Artykuł
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
- Lokalizacja: Opole
Artykuł
Znalazłem dziś taki artykuł w gazecie:
"7 lat za robaka
Dwaj czescy entomolodzy, czyli badacze owadów, zostali zatrzymani w indyjskim parku narodowym Singala. Oskarżono ich o zabór larw chronionego tam motyla. Tłumaczą się- jak na fachowców- dość niewiarygodnie. Mówią, że nie wiedzieli nic o ochronie, ani o tym, że robak spacerował po terenie rezerwatowym."
Jakoś w to nie mogę uwierzyć...może wiecie więcej na ten temat
"7 lat za robaka
Dwaj czescy entomolodzy, czyli badacze owadów, zostali zatrzymani w indyjskim parku narodowym Singala. Oskarżono ich o zabór larw chronionego tam motyla. Tłumaczą się- jak na fachowców- dość niewiarygodnie. Mówią, że nie wiedzieli nic o ochronie, ani o tym, że robak spacerował po terenie rezerwatowym."
Jakoś w to nie mogę uwierzyć...może wiecie więcej na ten temat
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
- Lokalizacja: Opole
tak tak, czytałem Ale bardziej interesuje mnie ten fragment: "Tłumaczą się- jak na fachowców- dość niewiarygodnie. Mówią, że nie wiedzieli nic o ochronie, ani o tym, że robak spacerował po terenie rezerwatowym."
czy to prawda, że zbierali oni bezprawnie chronione gatunki, a następnie tłumaczyli się jak w cytacie Jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
czy to prawda, że zbierali oni bezprawnie chronione gatunki, a następnie tłumaczyli się jak w cytacie Jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Curculio. Nie bądź taki poważny. Wszak sami entomolodzy między sobą jak rozmawiają, to używają często określeń: " Jadę na robaka" i nikt nie robi z tego halo.jak mawia mój serdeczny przyjaciel entomolog: "Robaki to są w du...". Juz przestałem zwracać uwagę na ignorancje pismaków (ponoć ludzi po studiach), którzy na temat owadów i pajęczaków i generalnie wszystkiego co małe i większą ilością nóg mawiają ROBAK....
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
- Lokalizacja: Opole
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Toć to ja to wiem, tylko że my mówimy to niemal pieszczotliwie no i nam wolno jako osobom w pełni zdającym sobie sprawę z tych spraw ale od dziennikarza powinno się wymagać większej dbałości i merytoryczną wartość tekstu pod którym sie podpisuje. No chyba że mu nie zależy na tym aby swoim nazwiskiem firmować coś co nie jest prawdąptica pisze:Curculio. Nie bądź taki poważny. Wszak sami entomolodzy między sobą jak rozmawiają, to używają często określeń: " Jadę na robaka" i nikt nie robi z tego halo.