Metody połowu w tropikach

[Jacek Kalisiak]

Sezon za pasem, dla niektórych nawet już zaczęty w dalekich krajach ....

I właśnie miałbym prośbę do koleżanek i kolegów, którzy mają doświadczenia z takich wypraw w dalekie światy

Podpowiedzcie jakieś metody pułapkowe, przywabianie i wszystkie inne, które mogą się przyczynić do złapania różnorodnego materiału w krótkim czasie. Powiedzmy, że wiem jak łapać to, co mnie interesuje, ale będąc daleko w świecie warto też złapać każdy materiał

A więc jaki sprzęt koniecznie zabrać, bo bez niego nie ma się co ruszać. Po drugie, jakie metody stosować, nietypowe przywabianie i pułapki. Po trzecie kłopoty z przechowywaniem.

Powiedzmy, że jadę łapać motyle i chrząszcze za kilka tygodni na jakieś Filipiny, Nową Gwineę czy Borneo .... No czasami można pomarzyć

[Aneta]

Podróżnik ze mnie jak z koziej... no, wiadomo - ale widziałam kiedyś w pewnym filmie przyrodniczym jak łowiono kruszczyce przebywające w koronach drzew. Użyto do tego pułapki skonstruowanej z niewielkiej platformy otoczonej bodajże jakimś muślinem czy innym materiałem takim jak na siatkę (tworzyło to nieduży walec - u dołu zostawiona była parucentymetrowa przerwa między siatką a podstawą) i podciągniętej na sznurze wysoko między gałęzie. Czynnikiem wabiącym były wyłożone na tejże platformie przejrzałe, właściwie już fermentujące banany. Z tego co czytałam, podobne pułapki są stosowane również do połowu latajacych wysoko i szybko motyli - jako wabik również stosuje się fermentujące owoce, a także zepsute mięso.

[Robert M.]

Tez w jakims filmie o owadach widziałem, ze do wabienia motyli i kruszczyc uzywali wrecz fermetujacych owocow + najtansze wino owocowe + swieży mocz. Na fimie do tej przynety zleciało sie sporo motyli i kilka kruszczyc.

[Antek Kwiczala †]

Pułapka na motyle, o której piszą Aneta i Robert, wygląda jak na dołączonym zdjęciu. Pochodzi z książki "The Charaxinae Buttreflies of Africa". Zapewne na konsumpcję przylatują też tu i chrząszcze. Połowy do światła - na tej samej zasadzie co u nas. Lepsza jest pora deszczowa niż sucha.

[VipoV]

Witam. Czy w ten sposób można coś złapać w lipcu w Grecji (Peloponez) lub we Włoszech Rzym i okolice? Wiem, że nie tropiki ale...

[Aneta]

IMO spróbować nie zaszkodzi - może skuszą się jakieś kruszczyce i rusałki. Warto też pobawić się w przynęty pokarmowe dla ciem.

[M. Stachowiak]

To, jakie metody będziesz mógł stosować zależy od tego, jak w sensie logistycznym będzie zorganizowana wyprawa oraz jakie środowiska będziesz penetrował. Nie nastawiaj się na stosowanie zróżnicowanych i wyrafinowanych metod, a lepiej zrobisz, jeżeli posłużysz się kilkoma sprawdzonymi (czerpakowanie, wabienie do światła lub przynęty, otrząsanie, przesiewanie i „na upatrzonego” zawsze dają dobre wyniki). Skup się na solidnym zabezpieczeniu zebranych materiałów przed zagniwaniem. Najlepszym sposobem jest przekłucie pojemniczków i probówek (zakładam, że weźmiesz ze sobą plastikowe) szpilką w kilku miejscach, dzięki czemu będzie mógł odparować z nich nadmiar wody. Oprócz tego do pojemniczków z materiałem dobrze jest dodać skrawek bibuły i mały kryształek tymolu.
Powodzenia!

[VipoV]

Chyba zrobię tak jak mówisz Jakie przynęty sprawdzają się na tych terenach szczególnie - są takie? Jeśli tak proszę o przykłady...
PS: Jakie gatunki kruszczyc tam występują...? Dzięki za pomoc...

[Aneta]

Jakie gatunki kruszczyc tam występują...?

VipoV, dałam ci w temacie obok linki do Fauna Italia i F. Europaea - wykaż się odrobiną samodzielności i posprawdzaj to na własną rękę.