Prowizoryczne źródło światła

Jak łowić owady - metody, pułapki, przynęty, świecenie, czerpakowanie itp.
Szyszka
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 12 listopada 2013, 13:42

Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Szyszka »

Witam,
mam pytanie natury technicznej odnośnie połowu owadów. Wraz z rozpoczęciem sezonu muszę udać się na ,,łowy" motyli nocnych i tu pojawia się problem z niezbędnym źródłem światła. Czy kto z forumowiczów próbował moze sam złożyć jakąś lampę do połowu motyli i mógłby się podzielić swoją wiedzą? Zaznaczam, ze ważne jest, aby pomysł nie okazał się zbyt kosztowny. Zastanawiałem sie, czy mozna by wykorzystać mechanizm zaplonowy znajdujący się w pokrywie od akwarium, do tego podłączyć swietlówkę uv (znajomy polecał świetlówki 40 wat, ale nie wiem, jak długo pociągnie z nimi akumulator i czy owady będą miały ochotę lecieć do takiego światła), mam tez do dyspozycji akumulator 7,2 Ah. Pytanie tylko, czy coś w ogole do takiego zestawu podleci (jeśli tak, to na jaki rodziny mógłbym liczyć)?

Aby uchronić się od krzywych spojrzeń specjalistów, od razu przyznaję się, że jestem laikiem, a owady potrzebne mi są do pracy na studia.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Dispar »

Moim zadaniem powinieneś wyszukać takie stanowisko do odłowów motyli które na stały dostęp do prądu. Dużo trudniej będzie gdy musisz zbadać teren na którym nie ma stałego źródła prądu. Każdy chce mieć wtedy tanie urządzenie do jego wytworzenia a to się nie da tak łatwo zrobić. Najprościej jest zakupić najtańszy agregat prądotwórczy.
Radek W.
Posty: 415
Rejestracja: czwartek, 23 lutego 2012, 13:11
Specjalność: Scolytinae

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Radek W. »

Witam,

to zależy jak chcesz wykorzystywać to źródło światła. Jeśli ma to być samołówka to akumulator, przetwornica i jarzeniówka UV. Jeśli chcesz sobie siedzieć przy ekranie to agregat.
Dwa sezony do tyłu kupiłem agregat za 270 zł z przesyłką, do tego kabel, polutowałem oprawki i świecę 2 x 250 W lampami rtęciowo-żarowymi. Nie trzeba mieć czterosuwa, żeby wabić owady :)
Jak masz już ten akumulator (nie wiem czy 6 czy 12V) to dokup sobie:
http://allegro.pl/lampa-warsztatowa-12v ... 63851.html
http://allegro.pl/ladowarka-do-akumulat ... 18078.html
i http://allegro.pl/swietlowka-liniowa-uv ... 72110.html bo chyba ta pasuje do tej oprawki i po sprawie :)
A tak z ciekawości jaki kierunek studiów i gdzie?

Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Dispar »

Agregat 15,5 kg za 272 zł z przesyłką :D :
http://allegro.pl/agregat-pradotworczy- ... 73994.html
Nawet jeżeli będzie działał tylko dwa lata to i tak sie opłaca go kupić. Bardzo ważną sprawą jest sporządzenie dokładnej mieszanki paliwa z olejem.
karol123mol
Posty: 58
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 20:30

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: karol123mol »

Mam podobny agregat i osobiście uważam że NIE jest to wybitnie dobry zakup . Ogólnie jest słaby i zrobiony z fatalnych materiałów, wszystkie śruby luzowały sie od drgań i zbiornik paliwa (to jest masakra, nawet gdy jest "zamknięty" to zawsze przecieka )
Jeśli ktoś ma zamiar zrobić taki zakup, niech weźmie pod uwagę że do samochodu go nie weżmie, a jeśli sie na to zdecyduje to musi przywyknąć do zapachu paliwa.

Jeśli ktoś ma zamiar się tym zajmować na poważnie, niech zainwestuje w coś lepszego bo nie warto inwestować w półśrodki
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7248
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Rafał Celadyn »

podaj firme żeby ktoś sę nie naciął,nie każdego stać na wydanie półora tysiaka...ja mam niemieckiego einchela(producent topowy jesli chodzi o sprzęt akwarystyczny) i od kilku lat biega bez zarzutu...
:papa:
Rafał
Paweł Walkiewicz
Posty: 488
Rejestracja: sobota, 8 sierpnia 2009, 11:01
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Paweł Walkiewicz »

Rafał Celadyn pisze:.ja mam niemieckiego einchela(producent topowy jesli chodzi  o sprzęt akwarystyczny)
A nie pomyliłeś przypadkiem produkującego agregaty einhella z akwarystycznym eheimem, który z agregatami nic wspólnego nie ma? :)
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7248
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Rafał Celadyn »

...a widzisz Pawciu ,mogło "misie" pomylić :P ,za dużo na głowie a "rzadko czytam agregaty" :mrgreen:
;-)
:papa:
Rafał
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Dispar »

karol123mol pisze:Mam podobny agregat i osobiście uważam że NIE jest to wybitnie dobry zakup .
Ogólnie to na pewno uzyskasz z niego lepsze światło niż z kościelnych gromnic :D .
Za te 275 zł to niech sobie śmierdzi paliwem aby tylko dało się do niego podłączyć lampę 250 W :D .
To tak jakby auto za 10 tyś porównując do tego za 100 tyś - a jednym i drugi da się jeżdzić :D
Tomasz Rynarzewski
Posty: 143
Rejestracja: środa, 9 maja 2012, 16:22
UTM: CD14
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Tomasz Rynarzewski »

Ja korzystam z jakiś niefirmowych agregatów produkcji niemieckiej, tyle że co rok kupuję nowy. Za 300 PLN można to zaakceptować.
Faktycznie śmierdzi i w bagażniku samochodu trzeba go mieć w porządnym worku foliowym. Na dłuższe spacery z agregatem nie ma co liczyć - 15 kg.
Ale ciągnie śmiało 500 Wat tylko zanim się dotrze to trochę mruga światło.
karol123mol
Posty: 58
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 20:30

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: karol123mol »

Tomasz Rynarzewski pisze:Ja korzystam z jakiś niefirmowych agregatów produkcji niemieckiej, tyle że co rok kupuję nowy. Za 300 PLN

Jak dla mnie to zbędne wydawanie kasy. Sory ale wydając 300zł/rok przez 10 lat daje nam 3000zł, a juz połowa tej kwoty wystarczy na zakup fajnego i lekkiego agregatu.
Dispar pisze:Za te 275 zł to niech sobie śmierdzi paliwem aby tylko dało się do niego podłączyć lampę 250 W
Osobiście sie z tym nie zgodzę, bo materiał z którego wykonany jest agregat nie powinien nam sprawiać przykrych niespodzianek
Np. Podczas jedego z nocnych wypadów, drgania spowodowały całkowite odkręcenie sie śrub mocujących zbiornik paliwa. W taki oto sposób gdy skończyłem świecenie i chciałem go schować w ręku został mi jedynie zbiornik, a pozostałym paliwem oblałem wszystko dookoła. Mało przyjemna przygoda. Poza tym "stopki" amortyzujące juz po miesiącu popękały i musiałem kombinować z ich wymianą.

Rafał jesli lubisz takie przygody to śmiało. Tylko przypomnisz sobie moje słowa gdy 10-15min będzie Ci zajmowało jego odpalenie w terenie gdy jest zimno, lub jesli po podłączeniu lampy nic sie nie stanie bo coś sie tam chwilowo zawiesiło i nie łączy. (takie przygody też miałem)
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7248
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Kontakt:

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Rafał Celadyn »

karol123mol pisze:Rafał jesli lubisz takie przygody to śmiało. Tylko przypomnisz sobie moje słowa gdy 10-15min będzie Ci zajmowało jego odpalenie w terenie gdy jest zimno, lub jesli po podłączeniu lampy nic sie nie stanie bo coś sie tam chwilowo zawiesiło i nie łączy. (takie przygody też miałem)
....to napisał Darek ,u mnie wszystko ok ;-)
:papa:
karol123mol
Posty: 58
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 20:30

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: karol123mol »

Sorki, za pomyłke :birra:
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Bardzo dawno temu, tak dawno, że najstarsi górale nie pamiętają miałem samoróbkę świetlówkę + przetwornica + 4 tzw. "płaskie" baterie. Ze dwie godziny to świeciło a raczej bździło ale w warunkach braku konkurencji świetlnej co tam przylatywało. Zupełnie bym nie wykluczał używania rozmaitych prowizorycznych źródeł światła czy tanich agregatów bo nie każdy dysponuje takimi samymi warunkami finansowycmi (żeby np. kupić agregat z 3 tys. i pozostawać w głębokiej nadziei, że wytrzyma 10 lat, bo może wytrzymać 5 i paść). Ja do niedawna używałem klamota wożonego samochodem (o noszeniu dalej niż 30m. nie było mowy) ale właśnie się go pozbyłem. Miał 1.2kW i można było zasilać kilka żarówek. Myślę, że jeśli nie agregat to wszelkie wersje świetlówek (zwykłych i UV) i choćby UPS'a z zimnym startem można spokojnie zaadoptować i w ciszy łowić. Oczywiście nie będzie to to samo co agregat ale jak się nie ma co się lubi... :)
kiełek81
Posty: 20
Rejestracja: środa, 22 maja 2013, 18:23
Lokalizacja: okolice Celestynowa

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: kiełek81 »

Witam panowie
Planuje zakup mojego pierwszego agregatu. Będę wdzięczny za opinię i rady
http://allegro.pl/agregat-pradotworczy- ... 36327.html
http://allegro.pl/agregat-pradotworczy- ... 46350.html
może jakieś inne? dziękuję
Awatar użytkownika
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Re: Prowizoryczne źródło światła

Post autor: Konto_usuniete »

Powiem Ci tak - tu decyduje wyłącznie waga i poręczność przenoszenia - jeśli zakładasz że nie będziesz szwendał się po krzakach sam to bierz tego kanciastego - jeśli zakładasz samotne świecenia to walizkowy - a ile dasz radę go odciągnąć od samochodu.... cóż... kwestia treningu :mrgreen: pamiętając że do tego dochodzi plecak ze sprzętem...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Metody połowu owadów”