na parę fajnych książek :wink:
bartek.g

Post autor: bartek.g »

Aneta, czytanie ze zrozumieniem. :>

Co do wymiany szpilek, mowilem o samorobkach - ongis sie ze strun robilo.

A co do robienia samemu, jeszcze raz. Wole czas ktory bym poswiecil na zrobienie siatki przeznaczyc na to co robie zawodowo i za te pieniadze kupic siatke, a za reszte ksiazki czy cos tam.
Awatar użytkownika
Witek Płachta
Posty: 787
Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12

Post autor: Witek Płachta »

bartek.g pisze:I na koniec, przeznaczeniem firanki jest wiszenie w oknie i wlasnie z taka mysla byla robiona
No tak tylko że w większości znalezionych przepisów na siatkę-samoróbkę jako materiał podawany jest tiul a to jest materiał z którego m.in. robione są firanki więc w sumie nie ma większej różnicy czy "worek" zrobimy z firanki czy z przeznaczonego do jej produkcji materiału.
Aneta pisze:Co do meritum - nie wiem jak inni, ale ja wychodzę z założenia, że jeśli można zrobić coś samodzielnie i nie odbiega to jakością użytkowania od sprzętu kupnego, to szkoda przepłacać
Święta prawda :!:
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

bartek.g pisze:Aneta, czytanie ze zrozumieniem. :>

Co do wymiany szpilek, mowilem o samorobkach - ongis sie ze strun robilo.
Bartek, pisanie ze zrozumieniem 8) Napisałeś o zmienianiu szpilek z racji tego, że są "inne niż wszystkie". Mnie nie interesuje uroda szpilek, tylko ich funkcjonalność - czy nie rdzewieją i czy są w miarę długie (w miarę, bo dwa milimetry dłuższa czy krótsza od standardu nie robią mi większej różnicy); gdybyś więc pisał o wymianie szpilek z tego powodu, tobym Ci jeszcze przyklasnęła.
A co do robienia samemu, jeszcze raz. Wole czas ktory bym poswiecil na zrobienie siatki przeznaczyc na to co robie zawodowo i za te pieniadze kupic siatke, a za reszte ksiazki czy cos tam.
Czyli rzecz rozbija się o kwestię "osobowościową", że tak powiem - ja np. lubię udłubać sobie coś samodzielnie nie tylko dla oszczędności (choc to też jest istotne), ale i dla samej przyjemności dłubania ;)
gt
Posty: 388
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:45
Specjalność: chrząszcze, skrzydła, bionika, motyle,
profil zainteresowan: fotografia owady hodowla bionika Tomasz
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: gt »

Klasyczne samoróbki z tiulu i firanki
Załączniki
DSC_7247b30.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (120.47 KiB)
bartek.g

Post autor: bartek.g »

@Aneta:

napisalem tak:
2. Co do szpilek, bardzo ciezko jest zrobic dobra szpilke, a jak juz bedzie domowej roboty to bedzie inna niz wszystkie, bedzie odbiegac od standardu, przy zmianie wlasciciela okaz bedzie trzeba od nowa preparowac. Oczywiscie, kazdy rozpina inaczej i kazdy chce zeby bylo w jego stylu, ale kiedy wlasciciela zmienia 100-1000 okazow juz nie jest tak fajnie.
Wiec wyciagnelas kawalek z calosci i na nim bazujesz. W tym wlasnie fragmencie chodzi o samorobki, ktorych w swoim zbiorze nie toleruje (podobnie jak kartonikow wycinanych nozyczkami czy nozem, itp)

Odpuszczam, bo nie bedziemy rozmawiac o tym jak zrobic/zdobyc/kupic sprzet, tylko niepotrzebnie bedziemy rozbierac zdania na czesci.


ps. gt rob siatke na okraglo na dole, owady nie beda mogly wpasc w rog, przy motylach jest to niepozadane
Awatar użytkownika
Transgen
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 24 kwietnia 2009, 00:11
Lokalizacja: Dobroń

Post autor: Transgen »

Do Anety z Malutką Kieszonką. (Ale nie tylko do niej). Na trzonek można przerobić teleskopowe wędzisko, czy raczej jego fragment. Składa się to to do paru centymetrów, rozciąga na kilka łokci, jest mocne jak cholera (z włókna szklanego). Jak 2 kilowemu karpiowi wigilijnemu da radę to i motylkowi pewnie też... Poza tym lekkie, lekkie...Od przyjaciół zza wschodniej granicy można kupić za niewielkie pieniążki. Tyle..
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Ano właśnie myślałam o sprzęcie wędkarskim, zarzuciłam jednak ten pomysł będąc święcie przekonaną, że to biznes równie drogi, co profesjonalny sprzęt entomo. Ale skoro przyjaciele ze Wschodu sprzedają ów towar taniej, to pewnie się znów za tym rozejrzę ;) Dzięki.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Dobra jedni mają za dużo kasy i kupują siaki a inni wolą zrobić samemu bo to jest bajkowo proste. Tiul czy srul, firanka czy sranka - nieważne :) Ma się dobrze łowić i żeby jeszcze było co łowić ;)

BTW, ktoś tam wcześniej coś o kieszeniach za małych wspominał - mnie się ręka do kieszeni mieści czyli jakieś 15 cm długości (tak na oko), więc złożona siatka długości 20 cm wystaje te 5cm i nie widzę problemu, nie potykam się o nią. I gra muzyka.

A kolega Bartek to widzę jakiś gadżeciarz chyba, lubi markowe sprzęty no nie ? ;)
Znam ten ból, ja, sprzęt górski też mam markowy (ale on ratuje życie), a kartoniki czy z papieru o Entomona czy samoróba to jeden diabeł.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Grzesiek na nikogo się nie obrażam tylko poruszyła mnie taka wypowiedź Kamila co mu zasygnalizowałem . Jestem studentem więc Kamilu pieniędzy mam pełne kieszenie i złote góry, nie widzę powiązania pomiędzy "posiadaniem dużych pieniędzy" a kupowaniem sprzętu w sklepach entomologicznych (czyli ten kto kupuje w sklepie to się lanusje?? i każdy kto kupił coś w sklepie jest tym złym???)jak tak widzisz te sprawy to jesteś krótkowzroczny, uważam że są lepsze i dlatego ciężko zarobione pieniądze wydaje na taki sprzęt.
Grzegorz Banasiak pisze:Istotą tego co robimy nie jest to, żeby biegać z siatką od "Versace" czy nabijać na szpilki "Gucci". W naszej dziedzinie nie można się "lansować" bo - nie ma się co oszukiwać - stanowimi bandę postrzeganą przez tłum jako dziwolągi.
zgadzam się z tym w każdym słowie:) . A Kamilu jeszcze Jedno ja wyraziłem swoje zdanie na temat TYPU SIATKI a nie zasobności portfela.
bartek.g

Post autor: bartek.g »

Kamil napisz jeszcze cos o mojej matce, to wlasnie bedzie ten poziom.

Nie zrozumiesz, nozyczki tna inaczej, ploter inaczej a jeszcze inaczej wyglada papier ciety wykrojnikiem.

Zawsze sie znajdzie troll, ktory przypieprzy sie do osoby a nie tresci wypowiedzi

eot.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Dawid_Masło pisze: Jestem studentem więc Kamilu pieniędzy mam pełne kieszenie i złote góry, nie widzę powiązania pomiędzy "posiadaniem dużych pieniędzy" a kupowaniem sprzętu w sklepach entomologicznych
No widzisz a ja widzę tutaj związek i tu się różnimy. Nie jest tak źle chyba z kasą skoro wolisz ją wydać na coś co sam możesz zrobić. Kilka zdjęć już tutaj się pojawiło i jak widzisz nawet wyglądem nie odbiegają jakoś specjalnie od markowych Entomonowych sprzętów.
Dawid_Masło pisze:(czyli ten kto kupuje w sklepie to się lanusje?? i każdy kto kupił coś w sklepie jest tym złym???)
Nie lansuje tylko jest rozrzutny lub leniwy. A kupno kartoników to już szczyt lenistwa !
Dawid_Masło pisze:jak tak widzisz te sprawy to jesteś krótkowzroczny
Bingo, mam dużą wadę wzroku i to właśnie na minus :)
Dawid_Masło pisze:Istotą tego co robimy nie jest to, żeby biegać z siatką od "Versace" czy nabijać na szpilki "Gucci". W naszej dziedzinie nie można się "lansować" bo - nie ma się co oszukiwać - stanowimi bandę postrzeganą przez tłum jako dziwolągi. zgadzam się z tym w każdym słowie:)
Skoro się zgadzasz z każdym słowem Grzegorza to czemu nadal bronisz sprzętów kupnych?
Dawid_Masło pisze:A Kamilu jeszcze Jedno ja wyraziłem swoje zdanie na temat TYPU SIATKI a nie zasobności portfela.
... a ja to skonfrontowałem ze zdaniem o sprzęcie robionym za co mnie skrytykowano, nie podając ani jednego rzeczowego powodu czemu tamto jest lepsze niż to.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Powodów rzeczowych było mnóstwo , lecz pewnie nie doczytałeś . Poza tym nie każdy ma zdolności manualne lub czas jak Ty aby takie sprzęty wykonać.
Kamil Mazur pisze:Skoro się zgadzasz z każdym słowem Grzegorza to czemu nadal bronisz sprzętów kupnych?
zgodziłem się z tym cytowanym , właśnie po to je zacytowałem:P
Kamil Mazur pisze:Nie lansuje tylko jest rozrzutny lub leniwy. A kupno kartoników to już szczyt lenistwa !
o kartonikach się nie wypowiadałem więc proszę mi tego nie przyszywać , rozrzutny i leniwy zupełnie nie rozumiem takich argumentów, Powtarzam jeszcze raz nie każdy lubi i ma smykałkę do robienia rzeczy samemu, A jeżeli kupowaniem np. Siatki entomologicznej w sklepie traktujesz jako lenistwo i rozrzutność to chyba coś Ci się pomyliło..... Kupuje i podałem powody:) odwołuje się do Moich poprzednich postów i znowu Musze Ci Kamilu Napisać że przedstawiłem Moje zdanie o Siatce Kupionej w Sklepie . Nie wiem czemu wciąż szukasz Tych pieniędzy widać to Ty masz z tym jakiś problem...
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Dobra, a teraz Bartek:
bartek.g pisze:Kamil napisz jeszcze cos o mojej matce, to wlasnie bedzie ten poziom.
Skąd miałem wiedzieć że też łapie motyle ? ;)
bartek.g pisze:Nie zrozumiesz, nozyczki tna inaczej, ploter inaczej a jeszcze inaczej wyglada papier ciety wykrojnikiem.
Bzdura, chyba że patrzysz na krawędź a więc nie prostopadle do powierzchni kartonika tylko równolegle. Nie ściemniaj. A skąd wiesz czym są cięte w Entomonie skoro preferujesz wybrany typ i tak się różni od pozostałych ? Pytasz się czy kartoniki z danej partii są cięte laserem, wykrawarką, ploterem, nożyczkami, żyletką, czy nożem kuchennym ? ;)
bartek.g pisze:Zawsze sie znajdzie troll, ktory przypieprzy sie do osoby a nie tresci wypowiedzi
Jedziesz po krawędzi. Rozmowa była merytoryczna (jak w reklamie - "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać") a zaczyna się cyniczna. Powtarzam kto chce ten kupuje kto nie to nie. Ale żaden argument nie przemawia według mnie za wydaniem kasy na coś co można zrobić samemu i jest identycznie funkcjonalne.

Argument o braku kasy jest zupełnie chybiony bo skoro jej brak to nawet jak się pojawi to lepiej ją wydać na coś czego się nie zrobi samemu jak Aneta bardzo mądrze napisała.

Lenistwo!
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Kamil zgodzie się że to rozmowa merytoryczna ale Ty też szanuj swoich rozmówców, nie wiem czemu mówisz o lanserwstwie, wywalaniu pieniędzy lenistwie??ja Siatkę na owady Kupuje bo uważam że jest LEPSZA a niżeli taka którą zrobiłbym sam, Ty masz inne zdanie i je szanuje a nie nazywam przecież Cie od razu ; Sknerą, bo nie zakładam z góry że moje zdanie jest słuszne i wszyscy muszą kupować bo jak robią sami to są sknerami A Tak wynikało by z Twoich wypowiedzi że ten co Kupuje to leń . Ja mam swoje argumenty za , Ty swoje przeciw , Robie samemu inne rzeczy te które wydaje mi się że są lepsze jak zrobię je sam, każdy robi to co Umie naprawdę nie tłumacz wszystkiego lenistwem i kasą a na pewno nie wtedy jeśli nie znasz dość dobrze rozmówcę.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Dawid zwróć uwagę że nie pisałeś o braku zdolności manualnych tylko napisałeś że samoróby są "be" bo mają szereg wad. Ja ich nie dostrzegam, a wręcz podaję podstawową zaletę, że to TANIOCHA!

I jedziemy jeszcze raz:
Nie prawda, że siatka jest ciężka, na co podałem przykład - waga wieszaka i kilku śrubek.
Nie prawda, że niszczy skrzydła bo jest z delikatnego materiału chociaż zwanego potocznie firanką. Poważnie - przejdź się do sklep firankowego ;) i zobaczysz jak delikatne materiały mogą być.
Nie prawda, że się bardziej brudzi - to już nonsens.
Nie prawda, że słabo widać co w niej jest bo wsadziłem patyk i widać wyraźnie że coś w środku jest.
Argument o braku kasy przemawia również za zrobieniem samemu.
Obie są tak samo składane.

Wszystkie argumenty są już zbite, co więcej?

Brak zdolności manualnych w pełni usprawiedliwia i to ani uwłaczające ani zaszczytne. Jasne że tak ! Tylko po co są lawirujecie dookoła i podajecie inne argumenty, że taka, że sraka, że coś tam, zamiast powiedzieć wprost - nie potrafię zrobić dlatego kupuję.

Tylko nie poczuj się znów urażony bo wpadnę w kompleksy ;)
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 kwietnia 2009, 22:37 przez Kamil Mazur, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Kamil wiesz ludzie się różnią , wkładaniem patyka mi nic nie udowodnisz Mam po prostu swoje zdanie na ten temat i tyle, więc nie uważam że zbiłeś Moje Argumenty. Nie czuje się tym razem urażony bo przynajmniej a Tym poście jesteś kulturalny czego niestety brakowało poprzednio...
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Kamień spadł mi z serca ;)
bartek.g

Post autor: bartek.g »

bartek.g pisze:eot.
Pewna niekonsekwencja, ale sa rzeczy bardziej nadrzedne.

Moze kamil zrozumiesz.

Nie prawda, ze sciemniam.
Nie prawda, ze jestem leniwy.
Nie prawda, ze sie lansuje.
Nie prawda, ze nie wiem co zrobic z pieniedzmi.

A to sugerujesz oczywiscie mowiac o siatce.

ps. Aa i bardzo wazne sa dla mnie krawedzie kartonikow widzianie z boku, maja byc wlasnie takie jak po wykrojniku. I tak zadaje pytanie jak sa robione, jezeli takiej nie mam kupuje na probe.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 kwietnia 2009, 22:41 przez bartek.g, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

A skąd moje Zdanie? otóż miałem styczność z obiema Typami siatek i stąd Moje Argumenty, Mi osobiście praca z tymi siatkami dały takie spostrzeżenia ktoś ma inne Ok, chciałem się tylko nimi podzielić z innymi. Dla czego Kamilu za wszelką Cenę chcesz Mi narzucić swój Punkt widzenia?
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

ironicznymi wypowiedziami Kamilu nic nie wprowadzasz do Dyskusji. A mam takie pytanie czy ktoś łapał nad rzekami lub innymi akwenami siatką z dłuższym trzonkiem niż 2m , i czy da się manewrować czymś dłuższym niż 2m ?
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

bartek.g pisze:
bartek.g pisze:eot.
Pewna niekonsekwencja, ale sa rzeczy bardziej nadrzedne.

Moze kamil zrozumiesz.

Nie prawda, ze sciemniam.
Nie prawda, ze jestem leniwy.
Nie prawda, ze sie lansuje.
Nie prawda, ze nie wiem co zrobic z pieniedzmi.

A to sugerujesz oczywiscie mowiac o siatce.
To już nie dotyczy siatki tylko Ciebie, a rozmawiamy o siatce. Staram się nie sugerować tylko pisać wprost i tak zrobiłem.

Nie prawda, że nie prawda bo prawda jest tylko jedna - g... prawda ;)
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

I będziecie sobie tak wzajemnie dopierd......?? Skończcie bo to już nudne. Najlepiej w ogolę nie robić i nie kupować siatki, ja już właściwie siatki z plecaka nie wyciągam wszystko co chcę łapę w probówkę lub w moczówkę to jest dopiero taniocha. W siatce to się powinno nosić ziemniaki lub piwo.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Piotr Pawlikiewicz pisze:w moczówkę
Piotr łapiesz do pojemników na mocz? Też takich używam i sobie chwalę:)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Dawid, próbowałem łapać taką siatką ale tylko że tak się wyrażę "awaryjnie" - żeby ściągnąć coś co siedzi na liściu wysoko. Jest to bardzo nieporęczne i pierwszy ruch jak nie będzie trafiony to amen. Motyl odleci i za cholerę nie złapiesz go machając taką siatką latającego owada, a przynajmniej wymaga to dużej zręczności.
Oczywiste jest, że czym dłuższa siatka tym bardziej istotne są minimalne ruchy ręką.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16266
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Post autor: Aneta »

Piotr Pawlikiewicz pisze:wszystko co chcę łapę w probówkę lub w moczówkę to jest dopiero taniocha.
Piotrze, złap w ten sposób bujankę w locie, a będziesz miał u mnie wielki szacun i jeszcze większe piwo :mrgreen:
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

z tą Bujanka niezłe:) /// i chyba bardziej taka siatka podatna na podmuchy wiatru?
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Zgadza się długa siatka to nie jest dobry pomysł do połowów, chyba, że "awaryjnie".
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

Piotrze, złap w ten sposób bujankę w locie, a będziesz miał u mnie wielki szacun i jeszcze większe piwo :mrgreen:
Aneto nigdy nie mów nie. W zeszłym sezonie na pytanie co to tam lata, jeden z studentów wyciągnął scyzoryk i trafił żagnice w locie, wszyscy zdumieni tym faktem nawet nie opieprzyli go za ten w sumie niepotrzebny nikomu czyn. Zresztą jego energia została odpowiednio ukierunkowana i kończy prace magisterską bodajże właśnie z ważek :wink:

A co do moczówek i probówek, wynika to z przebranżowienia się łapie teraz głównie mikrusy, przecież daleko nie odleci. Imago w próbówki, miny w moczówki, tracę cierpliwość gdy wyszukuje motyla w siatce.
Ostatnio zmieniony środa, 29 kwietnia 2009, 02:14 przez Piotr Pawlikiewicz, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Piotr Pawlikiewicz pisze:W zeszłym sezonie na pytanie co to tam lata, jeden z studentów wyciągnął scyzoryk i trafił żagnice w locie
ten student miał niesamowity refleks ech...pozazdrościć.....
Awatar użytkownika
Piotr Pawlikiewicz
Posty: 612
Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
UTM: CC71
Lokalizacja: Łask
Kontakt:

Post autor: Piotr Pawlikiewicz »

Dawid_Masło pisze:
Piotr Pawlikiewicz pisze:W zeszłym sezonie na pytanie co to tam lata, jeden z studentów wyciągnął scyzoryk i trafił żagnice w locie
ten student miał niesamowity refleks ech...pozazdrościć.....
trochę wolniej myślał :)
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Metody połowu owadów”